Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Wanilka pisze:
Wima pisze:I już po zagadce

Eeeee nie Ktoś inny mógł na przykład widzeć żółte kwadraty

Żółte prostokąty :ryk:

są prawie beżowe :twisted:

Będę dzisiaj dzwonić do zduna rano nie odbiera telefonu, ale będę go atakować. I dam znać co i jak.
A co z tą zbiórką na węgiel? Czy ktoś to będzie pilotować?

Dorciu tylko daj wczesniej znac co s tym rtg coby TZ gdzieś nie wywiało jak bedzie potrzebny.

Wczoraj zrobiłam nowa komórka fotę jak obie panienki spały razem przytulone ale nie wiem czy się wysłała.

Ja się tego nie podejmę,bo nie wiem jak długo będę miała net.
Ktoś to musi pilotować.

Jakbyście myślały, że temat kafli zamknięty to się mylicie :wink:

potrzebna mi jest teraz informacja czy kafle są 20x12, czy 21x21cm, czy też 22x22 cm? Zdun jest bardzo w porządku, nawet sam do mnie oddzwonił

trzeba się go trzymać i już nic nie szukać, obiecał, że jak tylko znajdzie okienko to bedzie naprawiał, tylko wcześniej muszę mu wszystkie dane podać, żeby na darmo nie jechał, jak już będę wiedziała wszystko to ostatecznie zapytam go o cenę chociaż 2-krotnie potwierdzał, że jak piec się nie zawalił to czyszczenie to będzie koszt ok. 200 zł. Więc będziemy zbierać na węgiel plus zdun, oczywiście kto ma ochotę i możliwości - nic na siłę.
Ja niestety tez zbiórki nie będę mogła pilotować bo jestem kompletnie nieczasowa i kiepsko się znam na sprawach komputerowych :oops:

Kto z własnej nieprzymuszonej woli mógłby zbiórkę pilotować? Koniecznie trzeba się tym zająć póki jeszcze nie ma mrozów, bo cała akcja, aż do zakupu trochę potrwa.

Ktoś musi dorcię44 odwiedzić z miarką.

witam kochani .
wchodzę i widzę prężne działanie ...piec stoi cały ,kafle które wyjęłam są całe ,nawet mi się udało :mrgreen:

Dziś sąsiad podziękował mi że dzięki mnie chodzi ,bo go pognałam..no nie to że ostro ,ale troszkę ruszyłam :wink:

88lat ,jak usiądzie to już się nie podniesie ,a tak chodzi na spacerki ,do parku ...a mieszka na 2 p. :roll:

dostałam w nagrodę przyprawy do grillowania i czekoladkę :mrgreen:

Lusia zaczyna sama jeść ,mizernie ale suche zwłaszcza Weninga je,woda ja dopajam.
Tem.38.2 idzie ku lepszemu .
za to rządzi okropnie w moim łóżku i na mojej poduszce którą prawie w całości zajęła :twisted:

warczy ,charcze sapie ,coś okropnego a na dodatek goni maluchy ,zero spania. :evil:

Ganduś ok. milusiński niesamowicie ,Kropeczka też,nadrzewna bezimienna coś dziś za spokojna :roll:

a dorwałam artykuł medyczny na temat Rwy Kulszowej i włos mi dęba stanął.
nic to ,jakos damy radę.

Jak kot jest za spokojny, to na pewno siły zbiera... poczekaj do nocy :twisted:

A jeśli masz rwę, to do lekarza natychmiast!
No chyba że wolisz zaczekać, aż coś pracować przestanie... wtedy się człowiek bardzo mobilizuje :mrgreen:

Do lekarza idę już od zeszłego roku ,zaraz po zrobieniu RTG to nawet biegłam,ale jeszcze nie doszłam.
w następnym tygodniu idę.

Gandalf okropny jest ,po prostu okropny ,on chce ciągle się miziać ,w nocy też i w dodatku ciągle gada ,a mutacja mu nie mija i wydaje takie dzwieki :strach:

Kropeczka też gada ,ale tak po kobiecemu ,delikatnie :wink:

Tiaaaa.... jak się obudziłam z porażeniem nerwu i kompletnie niedziałającą nogą, to w te pędy znalazłam dochtora i szpital :twisted:

Bardzo fajnie, jak się potem każdy lekarz i pielęgniarka pyta, czy zwieracze jeszcze działają, czy już puściły. I jeszcze patrzą z niedowierzaniem, bo na pewno ściemniasz :strach:

Wrażenia bezcenne :twisted:

Radzę nie czekać :mrgreen:

tego się przestraszyłam ,ale to nie takie proste .

dobra idę coś zjeść ,albo kawę wypije czy co tam mam :roll:

trzeba za sprzątanie się brac a mi się nie chce.
piorę zasikaną kołdrę ,zaraz poduszkę wrzucę do pralki ...nie lubię jak mi się sika na pościel :twisted:

To się robi bardzo proste :twisted:

Tyle że zazwyczaj już po fakcie

Ja miałam kupę farta, że mi się cofnęło na tyle, że prowadzić mogę :roll:

OKI mam mało czasu między jedną a drugą pracą ,rehabilitacja ale jak ? kiedy ? :cry:

A diagnozę ostateczną masz już postawioną, wiesz jaka rehabilitacja?

w zeszłym roku ,jak poszłam do weta bo już chodzić nie mogłam ,dała mi skierowanie na rehabilitację i na RTG .
Odebrałam wynik i już tam usłyszałam że jest nieciekawie R.K. i że ten wysunięty krążek może doprowadzić do różnych takich tam.. :cry:

ale jest małe ale ,ja nie mogę stracić żadnej pracy .
i więcej do przychodni nie poszłam :oops:

Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Kto przegląda forum