Szczytno 4 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Po prostu nie pomyślałam dzisiaj ,ze można by to zrobić w Warszawie.Martwiłam się o zupełnie co innego czyli resztę maluchów i opłakiwałam Twistera.Jestem marnym DT i widocznie nie nadaję sie do niczego. :cry:

Bardzo, bardzo współczuję

Biedny kotuś...[*]

horacy 7 pisze:Jestem marnym DT i widocznie nie nadaję sie do niczego.

Jasne, do niczego

Natychmiast przestań. I lepiej idź spać, wyśpij się, zamiast takie bzdury pisać.

horacy 7 pisze:Po prostu nie pomyślałam dzisiaj ,ze można by to zrobić w Warszawie.Martwiłam się o zupełnie co innego czyli resztę maluchów i opłakiwałam Twistera.Jestem marnym DT i widocznie nie nadaję sie do niczego.

Basiu ...

Odpocznij. Jestem myślami z Tobą.

Ku pokrzepieniu serc - wklejam z wątku smarti

Marzenia11 pisze:Dzisiaj był ważny dzien dla MISI

gwoli przypomnienia: to koteńka z miotu Carli, biała w bure i rudawe plamki, także na łapkach.

Misia w nowym domku

Pierwsze chwile z rezydentką ... BUBĄ ktora urodziła się dokładnie tego samego dnia co Misia

Oby takich zakończeń było jak najwięcej jak na zdjęciach. :1luvu:

Maluszki najadły się,jedzą już jak smoki lub bardziej prosięta ,ciumkają,mlaskają ale brzuszki duże są więc napełnione.Teraz mocno przeszkaszają w pisaniu,bo chodzą po mnie i laptop też im się podoba mocno.Są zawsze nie domyte bo nie bardzo umieją chyba ,ze dorwie je moja sunia to mają toaletę całego ciała.

Sunia jako pani higieniczna :ok:

horacy 7 pisze:Po prostu nie pomyślałam dzisiaj ,ze można by to zrobić w Warszawie.Martwiłam się o zupełnie co innego czyli resztę maluchów i opłakiwałam Twistera.Jestem marnym DT i widocznie nie nadaję sie do niczego.

Twister [*] [*] [*]
Bardzo mi przykro, smutno.

I jest oczywistą nieprawdą to co napisałaś o sobie. Proszę tak nigdy o sobie nie myśleć.
Mam nadzieję, że dziś czujesz się już chociaż trochę lepiej.
Pozdrawiam.

Tak dzisiaj lepszy dzien lecz niedosyt zawsze pozostanie.Dzisiaj do domku pojechała kociowozem z Rafałem,Sebastianem i swoją nową panią szylka z nr.94 oraz do dt do tej samej osoby Klementynka.Miał jechac biało-rudy kocurek lecz jest płochliwy i nie udało mi się go złapać.Dzieciaki bądźcie szczęśliwe. :kotek:

Niedosyt jest dlatego ,ze dwa maluszki bury i biało-bury ze str.33 sa już chore według mnie,mają biegunkę i siedzą już w pozycji grzybków.Kasiu wstaw może zdjęcia do pierwszego postu tych kociąt.Czarny kocurek ma brzydkie oczy .Nie widziałam też Teofila ,obeszłam kociarnię i go nie było czyżby już odszedł i nie doczekał się domu i pomocy.Więc nadal jest ciężko.Biało -rudy ma brata biało-czarnego obydwa sa przepiękne .Mam fotki byle jakie bo pod słońce ale są.Potrzebujż pilnie dt bo sa bojaźliwe i szybko trzeba je socjalizować.Reszta potrzebuje dt by mieć jakąkolwiek szanse by przeżyć szczególnie trzy maleństwa. :cry:

horacy 7 pisze:Niedosyt jest dlatego ,ze dwa maluszki bury i biało-bury ze str.33 sa już chore według mnie,mają biegunkę i siedzą już w pozycji grzybków.Kasiu wstaw może zdjęcia do pierwszego postu tych kociąt.

Basiu, te masz na myśli, prawda?

Tak te maleństwa i jeszcze jeden czarny ale wyślę Ci fotki z dzisiaj ,ma zaropiałe oczy.Martwi mnie też nowa tri oddana przez właścicieli ,wygląda dużo gorzej niż ostatnio ,ma depresję i nie wiem co jeszcze.O Teofila dopytam znajomą pracownice.

właśnie wszedłem do domu.
Najpierw chciałbym bardzo bardzo podziękować Reniferowi, złoty czlowiek, brak słów:) No i Oli, która podczytuje ten wątek:) dzięki niej dwie Koteczki zostały uratowane:D
Basiu one są cudne, Szylka, obecnie Sasza wstawiona do kuwetki od razu zrobiła siusiu:D
Buraska natomiast jest naprawdę zjawiskowa, ma coś z egzotyka, smukła, długaśny ogon. Obie przytulasne, ze soba chyba w dobrej komitywie, bylo przytulanie w transporterku, wzajemne mycie.
Renifer zawiosl Ole i koty do weta w Łomiankach i tutaj dobre wieści. Poza świerzbe brak innych widocznych problemów, skóra ładna, pcheł brak. Obie zostały odrobaczone. Ganiają już w nowym domku i mają, jak w pałacu:)))
Basiu Tobie też dziękuję, że pomagasz tym zwierzakom. Przyznam się, że stchórzyłem i nie wszedłem na kociarnię.... nie mogłem:((

Cieszę się ,że bezpiecznie dotarliście a Rafał do rzeczywiście złoty człowiek jest.Najważniejsze ,że dziewczynki bezpieczne są.Ja zaś jestem gamoń chciałam Kasi przesłać fotki i skasowałam a miałam nowe ze schronu tego nowego kociaka i Brysia grubasa.Muszę robić jeszcze raz.Cieszę się bardzo.Szczęścia w nowym domu malutkie. :1luvu:

Sebastian dzięki.

horacy 7 pisze:Tak te maleństwa i jeszcze jeden czarny ale wyślę Ci fotki z dzisiaj ,ma zaropiałe oczy.Martwi mnie też nowa tri oddana przez właścicieli ,wygląda dużo gorzej niż ostatnio ,ma depresję i nie wiem co jeszcze.O Teofila dopytam znajomą pracownice.

Ten czarny Basiu ?

Szczytno 4 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Kto przegląda forum