» Nie wrz 25, 2011 2:06
Re: Świat według kota - ponad 100 kocich fotek s.14 ZAPRASZAMY
Kociara82 pisze:MaryLux pisze:puk puk
chyba za cicho pukasz bo nie slysza

A właśnie że słyszą, słyszą, bo mają czyste uszka i nadstawiają z zaciekawieniem
Duża ostatnio nie dopuszczała nas do klawiatury, bo pisała na forum, co myśli o myśliwych polujących na zwierzaczki. Ona uważa, że myśliwi są brzydcy i niegrzeczni, a my myślimy dokładnie tak samo. Zwierzaczki trzeba kochać, prawda?
Duża załatwiała coś dla innego kotka z naszą panią wetką. Powiedziała, że przyjadą do nas z Łodzi jacyś Duzi z bardzo chorym kotkiem i mamy być grzeczni. Filusiowi nie wolno grzebać w cudzych torebkach, Gabi nie powinna zachęcać chorego kotka do ganiania, bo kotek się dusi, a ja nie mogę tak od razu biec do niego, bo kotek mnie nie zna i może się przestraszyć. Pancuniowi Duża nic nie powiedziała, bo on ucieka do sypialni i chowa się pod kołdrą Dużych, kiedy tylko ktoś obcy wchodzi do domu, a Lili w ogóle nie schodzi na dół. Wedelek i tak cały czas leży na kolanach Dużej i tylko przygląda się gościom. On zawsze jest obrzydliwie grzeczny. Ale i tak go lubimy. No i czekaliśmy, czekaliśmy, czekaliśmy... Duża już zaczęła się denerwować, że nie zdążą do lecznicy. Potem zadzwonił telefon, Duzi wyszli z domu i wrócili dopiero późno w nocy. Powiedzieli, że kotek wyzdrowieje i byli z tego powodu zadowoleni. A nas nie ucieszyło, że nie poznaliśmy nowego kumpla. Nie mogłam nawet go pocieszyć. Duża mówi, że nikt nie potrafi opiekować się chorymi i słabymi kotkami tak, jak ja. Nie miałam nawet szansy...
Już się przyzwyczailiśmy, że Pancuś dostaje osobne jedzonko w łazience i nawet nie próbujemy wchodzić. Pancusiowi nie podoba się, że musi jeść osobno, więc po wyjściu z łazienki i tak trochę dojada z nami. Duża mu na to pozwala, bo chce, żeby Pancuś nie czuł się odizolowany od nas. Pancunio tylko odrobinkę skubnie, bo najada się swoim jedzonkiem w łazience. Duża kombinuje, żeby nam dodawać wodę do karmy, bo uważa, że powinniśmy pić więcej. Jeżeli to będzie smaczne, to może dodawać, ale my uważamy, że wcale nie pijemy za mało. Szczególnie lubimy wodę z fontanny.
Pozdrawiam Kochane Ciocie bardzo, bardzo serdecznie
Oliwka relacjonująca