Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 03, 2011 13:28 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Cudowna przemiana :D

A chyba był moment w jego życiu, kiedy nie wierzył już, że może być lepiej ...
A jednak sie udało :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lip 08, 2011 2:04 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Dzisiaj o 2,00 w nocy "zdybałam" Bolusia, jak się rozkosznie bawił drapakiem dla kotów i wstążkami przywiazanymi do niego.Piłki ze sznurka się chyba boi, bo jej nie zaczepia....

zachary

 
Posty: 63
Od: Pt maja 06, 2011 19:31

Post » Pt lip 08, 2011 2:04 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Dzisiaj o 2,00 w nocy "zdybałam" Bolusia, jak się rozkosznie bawił drapakiem dla kotów i wstążkami przywiazanymi do niego.Piłki ze sznurka się chyba boi, bo jej nie zaczepia....

zachary

 
Posty: 63
Od: Pt maja 06, 2011 19:31

Post » Sob lip 09, 2011 12:37 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Jejku jak się cieszę :D Bolusia wzięłam na ręce!!! I nie podrapał mnie w swoim "bokserskim" odruchu.Bokserski odruch wg Bolka to błyskawiczne uderzenie łapą, po którym zostają brzydkie rany.A uderza mocno, oj mocno.I tak naprawdę nie wiadomo dlaczego to robi akurat w danym momencie, bo nic nie wskazuje na to,ze ma dość miziania, wręcz przeciwnie.Myslę,że on ciągle czujnie sprawdza swoim niepełnym polem widzenia, z kim ma do czynienia, czyja dłoń go mizia i jak nie jest pewien to się broni....

zachary

 
Posty: 63
Od: Pt maja 06, 2011 19:31

Post » Sob lip 09, 2011 19:50 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Oj no to sukces gratulacje :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lip 09, 2011 22:19 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

:ok: :cat3: :love:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 07, 2011 1:14 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Boluś miewa się doskonale.Wszystkie meble w domu należą do Bolka...Dzisiaj popłakałam się ze smiechu, kiedy Bolek usiłował położyć się na ....głowie najmniejszego pieska.Piesio zajmował fotel obok biurka i drugi zwierzak naprawdę nie mógł już się na tym fotelu zmieścić...Bolek uznał jednak inaczej i dopiero jak mały się odwarknął, to Bolek zszedł łaskawie na kocyk pod biurkiem.Przed chwilą wychodził na taras i zobaczył ropuchę.Pogonił ją parę metrów i zostawił w spokoju. Boluś codziennie jest czesany i uwielbia to.Jak przestaję, to strzela swoją bokserską łapką...Apetyt ma nadal wilczy i waży już grubo ponad 6 kg.Jak chce jeść, to prowadzi mnie do miseczki.Do wszystkich psów się tuli, ociera.Uwielbia głaskanie. Boluś miał przemiłe odwiedziny ciotek, które go u nas umieściły.Stwierdziły, iż Boluś już w pełni jest nasz, tak na nas reaguje.Jak przychodzą obcy do domu, to Bolek potrafi podejść i się łasić.Na zewnątrz wybiega dosłownie, aby załatwić potrzeby w piasku i migiem wraca.Jak wołam go, aby pooddychał leśnym powietrzem razem ze mną, to tylko łapką przekracza framugę drzwi i tam siedzi.No chyba,ze dojrzy jakiegoś motyla, czy żabę, to na chwilę wybiegnie.Bardzo się pilnuje domu.Kochany kocurek! Wszyscy się nim zachwycają.

zachary

 
Posty: 63
Od: Pt maja 06, 2011 19:31

Post » Nie sie 07, 2011 8:27 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Boluś to najszczęśliwszy kot na świecie! Żyje sobie jak w raju, jak w bajce Disney'a ;) Poznając Was, wygrał milion w totka :lol:

justyyyyyyna

 
Posty: 52
Od: Pt lis 26, 2010 17:25

Post » Nie sie 07, 2011 12:15 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

justyyyyyyna pisze:Boluś to najszczęśliwszy kot na świecie! Żyje sobie jak w raju, jak w bajce Disney'a ;) Poznając Was, wygrał milion w totka :lol:


Nic dodac nic ujac! :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 24, 2011 23:15 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Boluś przekochany, tuli się do wszystkich naszych psów.Wygląda to niesamowicie.Ma wybór i sprawiedliwie obdziela czułością wszystkie psy po kolei.Podchodzi do śpiącego psiaka i przylega do niego zasypiając również. Znowu miał problemy z dziąsłami i jakimiś kalafiorowatymi wykwitami na podniebieniu.Podleczyliśmy w lecznicy i Boluś znowu wpyla żarełko aż mu się uszy trzęsą/ np. przy nereczkach/, ale suchą karmę staruszkom, wysterylizowanym również.Pilnuje się nas i nie oddala na krok.Jak ja kocham tego kota! Dzięki dziewczyny za Bolusia!

zachary

 
Posty: 63
Od: Pt maja 06, 2011 19:31

Post » Nie wrz 25, 2011 11:05 Cienie bluzki buty i inne na karmę

:1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie wrz 25, 2011 11:13 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

A pomyśleć, że rok temu o tej porze Boluś był bezdomny, chory i wydawało się że kompletnie bez szans na szczęśliwe, kocie życie. Jak dobrze że czasem życie zaskakuje nas pozytywnie. Iwonko wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeelie dzięki :1luvu:

justyyyyyyna

 
Posty: 52
Od: Pt lis 26, 2010 17:25

Post » Pon wrz 26, 2011 12:05 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

zachary pisze:Boluś przekochany, tuli się do wszystkich naszych psów.Wygląda to niesamowicie.Ma wybór i sprawiedliwie obdziela czułością wszystkie psy po kolei.Podchodzi do śpiącego psiaka i przylega do niego zasypiając również. Znowu miał problemy z dziąsłami i jakimiś kalafiorowatymi wykwitami na podniebieniu.Podleczyliśmy w lecznicy i Boluś znowu wpyla żarełko aż mu się uszy trzęsą/ np. przy nereczkach/, ale suchą karmę staruszkom, wysterylizowanym również.Pilnuje się nas i nie oddala na krok.Jak ja kocham tego kota! Dzięki dziewczyny za Bolusia!


Wiecej szczescia ten kot nie mogl sobie wymarzyc :ok: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 23, 2011 22:55 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

nie do wiary... :1luvu:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 12, 2012 20:06 Re: Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowośc

Dawno nas z Bolusiem tutaj nie było. To już półtora roku zaraz jak Boluś się u nas pojawił. Tłuścioszek ma się bardzo dobrze. Co prawda niedawno po raz kolejny przeszedł renowację dziąseł i zębów w opcji full wypas, ale teraz paszcza wygląda super. Wyniki krwi przed zabiegiem były doskonałe. Teraz oba moje kocury wcinają tylko suchą karmę. Jak im stawiam mokrą albo nereczki drobniutko pokrojone, które wcześniej pałaszowały, to teraz nie chcą. I dobrze, powiedziała wetka. Suchą czyszczą sobie zęby. Co prawda kupiłam płyn do higieny dziąseł ale kiepsko nam idzie do pyszczka zakropić parę kropel, więc dodaję do suchej karmy. Boluś nie odstępuje mnie prawie na krok. Śpi zawsze na moich stopach. Wychodzi codziennie na parę minut do ogrodu i migiem wraca. Wczoraj był nieco dłużej...Wrócił z malutkim krecikiem w pyszczku....Bawił się nim pod stołem...dopóki pan nie zauważył i nie wyrzucił martwego kreta na zewnątrz. A myślałam, że Boluś na zewnątrz tylko załatwia swoje potrzeby. Czasem do kuwety. Jak pada i wieje, to Boluś nie wyściubi nosa na taras. Jak spokojnie, to nawet w duży mróz wychodził na chwilkę. Fajnie się bawi maskotkami psów.Podrzuca je do góry. Jak siedzę przy biurku, przy komputerze, Bolusiek śpi na fotelu z drugiej strony biurka. Uwielbia być głaskany po brzuszku, karku i główce, no i czesany. I jak śpi, to często bardzo głośno mruczy.Wtedy słyszę od męża: wyłącz Bolka, bo spać nie można, ale to nie takie proste go wyłączyć...Jak mu dobrze, to tak mruczy, a najczęściej mu dobrze, więc mruczy prawie nieustająco...

zachary

 
Posty: 63
Od: Pt maja 06, 2011 19:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue, Evilus, Gosiagosia i 379 gości