Bracia juz w dt! Teraz juz bezpieczni szukją domku na zawsze

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 26, 2011 11:32 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

NIestety nie:( Jednego już dawno nie widziałam, nie wim co się dzieje.... :cry:

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Pon wrz 26, 2011 11:33 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

:cry: :cry: :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56105
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 26, 2011 11:43 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

miki27 pisze:NIestety nie:( Jednego już dawno nie widziałam, nie wim co się dzieje.... :cry:

8O został tylko jeden braciszek? :(
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon wrz 26, 2011 13:32 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

Są teoretycznie dwa,ale na jedzenie od paru dni pojawia się tylko jeden. Boję się, czy te psy co są na noc spuszczane znowu go nie pogryzły. Już raz miał ogonek mocno pogryziony, sączyła się z niego ropa z krwią:( Domek jest teraz tym bardziej pilny! Boję się,że tak długo czekają na dt i mogą nie doczekać bo ktoś im zdąży zrobić krzywdę.

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Pon wrz 26, 2011 22:44 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

Kotek na PKS złapany :ok:

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 27, 2011 6:24 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

Chociaż jedna dobra wiadomość.Super!!! :1luvu: :dance: :dance2: :dance: Moorland, a tym dwóm jakoś nie dałoby się pomóc?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56105
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 27, 2011 9:22 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

Wiem o kotku z Pksu. merka_85 jest niezastąpiona :ok: Szkoda,że nie przyszła wcześniej to byśmy się poznały. Dobrze,że wczoraj jechałam ostatnim busem, kot zjawił się na 20minut przed moim odjazdem. Zjadł rybkę, oblizał się i wyciągnął. Później merka_85 ruszyła do akcji. Wielkie dzięki, teraz trzeba mu porobić foto i mogo dorzucić grosz na ogłoszenia dla kocurka.

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Wto wrz 27, 2011 10:57 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

ewar pisze:Chociaż jedna dobra wiadomość.Super!!! :1luvu: :dance: :dance2: :dance: Moorland, a tym dwóm jakoś nie dałoby się pomóc?


No niestety, nie będę ukrywać, ze naszym priorytetem są koty z centrum, które mieszkają przy ruchliwych ulicach i biegają między kołami samochodów:( Jak się nie może pomóc wszystkim to trzeba ustalić jakąś hierarchie pomocy :roll: Nasza praca jest związana z trudnymi wyborami. Nasza kociarnia też się magicznie nie rozrośnie, musimy wstrzymać łapanki sterylkowe, bo wszystkie klatki nam się wczoraj pozajmowały. Kocurek z PKS musi siedzieć w klatce dopóki nie zawita u weta, bo nie możemy narażać kotów luzem biegających po kociarni. A wczoraj również los nas obdarzył trójką kociąt :roll: i pomieszczenie pęka w szwach, adopcje nie idą, a mamy jednego bardzo starego kotka bez zębów i z niewydolnością nerek (Kreatynine ma 4.0), który też mieszka w klatce i w ogóle nie wiemy co z nim zrobić. Nikt nie weźmie burego, pół dzikiego, schorowanego dziadka na kocią emeryturę, wypuścić go nie możemy w jego miejsce bytowania, bo jak go złapałyśmy na kastracje to po dwóch dniach w tym miejscu był już plac budowy i wyburzone budynki :roll: Szukamy kogoś kto dałby mu kawałek ogrodu z budką na zimę i karmił regularnie i doglądał, żeby sobie w spokoju dożył tych ostatnich dni a nie tak w metrowej klatce.

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 28, 2011 9:06 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

Wczoraj zamiast kotów były te dwa psy, nawet nie miałam odwagi podejśc ich nakarmić. A dzisiaj...... przyjeżdżam do Poznania przechodzę sobie polną dróżką na ul. Dziadoszańskiej a tam leży kot.. ludzie przechodzą,zero reakcji. Podeszłam, położyłam go na trawę , nie wiedziałam czy żyje.. Nie było śladów krwi, nie leżał na ulicy tylko na polnej , żadnej piany w wyniku trutki. Słyszałam świst z pyszcza, był jeszcze ciepły, oczka otwarte. Nie wiedziałam co robić, miałam przy sobie tylk torebkę.no to po taxi dzwonię, owinęłam go w moja kurtkę i zawiozłam kota na Polankę niestety stwierdzono juz zgon. Gdyby ktoś wcześniej do niego podszedł zabrał może by żył. Ta znieczulica mnie przeraża. Nawet nie wiem co się stało. Biedna kicia. Straż miejska przyjechała i zabrała kotka do skremowania. Boże czemu tyle nieszczęść naraz.... Bracia przeganiani, mały kociak sam w oborze bez mamy nie chce się dać od soboty złapać, nie chce jeść, nie chce dać sobie pomóc i jeszcze ta kicia. Za dużo tego bólu.

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Śro wrz 28, 2011 9:13 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

Bardzo mi przykro :oops:
Ja chyba widziałam Cię dzisiaj Na Polance i tego biednego koteczka.
Byłam tam rano z naszym nerkowym Tygryskiem.
Być może kotek umarł śmiercią naturalną.
Na to niestety nie mamy wpływu :(

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 28, 2011 10:17 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

Możliwe, byłam i nadal jestem mega przygnębiona dlatego nawet nie rozglądałam się kto siedzi. Zwróciłam tylko uwagę na małego czarnego kotka. Dziwi mnie,że ludzie mający samochody przejeżdżają obojętnie koło leżącego kota i nic nie zrobią. Ja nie miałam przy sobie nic bo skąd mogłam się spodziewać biednej kici. Bez namysłu ściągnęłam kurtkę i brudną jak się już okazuje martwą kicię w nia otuliłam. Jak sie chce pomagać to można, ale większość woli udawać,że nie"ma problemu. Odkąd na jakimś forum wyczytałam,że kotek leżał na szosie niby martwy a jednak żywy nie przechodzę obojętnie, zawsze sprawdzę czy jeszcze żyje. Do tej pory mam wyrzuty sumienia jak kiedyś przy Kobylim Polu siedział przy szosie kotek któremu leciała z nosa krew a ja jechałam z kimś autem i tylko się za nim obejrzałam bo słyszałam "co z nim zrobisz",albo kotek bez oka na ul. Półwiejskiej, który wyszedł z bramy i sie tulił. Dałam mu tylko jeść.Moorland pisała,że tak jak wszędzie nie mają miejsca. Pytajcie jednak znajomych z Poznania albo podajcie jakieś nicki do tych osób bo ja nie umiem tego wyszukać,żeby pytali znajomych o kawałek miejsca dla tych moich Czarnuszków. Nie przeżyję kolejnego widoku martwego kota, bo np. te psy co w nocy się kręcą i wyjadają jedzenie braciom ich nie zagryzą. STRASZNIE SIĘ BOJĘ!!!!!

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Śro wrz 28, 2011 10:42 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

:( :( :(
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 29, 2011 9:01 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

A może wiecej ogłoszeń wykupić, nie wiem co tu robić, bo nikt na tymczas się nie zgłasza.....

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Pt wrz 30, 2011 12:23 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

Beasia wkleiła link moich kocurków do pani,która szuka kotka. Może tym razem uśmiechnie się do nich szczęście?

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Pt wrz 30, 2011 13:05 Re: APEL O GODNE ŻYCIE DLA WYKASTROWANYCH 2 KOCURKÓW PILNY DT/DS

miki27 pisze:Beasia wkleiła link moich kocurków do pani,która szuka kotka. Może tym razem uśmiechnie się do nich szczęście?

Z całych sił zaciskam za to kciuki, bo bardzo mi zapadły w serce te kocurki. Pewnie dlatego, że wyglądają jak moja Trufla (oczywiście zanim się roztyła :roll: ), a nie mają tyle szczęścia w życiu żeby mieć domek i swoich Dużych.

Czy drugi braciszek się pojawił?
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 2 gości