urwiniu pisze:No piszę, niby weekend nadszedł ale nie wyglada, żeby Duża miała czas na komputerNormalnie rano i popołudniu pracuje, a jak ma wolne między jedną praca a drugą to mizia mnie, karmi, myje i mizia Bolutka a jeszcze biega z psem i bezdomniaki karmi, no. I wieczorem to już tylko gramolę się za nią do łózka i jej mruczę, żeby smacznie spała,no.
Koffam Was koty i bez urazy ale Fasolke najbardziej, no![]()
TygRych
Ufffff. Bałam się o Ciebie i duża już się szykuje, żeby mnie oglądać, czy coś sobie nie zrobiłam z nerwów. U nas wieczorem jest straszny tłok koło dużej do spania, nawet się tam nie pcham.
A duża musi dopieszczać Pralcię, bo ona tego baardzo potrzebuje, z tym wylizanym brzuszkiem.
Ja Ciebie też, TygRyniu

Fasolka
