olusiak81 pisze:Czasem ostatnie, co się chce robić to siedzenie na necie i przyjmowanie gości.
Przepraszam, ale to Ania zapraszała do siebie na kawę, a wizyta poadopcyjna to nie jest przyjmowanie gości.
Gdy adoptuje się zwierzę ze schroniska, to ma się także powinności wobec tych, którzy je wyadoptowali.
I nie wydaje mi się, żeby powyższe zdanie było złośliwością.