Melduję, że dotało do mnie pierwszych pięć numerów.. Tak na szybko, wczoraj, poczytałam o Rydlówce i ślubie Tetmajerów (mezalians). O Stanisławie Witkieczu i jego narzeczonych ( z których jedna popełniła samobójstwo, gdyż "nie wytrzymała dziwności otoczenia" - chodziło o "romans Witkiewicza z Karolem Szymanowskim?), a takze o magii kolorów w "Twoim domu". A i jeszcze o Sykstusie IV czyli "jak papieże kosili szmal".
W sumie - fajne na chłodne wieczory, pod cieplutkim kocykiem+herbatka
