Ptachu ['] 3. Żegnaj wspaniały kocie...

[bagheera]

Dżizas, zaraz mam antenę, ale nie mogę się powstrzymać
gratulacje!!!
i za Czarną Małpę

[gosiaa]

złapanie takiej niełapalnej kotki to zawsze tyle radości

[MalgWroclaw]

Wątpię, żeby Ptachu cieszył się z nowego kota w domu.
Ja bym się wcale nie cieszyła. Duża mówi, że to bardzo dobrze, że kotka się złapała.
Ptachu, jak Ty się masz?
Fasolka zatroskana

[bagheera]

Ptachu, jak będzie następne małe to może wrzaskun przestanie się tak drzeć?
Principessa (która się nie drze)

[iwcia]

Bry,

Starsza córka Czarnej Małpy – Krzysia w środę przeprowadziła się do swojego nowego domu.
Zamieszkała z trzyletnim kumplem, pięknym pingwinkiem, który z początku był niezadowolony, ale już dziś jest dużo lepiej, nie fuka na małą, pilnuje tylko swojej kuwety, to dla niego twierdza


Duża wypuściła wrzaskuna z klatki i teraz mały biega po całej kuchni, nie przeszkadza mu to wrzeszczeć od czasu do czasu, to on:


Wrzaskun korzysta z każdej okazji, aby uciec z kuchni wtedy część kotów na niego fuka a ja musze robić za niańkę
Duża każe małemu podchodzić tylko do mnie, Kurczaka lub Misia, bo podobno jesteśmy najfajniejszymi wujkami, faceci to mają przechlapane

Drugi maluch nie dał się złapać Pani karmicielce na działkach, Duża wpadła w panikę, miała wizje samotnego maleństwa w środku nocy, trzęsącego się z zimna, zdecydowała, że w piątek weźmie wolne w pracy i wypuści Czarną Małpę, pomimo, że jeszcze za wcześnie po sterylce.
Przed odniesieniem Czarnej, Duża poszła na działki rozeznać się w sytuacji, małe siedziało pod stertą śmieci, wykurzone schowało się pod taki niby stół, jak przebiegało, Duża zauważyła, że małe jest całe mokre. Wpadła w panikę i powiedziała, że bez tego maluszka się nie ruszy z działek, zaczęła biegać i czołgać się po działkach goniąc małe, wreszcie rzuciła się pod stołem na glebę łapiąc w ostatniej chwili kociaka, ten nie był dłużny Dużej i skasował jej rękę, ale Duża nie puściła go. Po zapakowaniu małego do kontenera Duża w ubłoconym ubraniu odtańczyła taniec radości
Małe tak jak Duża przypuszczała okazało się być dziewczynką, nieodrodna córunia mamusi, w domu pokazała, co potrafi, wyrywając górę od klatki króliczej i uciekając z niej, Duża musiała na klatce postawić obciążenie. Mała oczywiście jest chora, ma całe zaklejone oczka, do tego była kompletnie mokra, chyba wpadła do jakiegoś pojemnika z wodą na działkach i tak jak jej brat wrzeszczy na cały blok
Wymeldują nas jak nic z tego mieszkania i zostaniemy bez dachu nad głową przez tą zwariowaną Dużą.

Ptachu

[MalgWroclaw]

Ptachu, duże to wariatki
Moja mi opowiedziała o wyczynach Twojej
Trzymamy łapki za Krzysię
Fasolka

[bagheera]

Łomatkoicórko!!!
Principessa
Ptachu, szacun dla Dużej, trochę tu się martwiliśmy tym drugim dzieckiem Czarnej Wścieklicy
Ale teraz może będziesz miał duet

[Dorota]

Ja tam podziwiam Twoja Duza, Ptachu.
Ale wspolczuje Ci. Troszeczke.

Mru

[iwcia]

:strach:

Ja tam podziwiam Twoja Duza, Ptachu.
Ale wspolczuje Ci. Troszeczke.

Mru

Mru,
jak ty mnie dobrze rozumiesz.
Wczoraj musiałem przyłożyć Wrzaskunowi, który wreszcie dostał imię i został Tomciem Paluszkiem Okruszkiem.
Porządny kot nie może u nas w domu usiąść na chwile na podłodze, bo zaraz ten mały gnojek rzuca się na jego ogon

Ptachu przesladowany

[Dorota]

:strach:

Ja tam podziwiam Twoja Duza, Ptachu.
Ale wspolczuje Ci. Troszeczke.

Mru

Mru,
jak ty mnie dobrze rozumiesz.
Wczoraj musiałem przyłożyć Wrzaskunowi, który wreszcie dostał imię i został Tomciem Paluszkiem Okruszkiem.
Porządny kot nie może u nas w domu usiąść na chwile na podłodze, bo zaraz ten mały gnojek rzuca się na jego ogon

Ptachu przesladowany

Slusznie zrobiles.
Wiem, iz postapiles tak tylko w celach wychowawczych
Dydaktyka, dyscyplina i posluszenstwo.
To dla jego dobra w koncu...
Prawda?

Mru

[bagheera]

Ptachu,
teoretycznie Cię rozumiem
Ale czy nie spowodowałeś nowego wybuchu wrzaskuna?
Principessa

[Dorota]

Ptachu,
teoretycznie Cię rozumiem
Ale czy nie spowodowałeś nowego wybuchu wrzaskuna?
Principessa

Niemozliwe.
Ptachu jest niewinny.

Mru

[iwcia]

Ptachu,
teoretycznie Cię rozumiem
Ale czy nie spowodowałeś nowego wybuchu wrzaskuna?
Principessa

Wraskun jest bezstresowy, jego nie ruszy nic.
Jest tak szczęśliwy, że może być z innymi kotami, ze nie zwraca w ogóle uwagi na powarkiwania i syki Kratki i Józki,
a statecznej Sysuni skakał po głowie czym doprowadził ją do zdenerwowania a to nie lada wyczyn
Wrzaskun kocha wszystkie kot, nawet te, które nie podzielają jego miłości

Ptachu

[iwcia]

:strach:

Ja tam podziwiam Twoja Duza, Ptachu.
Ale wspolczuje Ci. Troszeczke.

Mru

Mru,
jak ty mnie dobrze rozumiesz.
Wczoraj musiałem przyłożyć Wrzaskunowi, który wreszcie dostał imię i został Tomciem Paluszkiem Okruszkiem.
Porządny kot nie może u nas w domu usiąść na chwile na podłodze, bo zaraz ten mały gnojek rzuca się na jego ogon

Ptachu przesladowany

Slusznie zrobiles.
Wiem, iz postapiles tak tylko w celach wychowawczych
Dydaktyka, dyscyplina i posluszenstwo.
To dla jego dobra w koncu...
Prawda?

Mru

Prawda, prawda Mru

Ptachu

[bagheera]

Ptachu,
teoretycznie Cię rozumiem
Ale czy nie spowodowałeś nowego wybuchu wrzaskuna?
Principessa

Wraskun jest bezstresowy, jego nie ruszy nic.
Jest tak szczęśliwy, że może być z innymi kotami, ze nie zwraca w ogóle uwagi na powarkiwania i syki Kratki i Józki,
a statecznej Sysuni skakał po głowie czym doprowadził ją do zdenerwowania a to nie lada wyczyn
Wrzaskun kocha wszystkie kot, nawet te, które nie podzielają jego miłości

Ptachu

Niemożliwe!!!
Już też kochamy wrzaskuna