Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Witamy się i my.

Bardzo za Wami tęsknimy ale jesteśmy bardzo zapracowani a do tego prawie bez neta.Za to dostaliśmy nowy drapak i Cwaniak jest jego Panem a Pufa stara się zdobyć tą fortecę więc mamy subtelną wojnę podjazdową.Z nowości w sobotę Cwaniak udaje się na wycięcie jajek więc kciuki wskazane :wink:

Ściskamy Was serdecznie

Biedny Cwaniak...

Biedny? Będzie mu przecież bez nich lżej :wink:

nikaxx pisze:Biedny? Będzie mu przecież bez nich lżej

Ale przyjemności go pozbawią! I dumy z ojcostwa! :ryk:

MaryLux pisze:
nikaxx pisze:Biedny? Będzie mu przecież bez nich lżej

Ale przyjemności go pozbawią! I dumy z ojcostwa!

Ja Ryśka na wycięcie jajek zaprowadzę dopiero jak wrócę do PL. I to odczekam 1-2 tygodnie aż się przyzwyczai do nowego domu. Miałam to zrobić tutaj właśnie we wrześniu ale potem zdecydowałam, że wyjadę i tutaj nie opłaca mi się (dużo drożej). Poza tym po wycięciu jajek też musi trochę dojść do siebie a tu miałaby być podróż.
My też często myślimy o Cwaniaku i Pufie. Jestem baaaaaaaaaaardzo ciekawa jak teraz wygląda

hejka

słuszną decyzje dpdjęłaś ,ze Rysia tam nie wykastrujesz. za duzo stresów by mial na raz, a i ty też.Ostatecznie jeszcze jest trochę czasu na to :ok:

WITAMY

Danusia pisze:hejka
słuszną decyzje dpdjęłaś ,ze Rysia tam nie wykastrujesz. za duzo stresów by mial na raz, a i ty też.Ostatecznie jeszcze jest trochę czasu na to

No też właśnie- stresy i moje i jego. Mam tylko nadzieję, że nie zacznie mi tutaj sikać po kątach :wink:

juana pisze:
Danusia pisze:hejka
słuszną decyzje dpdjęłaś ,ze Rysia tam nie wykastrujesz. za duzo stresów by mial na raz, a i ty też.Ostatecznie jeszcze jest trochę czasu na to

No też właśnie- stresy i moje i jego. Mam tylko nadzieję, że nie zacznie mi tutaj sikać po kątach

Wcale nie musi :ok:

Mój Bazyl nie znaczył terenu :wink:

Witamy się

!

Myszolandia pisze:WITAMY

cześć Mysiu :1luvu:

vip0 pisze:Witamy się !

cześć

Jak zdrowie? A i tak zajrzę zaraz na wątek :mrgreen:

juana pisze:
vip0 pisze:Witamy się !

cześć
Jak zdrowie? A i tak zajrzę zaraz na wątek

Zdrowie w kratkę, ale trzymamy się

.
Planujemy podróż do weta, ale dopiero w piątek, tak się umówiłam...Plamek jeszcze o niczym nie wie :mrgreen:

.
A co u was, Asia?

vip0 pisze:
juana pisze:
vip0 pisze:Witamy się !

cześć
Jak zdrowie? A i tak zajrzę zaraz na wątek

Zdrowie w kratkę, ale trzymamy się .
Planujemy podróż do weta, ale dopiero w piątek, tak się umówiłam...Plamek jeszcze o niczym nie wie .
A co u was, Asia?

No ja juz się denerwuję podróżą Ryśka. Sama jestem przyzwyczajona, więc nie ma problemu. Próbuję przyzwyczajać go do szelek ale słabo to idzie

Daje mu coś co bardzo lubi i zajmuję zabawą ale jak sobie przypomina, ze ma szelki, kładzie się na boku i liże i podgryza je

Spokojnie, to normalne. Moje są przyzwyczajone, a zawsze podgryzają szelki - musiałam kupić następne :mrgreen:

Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Kto przegląda forum