Aniołki Duszka ;)

» Śro wrz 21, 2011 22:24 Re: Aniołki Duszka ;)

Taaaaa...

Z moją traumą tylko popatrzę. :lol:

» Śro wrz 21, 2011 22:30 Re: Aniołki Duszka ;)

Zaczęłam od PW
Ale pozwolę sobie tutaj napisać, bo Łódź dostępna...

Potrzebna pomoc dla Puni viewtopic.php?f=1&t=132574&start=465

we wbiciu się do weta w Łodzi

» Czw wrz 22, 2011 16:41 Re: Aniołki Duszka ;)

Doczytałam na wątku Puni...
Biedna kotunia...
Nie mam za bardzo jak pomóc niestety...

Co do "odstresowacza" - ja osobiście zamierzam z niego od czasu do czasu skorzystać :wink:

Dla zdrowia :mrgreen:

» Czw wrz 22, 2011 18:09 Re: Aniołki Duszka ;)

Duszek686 pisze:Co do "odstresowacza" - ja osobiście zamierzam z niego od czasu do czasu skorzystać
Dla zdrowia

Ja to uczynię w najbliższy weekend - myśląc o zdrowiu oczywiście :mrgreen:

» Pt wrz 23, 2011 22:30 Re: Aniołki Duszka ;)

A ja chyba jestem chora...
Pewnie dlatego, że tego "odstresowacza" nie było...
Kicham jak wściekła, gardło mnie boli i wszystkie kości przy okazji też :roll:

A jeszcze po południu było normalnie...
chyba wcześniej spać pójdę...
Może samo przejdzie :roll:

kotki sie za to obudziły :twisted:

Zjadły kolacyjkę, Karmel wylizał miski po suchym i teraz sie zastanawia, czemu nikt się bawić z nim nie chce...

» Pt wrz 23, 2011 22:32 Re: Aniołki Duszka ;)

Cudeńka nocą :1luvu:

Coś akurat na moje przeziębienie

Mam zatkany nos, boli mnie gardło i do tego ząb

Zdrowia Duszku, biegnij pod pierzynę i zrób sobie okłady z karmelu (Karmela

)

» Pt wrz 23, 2011 22:34 Re: Aniołki Duszka ;)

Na tych zdjęciach, to kotki na obudzone nie wyglądają. :lol:

Raczej wyglądają na wytrącone ze snu. :wink:

Przestań kichać, bo kotom spać nie dajesz. :twisted:

Rutinoscorbin garściami mi dziś doradzałaś, to proponuję pójść za własną radą. :wink:

» Pt wrz 23, 2011 22:39 Re: Aniołki Duszka ;)

Nie moja wina, że Laki warczy, jak ja kicham :roll:

Rutinoskorbin już wzięłam...
Choć on jest dobry zanim zacznie sie kichać :roll:

Pozytywko - i Tobie zdróweczka :ok:

» Pt wrz 23, 2011 22:43 Re: Aniołki Duszka ;)

Ja się podłączyłam pod Kiki leki. :roll:

Mam nadzieję, że przez weekend mi przejdzie.
Kuruj się szybko i skutecznie, bo ponoć masz w niedzielę być w schronisku.
Kotów nie zaraź. :wink:

Wirtualny buziak. :mrgreen:

Dobrej nocy.

» Pt wrz 23, 2011 22:44 Re: Aniołki Duszka ;)

a ja mam okład z Caillou, cirrus, echinacee i gripex noc, ale to dopiero na noc

i strepsils na gardło
z tych wszystkich medykamentów najlepiej sprawdza się Caillou :mrgreen:

» Sob wrz 24, 2011 0:11 Re: Aniołki Duszka ;)

Oj chorowitki

wracajcie szybko do zdrowia :ok:

» Sob wrz 24, 2011 9:02 Re: Aniołki Duszka ;)

Dziewczyny - szybkiego powrotu do formy :ok:

Och, Karmik...

» Sob wrz 24, 2011 14:15 Re: Aniołki Duszka ;)

Dzięki

Dzis troszke jakby lepiej :wink:

W każdym razie - dzisiaj jeszcze nie kichałam :wink:

Za to podobało mi się, bo rzadko mam okazje posiedzieć z tymi moimi futrzakami cały dzień w domu.
Z tej okazji - kociarstwo zaprezentowało niemal cały przekrój swoich zachowań, futrowania nie pomijając :twisted:

Zrobiliśmy trochę zdjęć :twisted: