K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 23, 2011 11:20 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze:Rok temu do wiednia jechał Bambus i miał czip, paszport wystawiany za jednym razem - to nie jest problem. Tylko ziwerzak musi mieć szczepienie na wściekliznę zrobione co najmniej 21 dni przed wyjazdem.

Mogę Rodzyna szczepić choćby jutro.
Tylko niech Pani go obejrzy i wybierze, że to właśnie ten :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 23, 2011 11:26 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze:Rok temu do wiednia jechał Bambus i miał czip, paszport wystawiany za jednym razem - to nie jest problem. Tylko ziwerzak musi mieć szczepienie na wściekliznę zrobione co najmniej 21 dni przed wyjazdem.

no właśnie dlatego zostaje aby odczekać

i przypominam się, czy jest na sali lekarz? :wink: ogochy na ten czas nie ściagniemy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 23, 2011 11:29 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

szukam kogoś kto edytuje plakat w pdf i naniesie poprawki. Sprawa super pilna

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 23, 2011 11:41 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tweety pisze:szukam kogoś kto edytuje plakat w pdf i naniesie poprawki. Sprawa super pilna


pdf-u nie da się edytować :(
napisz do Marcina, o ja siedzę na spotkanie inie mogę dzwonić

edit: jednak się da :) ale ja nie wiem jak, ale Marcin wie
Ostatnio edytowano Pt wrz 23, 2011 11:58 przez katgral, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 23, 2011 11:42 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

jutro rano zawożę do domu Julka i Filipa Batmana, który nie zostanie jeśli dom będzie blisko drogi - sprawdzałam na google earth i dom nie jest blisko drogi. Uważam, że Batman będzie tam szczęśliwy mając 3 ludzi do zaspokajania jego potrzeb głaskowych, u nas tego nie ma. Państwo są b. odpowiedzialni, ciepli i w ogóle dla mnie same plusy. Wypadek może zdarzyć się wszędzie. Najważniejsze, że jeśli coś się zdarzy, to Państwo nie zostawią go sobie, a zawiozą do weta i zadbają.
Przed zawożeniem lub po jadę z Fajką do weta, bo chyba jej się zawija powieka...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt wrz 23, 2011 11:49 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze:jutro rano zawożę do domu Julka i Filipa Batmana, który nie zostanie jeśli dom będzie blisko drogi - sprawdzałam na google earth i dom nie jest blisko drogi. Uważam, że Batman będzie tam szczęśliwy mając 3 ludzi do zaspokajania jego potrzeb głaskowych, u nas tego nie ma. Państwo są b. odpowiedzialni, ciepli i w ogóle dla mnie same plusy. Wypadek może zdarzyć się wszędzie. Najważniejsze, że jeśli coś się zdarzy, to Państwo nie zostawią go sobie, a zawiozą do weta i zadbają.
Przed zawożeniem lub po jadę z Fajką do weta, bo chyba jej się zawija powieka...

Trzymam kciuki za mojego chrześniaka, Filipa! To nie żaden Batman, ja jestem mamusia chrzestna :evil:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 23, 2011 11:55 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Annazoo pisze:
lutra pisze:jutro rano zawożę do domu Julka i Filipa Batmana, który nie zostanie jeśli dom będzie blisko drogi - sprawdzałam na google earth i dom nie jest blisko drogi. Uważam, że Batman będzie tam szczęśliwy mając 3 ludzi do zaspokajania jego potrzeb głaskowych, u nas tego nie ma. Państwo są b. odpowiedzialni, ciepli i w ogóle dla mnie same plusy. Wypadek może zdarzyć się wszędzie. Najważniejsze, że jeśli coś się zdarzy, to Państwo nie zostawią go sobie, a zawiozą do weta i zadbają.
Przed zawożeniem lub po jadę z Fajką do weta, bo chyba jej się zawija powieka...

Trzymam kciuki za mojego chrześniaka, Filipa! To nie żaden Batman, ja jestem mamusia chrzestna :evil:

Wdał się w matkę chrzestną, spójrz na czapkę i porównaj ze swoim podpisem :wink:
Obrazek


Myślę nad tą panią z Wiednia i skłaniam się ku opcji, żeby zaproponować jej również Bąbelka, z tym że dom dla Bąbelka musi mieć dobrą aurę. Tweety - przekaż jej proszę też namiary na mnie.
Wrzucam też Bąbelka na tablicę fejsbuka, w tamtym roku dzięki temu Lula znalazła dom.
Deltę w sobotę zabieram z kociarni.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pt wrz 23, 2011 12:00 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

katgral pisze:
Tweety pisze:szukam kogoś kto edytuje plakat w pdf i naniesie poprawki. Sprawa super pilna


pdf-u nie da się edytować :(
napisz do Marcina, o ja siedzę na spotkanie inie mogę dzwonić

edit: jednak się da :) ale ja nie wiem jak, ale Marcin wie


dzięki, poszło

Namida, podam namiary, o Delcie tez doczytałam.
W poniedziałek na kociarni kolejna komisja :twisted: , tym razem z Wielopola, kociuchy do klatek w niedzielę wieczorem

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 23, 2011 12:05 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tweety pisze:
katgral pisze:
Tweety pisze:szukam kogoś kto edytuje plakat w pdf i naniesie poprawki. Sprawa super pilna


pdf-u nie da się edytować :(
napisz do Marcina, o ja siedzę na spotkanie inie mogę dzwonić

edit: jednak się da :) ale ja nie wiem jak, ale Marcin wie


dzięki, poszło

Namida, podam namiary, o Delcie tez doczytałam.
W poniedziałek na kociarni kolejna komisja :twisted: , tym razem z Wielopola, kociuchy do klatek w niedzielę wieczorem

A bedzie jakaś wolna klatka na kwarantannie dla Mei?
Podejde i wsadze je. Basia ma dyzur. KUfel znowu dostanie :evil: swira
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt wrz 23, 2011 12:13 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

miszelina pisze:
Tweety pisze:
katgral pisze:
Tweety pisze:szukam kogoś kto edytuje plakat w pdf i naniesie poprawki. Sprawa super pilna


pdf-u nie da się edytować :(
napisz do Marcina, o ja siedzę na spotkanie inie mogę dzwonić

edit: jednak się da :) ale ja nie wiem jak, ale Marcin wie


dzięki, poszło

Namida, podam namiary, o Delcie tez doczytałam.
W poniedziałek na kociarni kolejna komisja :twisted: , tym razem z Wielopola, kociuchy do klatek w niedzielę wieczorem

A bedzie jakaś wolna klatka na kwarantannie dla Mei?
Podejde i wsadze je. Basia ma dyzur. KUfel znowu dostanie :evil: swira


po Delcie?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 23, 2011 12:22 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

_namida_ pisze:
Annazoo pisze:
lutra pisze:jutro rano zawożę do domu Julka i Filipa Batmana, który nie zostanie jeśli dom będzie blisko drogi - sprawdzałam na google earth i dom nie jest blisko drogi. Uważam, że Batman będzie tam szczęśliwy mając 3 ludzi do zaspokajania jego potrzeb głaskowych, u nas tego nie ma. Państwo są b. odpowiedzialni, ciepli i w ogóle dla mnie same plusy. Wypadek może zdarzyć się wszędzie. Najważniejsze, że jeśli coś się zdarzy, to Państwo nie zostawią go sobie, a zawiozą do weta i zadbają.
Przed zawożeniem lub po jadę z Fajką do weta, bo chyba jej się zawija powieka...

Trzymam kciuki za mojego chrześniaka, Filipa! To nie żaden Batman, ja jestem mamusia chrzestna :evil:

Wdał się w matkę chrzestną, spójrz na czapkę i porównaj ze swoim podpisem :wink:
Obrazek


Myślę nad tą panią z Wiednia i skłaniam się ku opcji, żeby zaproponować jej również Bąbelka, z tym że dom dla Bąbelka musi mieć dobrą aurę. Tweety - przekaż jej proszę też namiary na mnie.
Wrzucam też Bąbelka na tablicę fejsbuka, w tamtym roku dzięki temu Lula znalazła dom.
Deltę w sobotę zabieram z kociarni.

Namido, poznaje Cię od innej strony :twisted: :mrgreen:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 23, 2011 13:25 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Huston, mamy problem, a właściwie dużo problemów:
- Konstanty ma białaczkę - potwierdził pcr.
- Strażacy przylatują w niedzielę i mam całą niedzielę zajętą, więc
- rzeczy, które chciałam zrobić w niedzielę muszę zrobić w sb, a te, co w sb, to w ogóle chyba dziś w nocy....
PYTANIA:
- czy ktoś może zastąpić mnie na zmianie galeriowej jutro?
- czy ktoś dałby radę odebrać Konstantego z Arwetu jutro i dostarczyć go do mnie, ale ok. 12. najwcześniej (rano fajka i chłopaki).... - trzeba zapłacić, ale oddam kasę.
- czy ktoś chciałby odstąpić mi swój jeden dzień weekendu?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt wrz 23, 2011 14:10 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze:Huston, mamy problem, a właściwie dużo problemów:
- Konstanty ma białaczkę - potwierdził pcr.
- Strażacy przylatują w niedzielę i mam całą niedzielę zajętą, więc
- rzeczy, które chciałam zrobić w niedzielę muszę zrobić w sb, a te, co w sb, to w ogóle chyba dziś w nocy....
PYTANIA:
- czy ktoś może zastąpić mnie na zmianie galeriowej jutro?
- czy ktoś dałby radę odebrać Konstantego z Arwetu jutro i dostarczyć go do mnie, ale ok. 12. najwcześniej (rano fajka i chłopaki).... - trzeba zapłacić, ale oddam kasę.
- czy ktoś chciałby odstąpić mi swój jeden dzień weekendu?



Galeriowanie 24 i 25 września:

24 (sobota imieniny kota)
11:00 - 13:30
Annazoo + Milu + Jimmi
13:30 - 16:00
jej siostra + ??? + Arbuz
16:00 - 18:30 - opcją wydłużenia, gdyby był super ruch.
anna09 + namida + drugi kot od Tweety

25 (niedziela dla kociego przyjaciela)
11:00 - 13:30
noemik + miszelina + Marszałek
13:30 - 16:00
anna09 + queen_ink + Mercedes
16:00 - 18:30
Kinga Warmijska + namida + szprotka


Mogę wziąć drugą sobotnią zmianę 16-18:30.
Puszki, ulotki i baner mogę zabrać i wieczorem podrzucić Miszelinie do domu (co Ty na to Miszelino?), ewentualnie na kociarnię, ale nie podejmę się odwiezienia kota, czasu mi na to nie starczy.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pt wrz 23, 2011 14:30 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Dziękuję Namido, Namido. Ja mogę podjechać ok. 19 i zabrać kota i puszki, kota oddać Tweety, a puszki zabrać do domu, żeby kasia rano wzięła.
Przepraszam, ale strażacy zapomnieli powiedzieć, że konf. od poniedziałku, a w niedzielę zwiedzanie krakowa i przyległości.
Myślę, że jest spora szansa, że uda mi się Kasię wcyrklować na zmianę wcześniejszą, bo kończy swoją konferencję ok. 15.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt wrz 23, 2011 14:51 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Hej
Ledwo żyje.

Wróciłam z SOR chirurgicznym jestem po rewizji rany opróżnieniu ropnia i założeniu sączków.
Wymaz i posiewy poszły na tlenowce i beztlenowce.
Jestem na dwóch antybiotykach
Proszę o kciuki jest spore prawdopodobieństwo ze psica mogła mi sprzedać bakterie ..
A wtedy pozamiatane przy moim leczeniu immunosupresyjnym .........
:cry: :cry:

tweety nie da sie dla Syntii załatwic doga ?? Ona się żali na tego królika
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, ewar, puszatek i 120 gości