BABINIEC: Lola & Pixi & Mila część II.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 23, 2011 22:40 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Nie poznałam jej na tych fotkach z dzieciństwa! :oops:
W pierwszej chwili myślałam, że masz kolejnego kota!
Dopiero zdjęcie na poduchach na kanapie, wyprowadziło mnie z błędu.
Taka malusia-glusia. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 24, 2011 20:56 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

selene00 pisze:Nie poznałam jej na tych fotkach z dzieciństwa! :oops:
W pierwszej chwili myślałam, że masz kolejnego kota!
Dopiero zdjęcie na poduchach na kanapie, wyprowadziło mnie z błędu.
Taka malusia-glusia. :mrgreen:


:strach: 8)

Uroda szylkretek według niektórych jest wątpliwa ;) . Ja biorąc ją nie miałam pojęcia, że takie umaszczenie w ogóle istnieje :wink: , była wtedy bardziej czarna niż teraz.

No i wygląda na to, że koty chyba będą barfować - wszystkie moje koty ! Zrobiłam dziś drugą porcję mieszanki, bo z tamtej zostało kilka małych pudełek, a że akurat udało mi się dziś kupić mięcho to przerobiłam.
Za pierwszym razem mięso przed dodaniem do mieszanki próbowała tylko Lola, reszta się zbuntowała i patrzyła na mnie z wyrzutem, podczas gdy Lolka testowała każdy rodzaj z dużym zadowoleniem. A dzisiaj ? Miałam trzy testerki 8O . Próbowały wszystkiego, nawet serc, wątroby, co wcześniej było nie do pomyślenia, że przejdzie im to przez gardło. I nie jadły tego z miną biednego kota, wręcz przeciwnie, zasuwały aż miło :lol:. Kolejna sprawa, że każda z nich przyjęła wczoraj i dziś dzienną porcję mieszanki, bez grymasów i marudzenia. Czy ktoś mi podmienił koty 8) ? Zobaczymy jak będzie jutro 8) .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob wrz 24, 2011 21:01 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

rewolucja :D . Kobieta zmienna jest :wink: . Może tym razem było lepsze , jakiś nowy skład ?
cukier krzepi

jokototo

 
Posty: 903
Od: Nie sty 24, 2010 15:18

Post » Sob wrz 24, 2011 21:06 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Gratuluję!!! :mrgreen: :ok:
Podniebienie się dziewczynom wysublimowało. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 24, 2011 21:13 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

One tej nowej jeszcze nie jadły, tylko tę starą. Próbowały w ramach testów tylko mięsa które dziś dokładałam do mieszanki, tak żeby oceniły czy mięso jest zdatne do spożycia i niepopsute ;) . Ja się na mięsie średnio zdam, jem rzadko bo jakoś nie bardzo lubię, a ich nosy są lepsze od mojego ;) .


selene00 pisze:Gratuluję!!! :mrgreen: :ok:
Podniebienie się dziewczynom wysublimowało. :wink:


He he. Oby nie sublimowało im się bardziej bo jeszcze będą chciały mieszanki z polędwicą wołową - 60zł za kg :lol: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob wrz 24, 2011 21:17 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Mnie przyszły na myśl żabie udka. :twisted: :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 24, 2011 21:28 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

selene00 pisze:Mnie przyszły na myśl żabie udka. :twisted: :lol:


:ryk: :ryk:
Jeszcze lepiej :lol: . Niech im się nie sublimują, niech ta sublimacja zostanie na tym poziomie na którym jest, w zupełności to wystarczy :lol: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon wrz 26, 2011 15:03 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

A widzisz, a Ty się chciałaś już poddać :twisted: dziewczyny są jednak rozsądne :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 26, 2011 19:22 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Shalom no chciałam - przyznaję się otwarcie :P . A potem doznałam fazy buntu i wytrwałości i się udało !! Koty - wszystkie trzy, zasuwają mięcho z zadowoleniem, krew wypijają jak soczek 8) , pamiątki które zostawiają w kuwecie są piękne :wink: i w ogóle nie śmierdzą w co aż trudno uwierzyć bo jeszcze niedawno wręcz zabijały zapachem ! Jak ja się ciesze to aż ciężko wyrazić :lol: .
Ostatnio edytowano Pon wrz 26, 2011 19:26 przez karola7, łącznie edytowano 1 raz

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon wrz 26, 2011 19:24 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Hurraaa!! Urobek kształtny mnie najbardziej cieszy! :mrgreen: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 26, 2011 19:54 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Czyli uspokoiło się z jelitami najmłodszej kici? Krew z kału zniknęła?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 26, 2011 20:05 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

selene00 pisze:Hurraaa!! Urobek kształtny mnie najbardziej cieszy! :mrgreen: :ok:


He he, a ja jaka jestem zadowolona :lol: . Mała, niesmrodliwa kupa to jest to :lol: .

sunshine pisze:Czyli uspokoiło się z jelitami najmłodszej kici? Krew z kału zniknęła?


Ciężko stwierdzić. Ostatnia kupa była bez krwi, ale w przypadku Mili cała sytuacja wymaga jeszcze obserwacji, bo z nią różnie wcześniej bywało. Skoro nie ma robali - 3 razy robiłam jej badanie na pasożyty, więc skłaniam się ku jakieś nietolerancji, zobaczymy jak z nią będzie. Może gotowe karmy przyczyniły się do podrażniania jej delikatnych jelit ?! Nie wiem naprawdę. Obserwuję ją na razie po zmianie diety :).

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon wrz 26, 2011 20:12 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Ważne, ze jest poprawa. I to bez leków.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 26, 2011 21:33 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Jeśli przy barfie krew zniknie to pozostaniesz mu wierna, tak coś czuję 8)
Ale się cieszę, że się udało :ok:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 27, 2011 11:17 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Mnie to barfowanie naprawdę się podoba i nie mam zamiaru już z tego rezygnować. :lol: Koty też zadowolone, aż miło patrzeć jak jedzą i rozszarpują większe kawały mięcha z mieszanki. :mrgreen: Nawet w Mili obudził się drapieżnik, bo dziś dłuższą chwilę mocowała się ze sporym kawałkiem wołowiny i powarkiwała jak prawdziwy tygrys :mrgreen:. Koty mają teraz regularne godziny posiłków, nie podjadają non stop - a wcześniej wciąż stała miseczka z suchym, więc nawet nie miały szansy na dobre zgłodnieć ! I stąd te grymasy i wybrzydzanie. W ramach przekąski jest kilka kulek suchego czy suszone mięso, serek Bieluch.

Bardzo mi się to wszystko podoba o ! I z siebie też jestem zadowolona, że wytrwałam bo naprawdę ciężko było mi z myślą, że koty głodne, ale teraz wiem, że było warto ! :ok:

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, muza_51, zuza i 16 gości