Kocięta od dzikiej kotki już w DS :)

no szkoda, ale są 3 powody do radoście, więc i tak nieźle

kotka to stara wyga, napewno w zimie gdzieś spi w bloku po piwnicach, i ludzie ją dokarmiają, bo inaczej by nie przetrwała. jest tez sprytna, bo potrafi wykraśc mojemu psy jedzenie kiedy on spi pare metrów dalej

nie martwie się ze nie da sobie rady, tylko o to że za rok sie sytuacja powtórzy... ale kocieta do poniedziałku mogłby by sie poważnie rozchorowac, bo noce coraz zimniejsze, a i oczy i tak juz były w opłakanym stanie...

Ja uważam, że bardzo dobrze, że wziąłeś kocięta do siebie już wczoraj rano - co do tego nie mam wątpliwości. Dzięki temu nie rozchorowały się jeszcze bardziej.
Ale warto by było jednak złapać kicię i wysterylizować. Jeśli to się nie uda, to prawdopodobnie na wiosnę sytuacja się powtórzy, ech :/

grzaneczko, a będą miały maluchy swój wątek czy tutaj będziesz relacje zdawać?

no i kotki już jedza z miseczki

i to "całym sobą" - technika, im więcej wejde do miski wiecej zjem

właśnie znowu jedzą papke

pozwalam im sie uczyc, pokazuje im ze w misce jest jedznie, a ona sobie łaża i do niej podchodza i jedza w dowolnie wybrany sposób

czasem zamiast jedzenia gryza miske, ale same sie najlepiej nauczą

jeszcz tylko tójce - Eli trzeba najpierw wsadzić troche papki do pyszczka, bo jeszcze nie kuma że to dobre

pozostałe juz wsuwają równo

Roulett pisze:grzaneczko, a będą miały maluchy swój wątek czy tutaj będziesz relacje zdawać?

Jeżeli Michał się zgodzi, to mogę pisać dalej tutaj

Trzeba by tylko może zmienić tytuł, żeby było wiadomo, że maluchy są w DT

michalkrk pisze:no i kotki już jedza z miseczki i to "całym sobą" - technika, im więcej wejde do miski wiecej zjem właśnie znowu jedzą papke pozwalam im sie uczyc, pokazuje im ze w misce jest jedznie, a ona sobie łaża i do niej podchodza i jedza w dowolnie wybrany sposób czasem zamiast jedzenia gryza miske, ale same sie najlepiej nauczą jeszcz tylko tójce - Eli trzeba najpierw wsadzić troche papki do pyszczka, bo jeszcze nie kuma że to dobre pozostałe juz wsuwają równo

Widzę, że będę miała z nimi wesoło

pewnie że się zgodze

oj wesoło wesoło

tyłki im odżyły za te dwa dni

ale nauczyłem je siedziec w pudełku, jeszcze je przymykam zeby było ciemno i spia

gorzej jak zaglądniesz i cie zauwarzą - nie ma przebacz

nauczyły mnie za to pisania na klawiaturze siedząc na podłodze

zaraz je wysiusiam i do spania

oby tą noc tez tak ładnie przespały

michalkrk pisze:pewnie że się zgodze
oj wesoło wesoło tyłki im odżyły za te dwa dni ale nauczyłem je siedziec w pudełku, jeszcze je przymykam zeby było ciemno i spia gorzej jak zaglądniesz i cie zauwarzą - nie ma przebacz
nauczyły mnie za to pisania na klawiaturze siedząc na podłodze
zaraz je wysiusiam i do spania oby tą noc tez tak ładnie przespały

Cudowny jestes

ocaliłes te kuleczki w ostatniej chwili....
wszystkiego dobrego i duzo szczęścia w życiu

wystawiać nadal jedzenie, żeby nabrała zwyczaju przychodzenia i stołowania.

dune, dzięki

lutra, 2x dziennie nosze jej jakomś kiełbase czy szynke, suchej nie je. Jedzenie znika

Dzisiaj nie pospaliśmy, pobudka o 7

w pudełku była niespodzianka - kupa ( w ramach pożegnalnego prezentu chyba)

Nie wiem czyja ale obstawiam Musice (bo je najwiecej)

wziąłem je po przebudzeniu do łóżka, liczac ze moze ze mną jeszcze pospią, ale nie

Ela jeszcze mi sie zesikała

Troszke wyglądaja jak dzieci wojny, przez zabawy z jedzeniem

ale ile mają frajdy z wylizywania sobie łapek

Oczka rano u dwójki zaropiałe, ale otwarte, jest progres

Margarita ma już całkiem zdrowe

ten pomysł z imionami, nie był fajny

teraz bedzie mi gorzej je oddać

edit: kotki juz u grzanki

mam nadzieje że nie będą sprawiać dużych problemów wychowawczych

Kotki już u mnie

Jeszcze raz dziękuję Michałowi, że się nimi zajął! Miały prawdziwe szczęście, że akurat na niego trafiły!

A ja nie wiedziałam, że one będą aż takie malutkie :oops:

Są cudowne! Jak przyniosłam je do domu i otworzyłam pudełko, to oczywiście zaczęły miauczeć, więc wypuściłam je na zwiedzanie pokoju

A teraz dostały trochę mleczka (takiego dla kotów oczywiście

) i piją, aż im się uszy trzęsą

Ika aż weszła przednimi łapkami do miski. Słodziaki!

Widać od razu, że Margarita jest najsilniejsza, bo najbardziej chciała się wydostać z pudełka

grzanka.ch pisze:Kotki już u mnie
Jeszcze raz dziękuję Michałowi, że się nimi zajął! Miały prawdziwe szczęście, że akurat na niego trafiły!

oj tam oj tam

to ja dziękuje że je wziełaś

ani sie obejrzysz i będą 2x większe

No Margarita jest największa, najsilniejsza i najzdrowsza, i wyskakuje z pudełka

i wspina się po nogach na kolana

Musica jest najgłośniejsza i najwiecej je

A Medela, to jeszcze taka sierotka, trzebe jej jeszcze pokazywać gdzie jest jedzenie a papke najpierw dać do pyska do spróbowania, bo sama sie nie odważy, a jak spróbuje to wcina

jak im położysz pudełko na boku, to same do niego wracają spać

tyle ze jak cie usłyszą w pobliżu lub zobaczą, to zaraz leca

jakby Ci się gdzieś "zagubiły" wystarczy że siądziesz na podłodze, zawołasz "kici kici" i zaraz sie zjawią

a jak twoja kotka zareagowała?

Na razie chodzi dookoła pudełka z kociakami, wącha i warczy. Nasyczała na mnie. Pewnie jest oburzona tym, że znowu przyniosłam jej jakieś kociaki

Ale spoko - zawsze tak jest, a potem się przyzwyczaja

A kociaczki siedzą cichutko w pudełku na razie. Niech sobie trochę pośpią, potem je znowu wypuszczę na przechadzkę po pokoju

Super, że z maluchami wszystko ok!

Będę śledzić

Może warto zmienić tytuł?

Fajnie, że wszystko się udało i maluszki nadal w dobrych rękach. Jeszcze chwilę i myślę, że trzeba będzie pomyśleć o ogłoszeniach bo tak od razu niekoniecznie pójdą do DS, może grzanka.ch zaczniesz od znajomych - zapraszaj jak najwięcej ich do siebie niech się zakochują :wink:

Ja popołudniu będę miała też 1 malucha na tymzas a na dwa "polowanie"jutro bo dzisiaj nie wyszło - zwiały cwaniaki.
Szkoda, że nie ma zdjęcia kotki bo nawet nie będziesz wiedziała jak ona wygląda, a co do kociąt to mogą być niestety jeszcze w tym roku - moje dwa tymczasy są późno jesienne.

Podpatruje i czytam, super,ze sa tacy ludzie jak Wy :piwa:

bo juz prawie zwatpilam w ludzi :cry:

Kocięta od dzikiej kotki już w DS :)

Kto przegląda forum