Kocięta od dzikiej kotki już w DS :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 27, 2011 20:08 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

No ja też tak myślałam, że to chwilowe. Ale jak się w ogóle przestał ruszać to postanowiłam działać.
U mnie też dzisiaj do południa normalnie pił (wprawdzie ze strzykawki, ale chętnie) i jadł jak się go zachęciło. Ale po południu jak mu chciałam dać coś do jedzenia do pyszczka, to on to w tym pyszczku trzymał, nie przełykał wcale :(
Teraz śpi.
Będę pisać na bieżąco. Dobrze, że jutro mogę cały dzień być z nimi w domu.

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto wrz 27, 2011 20:55 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

Kurcze, cóż to się mogło stać 8O Czasem tak bywa, ze jak kocięta żyją w kiepskich warunkach adrenalina je trzyma, a jak sie znajdą w warunkach cieplarnianych rozkładają się. U mnie też dwójka ok, zwłaszcza ten, który jest od wczoraj rządzi w klatce a jeden jest jakiś ospały i lekko niewyraźny. Wprawdzie je, ale oczka ma szkliste i prawie cały czas śpi, nie ma ochoty na zaczepki rodzeństwa. Zobaczymy jutro. Od kilku dni spały w rowie więc może być podziębiony. Mam nadzieję, że u Ciebie i u mnie wszystko będzie ok :ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 27, 2011 21:32 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

Wiem, że czasem koty jak są w stresowych warunkach to się trzymają, a jak są w bezpiecznym miejscu to dopada je stres i sie sypią. Mam nadzieję, że to nie będzie nic tak poważnego, jak sugeruje weterynarz. Na razie jest lepiej - Milik się ożywił, jak mnie widzi, to biegnie w moim kierunku - może to ta glukoza działa. No i wypił troszkę mleczka ze strzykawki. Trzeba być dobrej myśli.

Trzymam kciuki też za Twoje kocięta, ewan! Musi być dobrze! :ok:

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto wrz 27, 2011 21:39 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

No i tak trzymać - będzie tylko dobrze :piwa:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 27, 2011 21:42 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

Moze lepsze warunki dla kota to też lepsze warunki dla różnych patogenów, stąd spadek formy, a po antybiotykach i glukozie powinna nastąpić poprawa :) trzeba czekać do jutra.

dostałem odpowiedz od koleżanki w sprawie Iki, na moje pytanie czy jej przyjaciółka jest pewna na 100%:
"Hej! Tak,jest. Chciała już kotka od dłuższego czasu.To moja przyjaciółka z którą znam się od 20 lat (chodziłyśmy razem do przedszkola) mieszka w bloku,niedaleko mnie będzie się umiała nim zając-bez obaw,ja jako "matka chrzestna" będę go doglądac;) nie ma innych zwierząt w domu,więc na nim będzie skoncentrowana cała jej uwaga."
a moja koleżanka to też zootechnik, więc napewno to dobre miejsce ;)

michalkrk

 
Posty: 83
Od: Śro wrz 21, 2011 15:43

Post » Wto wrz 27, 2011 21:44 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

O, to dobre wieści na wieczór :) W takim razie do Em_ na tymczas pójdzie Margarita, a Musica zostanie u mnie i potem pójdzie już do domku stałego :piwa:
A domek rozumiem niewychodzący będzie? I sterylizujący? ;)

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto wrz 27, 2011 21:50 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

Chyba tak :)

michalkrk

 
Posty: 83
Od: Śro wrz 21, 2011 15:43

Post » Wto wrz 27, 2011 21:52 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

To dobrze. Cieszę się bardzo. Żeby jeszcze Milik wyzdrowiał, to wszystko ułoży się idealnie :)

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto wrz 27, 2011 21:56 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

Dokładnie. Wtedy będziemy intensywnie szukać domów dla pozostałej dwójki :)

michalkrk

 
Posty: 83
Od: Śro wrz 21, 2011 15:43

Post » Wto wrz 27, 2011 22:02 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

Chyba, że Margaritka zostanie u Em_ na stałe ;)

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto wrz 27, 2011 22:38 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

Nic nie obiecuję, ale jeśli wszystko będzie ok i Molly ją polubi... Ale nic nie obiecuję.

Em_

 
Posty: 49
Od: Czw wrz 16, 2010 10:23

Post » Wto wrz 27, 2011 22:43 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

Em_ pisze:Nic nie obiecuję, ale jeśli wszystko będzie ok i Molly ją polubi... Ale nic nie obiecuję.


Wiem, wiem. Tak się śmieję ;)

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto wrz 27, 2011 22:46 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

Zapraszamy! Nowa strona!
Obrazek

Roulett

 
Posty: 1881
Od: Sob paź 17, 2009 15:08

Post » Śro wrz 28, 2011 7:38 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

Powodzenia z tymczasem Roulett! :)

U nas poprawa. Milik nawet sam pił mleczko z miski. Ogólnie jest lepiej. Mam nadzieję, że wczoraj to było tylko osłabienie.

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Śro wrz 28, 2011 8:12 Re: Kocięta od dzikiej kotki już w DT, szukaja DS!

Super :) informuj na bierząco jak się czuje ;)

michalkrk

 
Posty: 83
Od: Śro wrz 21, 2011 15:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 25 gości