Drakulą sika z krwią. Badanie moczu nie wykazało żadnych struwitów i innych dziadostw, tylko krew. Więc na razie mamy zlecone podawanie leków. Wyniki parametrów nerkowych będa jutro. Mimo imienia, Drakula w mie\are bezbolesnie dała sobie pobrac krew. Oczywiście bezboleśnie dla nas.
Natomiast jeśli chodzi o Filipkę, to przy pobieranu krwi musiały brać udział 4 osoby, w porywach nawet do 5. Wyniki bichemii bedą jutro, morfologia trochę dziwna - wetka musi przemysleć. W badaniu oglądowym okazało się, że Filipka ma dziwną narośl w paszczy, Nie wykluczony jest nowotwór....
bardzo smutno przywiązuję się do moich wirtualnych adoptusiów. Tak było z Dodkiem, teraz z Polinkiem Mam nadzieję, że umarł po prostu ze starości. We śnie.