PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

21 X

Wszystkiego najlepszego Kotko Doroty :piwa:

i kwiatek ode mnie

villemo5 pisze:
Etiopia pisze:środki ostrożności przedsięwzięte rękawiczki odkażacz itd.
Ryzyko zawsze jest .......

Etipio!!!
Uroczyście Ci przyrzekam, że jak Cie kiedyś osobiście spotkam, to na dzień dobry nakopie do tyłka
Dzielna jesteś niemożebnie, ale zapominasz o tym, co tyle razy mówiła Sol o martwej Etiopii
Proszę o siebie dbać i to nie jest prośba

Bić mnie kcą ........ :cry:

Vill co ma być to będzie.

Staram się jak mogę dbać o siebie pije soki wielowarzywne i owocowe : banan gruszka ananas marchewka. Niestety kupne bo moja sokowirówka powiedziała bujaj się .....
Staram się jeść w miarę regularnie.
Ograniczyłam kofeinę na ile to było możliwe.
Łapię każdą możliwą chwile na sen .

W związku z pogryzieniem moje leczenie jest zawieszone

- tych leków które biorę przy jakichkolwiek infekcjach nie można zażywać .....
Jest ryzyko uaktywnienia choroby ...

Ale jestem dobrej myśli że wszystko się dobrze skończy.

No bo ja mam plany na najbliższe 3 lata ..... :ok:

Na stare lata mi się zachciało uczyć ...... :mrgreen:

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

kotkodoroty- wszystkieeeego naj :birthday:

Etiopia - a czego chcesz się uczyć? Boi mi się edukacja zamarzyła :mrgreen:

Kochana Kotko Dorotko!

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin życzą Pompony!

Sto lat kotce doroty!!!

Powodzenia pomyslnosci radosci usmiechu i spelnienia marzen

Vil, spokojnie. Kopnie nic nie da, a ryzyko - jak napisala Etiopia - jest zawsze.
Srodki ostroznosci sa, stala opieka lekarska tez. Etiopia jest bardzo dzielna pacjentka i slucha swoich lekarzy.
Niemniej jednak zawsze wystepuje ryzyko w jakims stopniu lub procencie i to jest w medycynie normalna sytuacja. Czy w przypadku pogryzienia czy w przypadku choroby przewleklej czy czegokolwiek innego....

Melduje ze my tez mamy lenia w liczbie piec plus dwa. Niemniej jednakowoz trza sie zebrac w kupe i go pokonac bo jedziemy na Bedzin odkrywac schron

Zaraz bede robic pranie...

A jaka piekna pogoda za oknem, ah jej

solangelica pisze:A jaka piekna pogoda za oknem, ah jej

tak.... a ja muszę umyć okno.... ale najpierw muszę wywalić koty z pokoju, żeby je móc otworzyć... a brzuch nadal boli :roll:

Ja mam tak brudne okno w jednym pokoju że niebawem chyba nie będzie nic przez nie widać. No ale cóż zrobić skoro mogę je sobie umyć od wewnątrz a od zewnątrz jakąś 1/4 jego powierzchni... Reszta się nie otwiera a balkonu brak. Mogę sobie ewentualnie zorganizować sprzęt do wspinaczki :roll:

. Takie rzeczy tylko w Holandii :evil:

.

Kotko Doroty

Obrazek

skwareek pisze:Ja mam tak brudne okno w jednym pokoju że niebawem chyba nie będzie nic przez nie widać. No ale cóż zrobić skoro mogę je sobie umyć od wewnątrz a od zewnątrz jakąś 1/4 jego powierzchni... Reszta się nie otwiera a balkonu brak. Mogę sobie ewentualnie zorganizować sprzęt do wspinaczki . Takie rzeczy tylko w Holandii .

Masakra

A wydawało mi się, że to moje okna są trudne do mycia... :roll:

(tzn duże, bez balkonu, i na 10p...)

a moje są łatwe do mycia, ale i tak takie brudne, że jak chcę sprawdzić, jaka jest pogoda za oknem, to muszę odpalić internet :roll:

No nie mam kiedy, a jak mam kiedy, to nie mam ochoty

a moje już umyte :mrgreen:

jeszcze tylko czysta firanka, zasłonki, przetrzeć meble, odkurzyć dywan, i..... za parę dni będzie wyglądało jak przedtem :roll:

Kotko Doroty sto albo i dwieście lat!!! :torte:

Nie mam lenia - posprzątałam.
Mam doła... Nawet procha wzięłam... Jak rzadko ostatnio...

AniHili pisze:kotkodoroty- wszystkieeeego naj
Etiopia - a czego chcesz się uczyć? Boi mi się edukacja zamarzyła

Technik weterynarii i fizjoterapia zwierząt - tak że najbliższe 3 lata będę kuć ryć i praktykować :mrgreen:

....

Kotkodoroty wszystkiego co najlepsze

Spełnienia najskrytszych marzeń.

:dance2:

PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kto przegląda forum