Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

na węglowym wątku napisałam wywód na temat zduna

Ja osobiście cieszę się, że ta zbiórka będzie

Nasza zbiórka nie idzie na zmarnowanie tylko na cudowny cel

Dorciu puszki odebrane. Dzięki za saszetkę.

głupio się czuje :oops:

ja bardzo ,ale to bardzo się cieszę że o mnie myślicie ,naprawdę ale ..no jest to ale . :oops:

byłam dziś w hurtowni ,kupiłam troszkę żarełka dla maluchów ,ucieszyłam się bo była promocja do 3 saszetek Natures (czy cus takiego) następna gratis.
Złapałam też nowe saszetki i tacki o nazwie Tommy (chyba) nowość i cena 1.12

i kartka z opisem 97 % czystego mięcha ,nabrałam jak głupia
:oops:

Iza też
a przy kasie szefowa szepcze do ucha że to syf a kartki to jakiś oszołom naklejał ,bo w orginale mają z 5% ,niestety napis został zaklejony fałszywym opisem :twisted:

No i trzeba było wypakować się :evil:

Lusiak niby ciut lepiej ,ale nadal karmie strzykawką ,poje zresztą też...Tytka również .
Wchodzi tylko conv i dziś polizała saszetki .
Wydaje mi się że nadrzewna Emi również będzie chora. :cry:

Czuje się taka zmęczona i wypluta ,chyba pójdę do łóżka .

Kochana tu nikt o Tobie nie mysli nie mysl sobie :twisted:

to forum kocie wiec tu tylko o kotach no i ewentualnie innych futrzacha sie myśli

Tu sami miłośnicy zwierząt i tylko o nich myślimy

LimLim pisze:Kochana tu nikt o Tobie nie mysli nie mysl sobie to forum kocie wiec tu tylko o kotach no i ewentualnie innych futrzacha sie myśli

wiedziałam :crying:

Jak by było pięknie gdyby mój Grześ żył :cry:

a gdyby tak Luśce podać Cykloferon ? czy ktoś może mi poradzić ?

Witam prawie z rana .
Szpital w domu się powiększa.
Dzis dołączyła Pola ,za to Tytek zdecydowanie lepiej .
Moje koty dostają Unidox ,skutkuje na całe szczęście .Nadrzewna Emiśka też dostała Unidox i Tolfedynę ,jest lepiej.

Teraz do weta z Lusią .Luśka nadal karmiona .
Nadal trzymają sie persy i dwa maluszki Gandalf i Kropeczka .
Co prawda Kropka dziś rzygała ,ale w sekcji wymiocin znalazłam kłaki ,ulżyło i rzuciła się na Conva.
Idzie mi jeden Conv dziennie :roll:

do szpitaliku dołączyła malutka Kropeczka :cry:

nadżerka na języczku ,prawdopodobnie stąd wymioty .
Jest już po zastrzykach ,je ,bawi się ,a to cieszy mnie najbardziej.
Przed chwilą byli też ludzie zainteresowani Gandalfem i Kropunią...warunek zabezpieczone okna ,pojechali do Castoramy ,zobaczymy.
Kto następny :cry:

miałam napisac i zapomniałam..zrobiłam sobie rano (o 10) śniadanko ,takie tam płatki owsiane z truskawką :wink:

zalewane wodą (99gr w Żabce ) ,więc zalałam owe płatki wodą i poszłąm na chwilę do kompa (gorące były) wracam ,a tam nimo śniadanka ,wyparowało :twisted:

podłe ,ja im nigdy nie wyżarłam suchego :evil:

na zimę zapasy na brzuszkach robią.

Mrunia tez sie najeść nie moze. Kursuje: balkon-kuchnia-kuweta-kuchnia-balkon-kuchnia-kuweta... :lol:

Coś chyba za długo przy tym kompie siedziałaś skoro zdążyło wystygnąć i zniknąć

O kurcze, ale masz szpital... :cry:

Za chorowitki :ok:

a co tu tak cicho?

ewick pisze:a propos cioci weliny i kotów:
-Proszę proszę, nieeeee tylko nie kolejny nadrzewny kot w domuuuuu
poza tym musiałoby się stać za dość tradycji, że ja bym choć trochę musiała w tym maczać palce
w końcu do czarnej to kto drabinę musiał nosić o 1:30 w nocy
a kto Rudego welinie przywiózł?
ja dla odmiany Dorciu mogę Ci naszego psa na wywczas na trochę przywieźć jeśli chcesz oczywiście
bo mam kiepską wenę do sprzątania, a gdzie sienie ruszę to pies ten sam oczywiście

Łomatkokochana,że ja tego postu wcześniej nie widziałam.A przecież trzy koty nadrzewne to nie dwa.Muszę pomyśleć.ewick Ty masz trzy koty dwoje dzieci,męża zodiakalnego Lwa i psa.No psa przemilczę ,bo mam papugę.Dlaczego ja mam być gorsza,bo biedniejsza ooooooooooooo nie po moim trupie :mrgreen:

Dorcia w środę będę w administracji -to ja zmienię tradycję i pomyślę o tym szarym on nie z drzewa ,albo o jakimś piesku coby mnie na spacer wyprowadzał :wink:

Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Kto przegląda forum