TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Myszolandia pisze:Miałam z kciukami wjechać,a tu juz po temacie

WITAMY

Kciukasy pomogły a jutro jedzie do swego domku Mini :piwa:

A teraz jeszcze prosimy o kciukasy dla Jasia i Małgosi , dla Maniusia , Lussi , Matyldzi , Kiki , Czorta , Bruna ....

Muszuniu jaka Ty pięknie wyluzowana :1luvu:

Kurcze nie wiem co sie dzieje z Fibim

Jak szlam o 21 karmić bezdomne koty to nie chciał ze mną iść , a jak wróciłam to nawet mnie nie przywitał , martwi mnie to tym bardziej że on ma chore tylne nóżki ...

Urwis nie je , musze z nim do weta bo ten antybiotyk co dostaje nie działa na niego , przestał jeść i nadal kaszle :cry:

Ja dziś tez bardzo źle sie czuje , już 3 noc muszę co kilkadziesiąt minut wstawać do ubikacji a od wczoraj bolą wszystkie kości a teraz jeszcze głowa i nie mam sił nawet kuwet posprzątać ...

hej mrusiatka

jestem po wstepnej rozmowie tel z jedna pania w sprawie Manka

pierwsze wrazenie bardzo ale to bardzo pozytywne, zobaczymy, jak sie wszystko dalej potoczy

pani jest z Rudy Slaskiej. Prosimy o kciuki, Manius bylby tam jedynakiem

WITAMY

Urwis dziś dostał silniejszy antybiotyk i jutro i po jutrze też dostanie , dostał też na stan zapalny i na gorączkę bo ma ja podwyższoną .

Dziś do domku w Krakowie pojechała Mini :1luvu:

będzie miała też towarzystwo jednego też młodego kotka :ok:

Trzymajcie :ok:

za Manka , być może tam zamieszka ...

Teraz domu szukają :

Jaś i Małgosia , Bruno , Lussi , Kika , Czort , Mati .

Zaciskamy

za Mini i za Mańka :ok:

i za całe pozostałe kociarstwo :ok:

no i za Ciebie, Justa, żebyś czuła się dobrze :ok:

no, może cos się ruszy :ok:

na razie pani w sprawie Manka nie dzwonila jeszcze, Bylam dzis z Fibim i Pedrem na spacerze. Fibus po ok 10 min mial dosc, chyba go bola lapki znow. Pedra udalo mi sie zmeczyc :mrgreen:

ale i ja sie swietnie bawilam z nim :ok:

Głowa mi pęka a gardło zawalone ropą :evil:

Bardzo chce podziękować dzis Kociarze82 gdyż sama od siebie zaproponowała że wyjdzie na spacer z moimi psami i była :1luvu:

.
Fibi dosłownie na kilka minut bo go bolą łapki a Pedro , ten to miał spacer z atrakcjami :twisted:

Urwisek rano jadł , teraz znów go męczy i nie je

Pani która miała dziś dzwonić i sie umówić na spotkanie nie zadzwoniła

Miałam też zapytania na Tablica.pl o Kike , odpisałam i zobaczymy ....

Fibuniowi juz bardzo lapki dokuczaja, po 10 minutach spaceru juz nie mogl na nich ustac, bo cale sie trzasly, z bieda wszedl nawet po schodach. :cry:

Wlasnie mowilam Juscie, ze moze trzeba mu bedzie zrobic jakis rentgen czy usg czy cos (oczywiscie pod narkoza, bo inaczej sie nie da), by sprawdzic, czy nie dzieje sie tam cos gorszego (tfu, tfu, tfu) bo to jest doslownie z dnia na dzien coraz gorzej. :roll:

za całokształt

TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Kto przegląda forum