.Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i moje juz domniaczki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 20, 2011 15:37 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

A Pusia wita Mruseldę i Józefinkę :piwa: Bardzo się cieszę z odwiedzin i serdecznie zapraszam :1luvu: Pusia w tej chwili impregnuje futerko na słońcu. Pozdrawiamy
Obrazek

pusia123

 
Posty: 113
Od: Wto kwi 19, 2011 12:28

Post » Sob maja 21, 2011 11:56 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

Ależ ona ma piękny różowy noseczek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob maja 21, 2011 14:14 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

Tak ma piękny różowy nosek :1luvu: Przy całuskach widać go wyraźniej :ok:
Obrazek

pusia123

 
Posty: 113
Od: Wto kwi 19, 2011 12:28

Post » Nie maja 22, 2011 7:49 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

pusia123 pisze:Tak ma piękny różowy nosek :1luvu: Przy całuskach widać go wyraźniej :ok:
Obrazek

:love: :love: :love: :love: :love:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro maja 25, 2011 12:27 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

pusia123 pisze:Tak ma piękny różowy nosek :1luvu: Przy całuskach widać go wyraźniej :ok:
Obrazek


:1luvu: :1luvu: :1luvu: ale słodziachny nochalek
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 26, 2011 12:53 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

Witam :1luvu: Wspominałam w jakimś swoim poście ze z ulicy obok mojej, wyprowadził się sąsiad, który pozostawił swojemu losowi 8 kotów i mamusie z dwoma kociątkami. Niestety zanim zorientowałam się że koty bardzo potrzebują pomocy...była już ta straszna zima :cry: Koty były w szoku, pomimo że zburzono im szopkę, która była ich jedynym domem :evil: Pozostawały na swoim terenie bez jedzenia i schronienia. Bardzo sporadycznie chodzę tą ulicą, po prostu nie wiedziałam :cry: Dopiero koteczka, która chyba w wielkiej desperacji i z głodu zaczęła iść za mną i dosłownie podskakiwać mi pod rękę zwróciła moja uwagę. Kotka niestety nie dała mi sie złapać, ale zaczęłam ja dokarmiać i się okazało że jeszcze jest tam 7 bidaków. Po zasięgnięciu informacji dowiedziałam się o ich losie i już cały czas myślałam jak im pomóc. Zwróciłam się do ochrony zwierząt, ale okazało się że nie mogą wejść :roll: na prywatny teren. Nasze schronisko nie ma kociarni, ale pan kierownik, zawiadomiony prze zemnie podrzucał im pod bramą trochę karmy. Ja także ich dokarmiałam, ale posesja jest ogrodzona, a kotki nieufne do obcych ludzi. Ale dzięki bogu(chyba także kociemu) mieszkam na ulicy niedaleko i postanowiłam ze muszę coś zrobić! Całą wiosnę i lato szykowałam(wlasnymi ręcami) z starej drewutni domek dla nich, ociepliłam, zrobiłam domki ze styropianu, w środku, obiłam drewnem i nawet bezpieczne przejście do tego domku, by nie stresowały się moja suncią ktora lubi poszczekać. Zaczęłam wynosić regularnie jedzenie dla nich i.......zaczęły się pojawiać :piwa: Najpierw tylko w nocy, a teraz juz w dzień czekają. Więc już tak bardzo nie boję się o zimę dla nich :D Ale mężowi musiałam mówić że robię kurniczek :ryk: by mieć ekologiczne jajka. A teraz trochę zdjęć mojego azylu, nigdy juz nie dopuszczę by tak cierpiały przez mrozy
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dziele się z wami tą historią, gdyż serce moje cieszy się że mogłam coś z ich strasznym losem zrobic przed zimą :ok:

pusia123

 
Posty: 113
Od: Wto kwi 19, 2011 12:28

Post » Pon wrz 26, 2011 13:04 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

Kobieto... Jesteś wielka!

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 26, 2011 14:57 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

Dzięki :piwa: także w imieniu moich już "niebezdomniaczków" Postaram się wstawić ich zdjęcia. I oczywiście rozeznać się w ich stanie. Już odrobaczyłam i dwa kotki odpchliłam frontalem w spraju. Na razie :D mnie obserwują...z daleka. A ja mam taką satysfakcje z tej pracy :1luvu:

pusia123

 
Posty: 113
Od: Wto kwi 19, 2011 12:28

Post » Pon wrz 26, 2011 15:57 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

Super to urządziłaś :ok: :ok: :ok:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon wrz 26, 2011 18:01 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

Gdzieś mi wcięło post. Zapomniałam napisać że pierwsze zdjęcie od lewej w moim podpisie, to jest nasza kochana kotka Czubuś, która odeszła od nas 4 lata temu...miała 22 lata. Urodziła sie u nas w domu i opiekowała się całą naszą rodziną ( szczególnie dziećmi). Odeszła cichutko, bez cierpień, po prostu zasnęła w swoim koszyczku. Najbardziej bawiło mnie to że dzieci przychodzące do nas do domu, widząc jakim respektem i szacunkiem darzymy czubusie...mówiły do niej..Pani czubkowska :D i witały się z kotem tak samo jak z nami, mówiąc ....Dzień dobry Pani Czubkowska :ryk: Na pewno o naszej kochanej koteczce napiszę kiedyś, bo naprawdę była ludzka nianią w kociej skórze. Kochamy ja nadal i wspominamy. Chociaż Pusia zastępuję nam kilka kotów :1luvu:

pusia123

 
Posty: 113
Od: Wto kwi 19, 2011 12:28

Post » Wto wrz 27, 2011 10:15 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

Przedstawiam pierwszego z moich przygarniętych kotków- kubusia :kotek: Właśnie zajada na wysokościach. Najbardziej pro-ludzki . Wita się ze mną, przychodzi na wołanie i chyba nie lubi innych kotów, gdyż nie zadaje się z nimi , a wręcz się ich boi :roll: Myślę że wielkim stresem dla niego było przebywanie w gromadzie :( Ale nie miał wyjścia. Teraz karmię go osobno na specjalnym podwyższeniu które prowadzi do domku. Wiosną był bardzo, bardzo chudy...ale teraz :1luvu: już całkiem, całkiem na dobrej diecie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pusia123

 
Posty: 113
Od: Wto kwi 19, 2011 12:28

Post » Wto wrz 27, 2011 10:28 Re: Moja gromadka..Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i wielki

pusia123 pisze:Przedstawiam pierwszego z moich przygarniętych kotków- kubusia :kotek: Właśnie zajada na wysokościach. Najbardziej pro-ludzki . Wita się ze mną, przychodzi na wołanie i chyba nie lubi innych kotów, gdyż nie zadaje się z nimi , a wręcz się ich boi :roll: Myślę że wielkim stresem dla niego było przebywanie w gromadzie :( Ale nie miał wyjścia. Teraz karmię go osobno na specjalnym podwyższeniu które prowadzi do domku. Wiosną był bardzo, bardzo chudy...ale teraz :1luvu: już całkiem, całkiem na dobrej diecie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Piekny Pan Pingwinek, KUBUS :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto wrz 27, 2011 11:04 Re: .Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i moje juz domniaczki

Szczególnie w ostatnie mrozy, taki biedny,biedny pingwinek...ale teraz ma swój domek i opiekę :piwa: W październiku u ma sterylkę, za darmo :D Mam nadzieję ze mnie nie znienawidzi...tak go lubię :1luvu: Chyba by mi serce pękło :roll:

pusia123

 
Posty: 113
Od: Wto kwi 19, 2011 12:28

Post » Wto wrz 27, 2011 12:54 Re: .Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i moje juz domniaczki

Wstawiam zdjęcie Pusi, by przekonać was że ona się naprawdę uśmiecha. Na tym zdjęciu ma taki uśmiech błogi bo jest miziana. Ale podczas robienia swoich dowcipów, ma taki szelmowski uśmiech :twisted:
Obrazek

A tutaj bez usmiechu
Obrazek

pusia123

 
Posty: 113
Od: Wto kwi 19, 2011 12:28

Post » Wto wrz 27, 2011 20:59 Re: .Pusia kot z wielkim poczuciem humoru i moje juz domniaczki

pusia123 pisze:Szczególnie w ostatnie mrozy, taki biedny,biedny pingwinek...ale teraz ma swój domek i opiekę :piwa: W październiku u ma sterylkę, za darmo :D Mam nadzieję ze mnie nie znienawidzi...tak go lubię :1luvu: Chyba by mi serce pękło :roll:

Nie znienawidzi, tego możesz być pewna. Ale zaraz po zabiegu może być trochę obrażony
Ostatnio edytowano Śro wrz 28, 2011 10:55 przez bozena640, łącznie edytowano 1 raz
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 469 gości