SZUKAM MAŁEJ RUDEJ- Lusia w DS

[irbiska5]

cudna

[madziabm]

Lusia podczas zabawy w pościeli:

[madziabm]

Nasza mała marzycielka:)

[Beasia]

Nasza mała marzycielka:)

Cudeńko
Mój Imbirek też zawsze ma taki "uśmiech" na pysiu jak śpi

[madziabm]

Nasza mała marzycielka:)

Cudeńko
Mój Imbirek też zawsze ma taki "uśmiech" na pysiu jak śpi

Taki uśmiechnięty pyszczek prawda?:) A gdzie mogę zobaczyć zdjęcia Imbirka?

[Beasia]

Imbirek nie ma swojego wątku na miau. Jego zdjęcie jest w moim podpisie, ale miał wtedy ok. 6 tygodni, a teraz ma już prawie 5 miesięcy
Jeśli nie będzie Ci przeszkadzało, że zaśmiecę Twój wątek, to mogę wrzucić aktualne zdjęcie Imbirka.

[Karolek(ona)]

Witam
Właśnie przestudiowałam cały wątek - chyba już wiem czemu mój Garfield nas gryzie po nogach. Musiałam go zabrac jak miał ok.6-7 tygodni (bo jak nie to inni wezma do szopy) i na razie jest jeszcze sam. Czy jak dojdzie teraz drugi kociak to sie ma szanse jeszcze nauczyć nie gryźć nas i drapać a ładować na kumplu?
Sorki, ze takw twoim temacie ale jak juz tutaj o tym czytałam to i tu dopytam
moj pasqd wygłada tak

urodzil sie pod koniec maja
tez ma czerwone homonto ale go nie trawi - przy samym zakładaniu gryzie, a potem zapiera sie łapami i nie chce chodzić - wstydzi się może

[madziabm]

Jeśli nie będzie Ci przeszkadzało, że zaśmiecę Twój wątek, to mogę wrzucić aktualne zdjęcie Imbirka.

Pewnie,że nie. Wrzucaj zdjęcia Imbirka:) Jużnie mogę się doczekać:P

[Beasia]

Jeśli nie będzie Ci przeszkadzało, że zaśmiecę Twój wątek, to mogę wrzucić aktualne zdjęcie Imbirka.

Pewnie,że nie. Wrzucaj zdjęcia Imbirka:) Jużnie mogę się doczekać:P

W takim razie korzystam z gościnności właścicielki wątku
Taki byłem malutki
Tak wyglądam teraz
A tu z Truflą, której uprzykrzam życie

[madziabm]

chyba już wiem czemu mój Garfield nas gryzie po nogach. Musiałam go zabrac jak miał ok.6-7 tygodni (bo jak nie to inni wezma do szopy) i na razie jest jeszcze sam. Czy jak dojdzie teraz drugi kociak to sie ma szanse jeszcze nauczyć nie gryźć nas i drapać a ładować na kumplu?

tez ma czerwone homonto ale go nie trawi - przy samym zakładaniu gryzie, a potem zapiera sie łapami i nie chce chodzić - wstydzi się może

Jeśli chodzi o gryzienie przez kota to zabranie kota w tak moim wieku może być powodem ale nie musi. Czy zawsze Was podgryza? Czy jest to zaczepianie, bo czegoś chce? I czy zadaje Wam tym ból?
Nasza koteczka ciągle nam siusia, jak nie na łóżko na na wersalkę. Zdecydowaliśmy się udać do fachowca w dziedzinie zwierząt - psychologa. Wizyta trwała ponad godzinę. Został zrobiony cały wywiad dot. życia kotki przed DS i po. Kotce zostały przepisane tabletki. Ma je brać miesiąc i wtedy ponowna wizyta. Nie polecam osobiście wet, bo już byłam u kilku i nikt nic nie umiał poradzić i powiedzieć w czym tkwi problem. Aaa i nawet nie zauważyli że kicia ma chore, zapchane gruczoły odbytowe. A pytałam o dziwny zapach wszystkich wet. Tylko ta DR wiedziała wszysto i od razu zadziałała w tej sprawie. Takze ja polecam kociego psychologa.

A jeśli chodzi o homonto to trzeba kota przyzwyczajać w miarę jak najwcześniej, że ma coś na grzbiecie. Kiedy kotek miał założone je pierwszy raz?

ps Kotek jest śliczny

[irbiska5]

śliczna ta "dzika" rudaska i goscie również

[madziabm]

Jeśli nie będzie Ci przeszkadzało, że zaśmiecę Twój wątek, to mogę wrzucić aktualne zdjęcie Imbirka.

Pewnie,że nie. Wrzucaj zdjęcia Imbirka:) Jużnie mogę się doczekać:P

W takim razie korzystam z gościnności właścicielki wątku

Imbirek jest prześliczny Jak brat bliźniak Lusi. Ma nawet takie samo umaszczenie w okolicy oczu

[Beasia]

To teraz trzymamy kciuki żeby "bliźniaki" dobrze i zdrowo się chowały i wyrosły na piękne i mądre futerka

[Karolek(ona)]

pierwszy raz w homonto ubrany był z miesiąc temu przed wczasami, tam na nim siedział praktycznie 24h, na noc spuszczałam - w dzien bałam sie, że mój synek go wypuści więc wolałam kota na szurku niż sznurka bez kota.
Nie gryzie do bólu tylko atakuje chyba z nudów, jak sie w łóżku jakaś gira poruszy.
No dziś mnie 2krotnie pogryzło i podrapało paskudztwo i jakiś czas sie gniewałam ale może miał zły dzień i po pierwszym gryzaniu jak go tułiłam po klapsie znów mnie pogryzł to potem i tak gadzine wyściskałam, całowałam itd.
Jutro będę próbować mu obciąć te haki na pazurach bo mi dziur w rekach narobił, a będzie ciężko bo nawet wetke gryzł przy tym zabiegu. trudno najwyżej i ja go ugryze

[Beasia]

Jutro będę próbować mu obciąć te haki na pazurach bo mi dziur w rekach narobił, a będzie ciężko bo nawet wetke gryzł przy tym zabiegu. trudno najwyżej i ja go ugryze

Spróbuj obciąć mu pazurki jak mocno zaśnie, u mnie to skutkuje przy obu kotach.