Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

[meggi 2]

Podczytuje wasz wątek o ślicznej Karince i się martwie jak się czuje
dzielna mama i Karinka, czy z cukrem u Ciebie już dobrze?

[joarkadia]

Komp padł..... jestem na gościnnym i na krótko

[juana]

Nie ma to jak zdechnięty sprzęt

[joarkadia]

Komp padł, nadal ma humorki....
Chmurek jak urósl toż to prawie dorosły kot z zachowania to widać od razu, że gówniarz niedorosły Wszystkie koty przed nim uciekają jak przed zarazą, bo zaczepia, włazi na grzbiet, gryzie, drapie, przegania z najlepszych miejscówek do spania i zmusza dorosłe koty do uległej postawy
Puszek zaczyna mruczeć Karinie na dobranoc jak spi na boczku Garfildosek wskakuje na łóżko i najpierw spradza czy miejscówka na pańci jest dostępna czy też nie Jak jest wskakuje czym prędzej aby przegonić Chmurka. Jeśli Karinka śpi obok albo na mnie to z wyraźnym westchnieniem żalu układa się w innymi miejscu
Ryś w porządku z nerkami, widocznie przewiało go jak siedział no gołym parapecie. Codziennie sprawdza czy na parapetach są położone ręczniki - jak nie ma nie wchodzi Poza tym namiętnie ucieka przed Chmuraskiem, bo ten wybrał go sobie na obiekt zabaw i dokazywania
Karinka trochę nie w sosie, ale i tak lepiej niż wcześniej.... teraz śpi w moim łóżku, a Puszek i Garfild grzeją ją - łapki ma gorące

[joarkadia]

Chmurek dostał w dupę i to mocno - podrapał Karinę po twarzy, niecałe pół centymetra od oczęcia.... Normalnie nie biję kotów, czasami lekko po ogonie, ale tym razem..... po prostu nie wytrzymałam Przestraszyłam się nie na żarty...Teraz Chmurek leży w kuchni na mikrofali, Puszek pilnuje wytrwale fotelika Kariny, a Ryś i Garfild leżą w nogach łóżka obserwując śpiącą Karinke, która po kąpieli, dezynfekcji ranki (a nie było zachwycona tym) oraz wytrąbieniu całej butelki mleczka zasnęła z łapkami w górze...
Mała waży ponad 3,5 kilograma

[juana]

Hej. Może i trudno to zrozumieć niektórym osobom ale tym razem Chmurek zasłużył. Jak każde dziecko musi uczyć się także co wolno a czego nie. A tego robić zdecydowanie nie wolno Trzymajcie się

[joarkadia]

Karinka po wizycie u okulisty.... nie była zachwycona nastepna wizyta za 9 miesięcy
Chmurek leży teraz koło małej i daje sobie drapać łepek przez mankiet bluzeczki - za każdym oddechem Kariny bluzeczka lekko się porusza, drapie kota po karku, a ten mruczy jak traktor wygląda to komicznie, ale pilnuje Chmurasa aby nie dochodził do twarzyczki małej.... tak na wszelki wypadek
Puszek i Garfild śpią przytuleni do siebie w pozach świadczących o braku kręgosłupa Ryś gdzieś się zaszył i nie wiem gdzie. Jak nie wyjdzie do rana zacznę się martwić

[joarkadia]

Chmurek zrobił z siebie etatowego obrońcę Karinki... Przyszła sąsiadka i pochyliła się nad małą, chciała ją dotknąć i nadziała się na ząbki Chmurka i jego nastroszoną sierść Ogon postawiony do góry, warkot w gardziołku i postawa olbrzymiego kota broniącego swoje kocie zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie - sąsiadkę mniej, bo musiała zdezynfekować sobie zadrapany palec Po obronie i odejściu potencjalnego, odstraszonego wroga, Chmurek ułożył się wygodnie koło małej i nie mrugając prawie obserwował czy nie nadchodzi nowe zagrożenie dla małj pańci. Uspoił się po wyjściu sąsiadki, która dopiero na odchodne powiedziała, że ma kaca po wczorajszym świętowaniu imienin
Kochany kotek
W wekend jedzie na piknik jokotowy

[alix76]

Brawo Chmurek

[joarkadia]

Chmurek paraduje w szelkach Nie jest zachwycony, ale w wekend jedziemy na piknik jokotowy, więc kociak musi ładnie się prezentować i co ważniejsze być bezpieczny Próbuje podgryzać wystające kawałki zapięcia ale nie za bardzo mu się to udaje. Teraz zmęczony próbami pozbycia się szelek śpi na słoneczku wyciągając się do granic mozliwości. Konkuruje o miejsca z Rysiem, Puszkiem i Garfildosem - wszystkie korzystają z ciepełka
A Karinka śpi jak susełek na brzuszku i nie ma za bardzo zamiaru obudzić się na obiadek

[dolabra]

chciałabym zobaczyć zdjęcie Kariny i obrońcą Chmurkiem. To niesamowite!
To jest jej kot.. miłość od pierwszego wejrzenia.. powinien z nią rosnąć..

[joarkadia]

Chmurek był pierwszym kotem który podszedł do niej.... ćzasami wskakuje do jej łóżeczka i śpią razem, a jak Karinka śpi ze mną w dużym łózku to przytula się do jej plecków i grzeje Rzeczywiście, miłość od pierwszego wejrzenia, ale raz przedobrzył i dostał w tylne cztery litery - zasłużenie
Oczywiście mogłabym go zatrzymać, ale jest tyle kocich bied.... trzeba dać kolejnemu kociakowi szansę na nowy dom. Z ciężkim sercem, ale jeśli znajdzie się dobry dom, z odpowiedzialnymi opiekunami, niewychodzący, a Chmurek łaskawie zaakceptuje Dużych, to damy szansę kolejnemu kociakowi

[joarkadia]

Panna Karina płakala do 2 rano.... brzuszek pewnie. Uspokajała się tylko na moich rękach, cukier spadał w tempie błyskawicznym, a ja dzisiaj rąk nie czuje.... Zapas herbaty i cukru w domu przez noc zdecydowanie się zmniejszył Teraz śpi w końcu spokojnie z łapkami w górze.
Przy największym płaczu i krzyku jej pocieszycielami były koty - Chmurek próbował lizać jej rączkę, a Puszek grzał nóżki, nie bącząc, ze mała w szale złości i płączu strasznie się wierciła i kopała koteczka po ciałku. Wytrwale siedział, leżał i mruczał Garfildosek ciut dalej leżał ale obserwował każdy mój ruch jakby pilnując czy dobrze robię. Ryś ułożył się na poduszce podnosił co jakiś czas łepek i miauczał pytająco - kiedy dacie mi w spokoju spać w końcu?
Jak tu nie kochać takich kotów?

[juana]

Chmurek paraduje w szelkach Nie jest zachwycony, ale w wekend jedziemy na piknik jokotowy, więc kociak musi ładnie się prezentować i co ważniejsze być bezpieczny Próbuje podgryzać wystające kawałki zapięcia ale nie za bardzo mu się to udaje. Teraz zmęczony próbami pozbycia się szelek śpi na słoneczku wyciągając się do granic mozliwości. Konkuruje o miejsca z Rysiem, Puszkiem i Garfildosem - wszystkie korzystają z ciepełka
A Karinka śpi jak susełek na brzuszku i nie ma za bardzo zamiaru obudzić się na obiadek

A to zostawiasz mu te szelki? Bo ja po pół godzinie muszę ściągać

[joarkadia]

Juz od doby ma na sobie Wcale nie protestuje