Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Dorciu to może dasz mi namiar do tego zduna i ja będę miała więcej szczęścia i go zastanę? A ile węgla na zimę jest potrzeba? Bo ja kompletnie na tym się nie znam, im później tym może być węgiel droższy

dorcia44 pisze:u mnie też jeden zawsze na szafie

Mam Lusi zrobić RTG ,na Powstańców Śląskich ,nie mam przejazdu bo tunel na Dźwigowej nie przejezdny ,pieszo też nie da rady ,czyli muszę na około wawki jechać
Od dziś ma łączony antybiotyk czyli 2 na raz .

Kochana to całkiem niedaleko mnie. Jakbyś sie na wieczór lub weekend umówiła to TZ by Cię odwiózł i puszki odebrał no i Mrunię mogłabyś odwiedzić.

a co tu tak cicho?

Marcelibu podejmiesz się zbiórki ? Zanim skończymy będzie październik. Naprawa pieca nie jest małym kosztem, trzeba liczyć ok. 1000 zł albo i więcej, np. jeśli trzeba wymienić palenisko.

Nie wiem czy nie taniej wyjdzie takie coś

http://allegro.pl/piec-piecyk-koza-szam ... 44446.html

http://allegro.pl/piec-wolnostojacy-oka ... 66802.html

Dzień dobry

Jak tam Szara Eminencja?

takie wolno stojące piecyki nie są chyba dobrym wyjściem, aby ogrzać całe mieszkanie... Dorciu, twój kaflowy piec jest chyba tak zbudowany, żeby grzał dwa pokoje.. może źle pamiętam

ewick Dorota ma dziurę w ścianie i w tą dziurę wpasowany jest piec. Uważam,ze efektywniejsze ogrzewanie byłoby, gdyby w każdym pokoju był piec.

Naprawa pieca kaflowego - licząc od 1tys. zł :roll:

Chyba, że ktoś zna zduna, który policzy taniej.

Proszę o info jak już rozkręcona będzie zbiórka. Może być na priv. Wprawdzie październik u mnie jeszcze cienki będzie, ale coś wyskrobię. Strasznie żałuję, że oddałam moje dwa znakomite grzejniczki elektryczne, bo Dorci bardziej by się przydały

ale stało się. Nawet znalazłam swego czasu producenta, ale on już takich nie robi, a te co robi są straszliwie drogie

wszystko mi się pochorowało :cry:

Lusia musi być karmiona na siłę i pojona bo się odwadnia :cry:

dostaje małe kroplówki u weta ,ale w domu pije conva ,oczywiście strzykawą ,recavery i wodę...nalała mi na poduszkę :crying:

Musiałam jakiegoś wirusa przytargać

kaszel ,katar ,oczy...Luśka najbiedniejsza ,nie ,ja najbiedniejsza. :oops:

Oby tylko maluchy nic nie załapały.

Limku ,zobaczymy ,jeżeli nadal będzie konieczne RTG to w sobotę będę jechała na P.Ś. dam ci znać.

dziewczyny nie miało być pieca ,węgla ..nic ,porozmawiajmy o koteczkach :oops:

Do zduna już pewnie w weekend zadzwonię.

z niczym się nie wyrabiam :oops:

a zimy nie będzie ,tylko tak jak dziś :wink:

Bardzo mi przykro Dorotko,że Cię nie posłuchamy. Zbiórka będzie dobrowolna, kto ile może -tyle da. Nie damy rady uzbierać tego na pw, musi być wątek.

Dorciu Ty możesz o piecu i węglu nie rozmawiać :wink:

ale my będziemy

dzwoniłam do zduna - pyta jakie kafle ma piec - białe czy inny kolor i czy w kwadracie czy prostokątne? Z bialymi kaflami może być problem. Czy wyjęte kafle są całe? czy potłuczone? Czy w środku piec się nie zawalił?
Dorciu Dorobella ma całkowitą rację

zbieramy i już

To ten zdun jest tańszy od tego, z którym rozmawiałam wczoraj.
Ela bierzemy go :ryk:

ja to ogłoszenie na tablicy znalazłam i dobrze, ze zadzwoniłaś.

Mnie się kojarzy, że dorcia44 ma żółty piec, ale ja go tylko raz widziałam,to może nie pamiętam.

ZAGADKA

Jaki kolor ma piec Doroty i w jakim kształcie są kafle

Piec jest beżowy a kafle prostokątne.

I już po zagadce :roll:

Wima pisze:I już po zagadce

Eeeee nie

Ktoś inny mógł na przykład widzeć żółte kwadraty

Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Kto przegląda forum