Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 20, 2011 18:35 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

No ja tu nie widziałam żadnej próby pomocy kotom, tylko wstrętną napaść na ludzi.
TWQ, zniechęcenie do czegokolwiek konstruktywnego? W sensie, że ja zniechęcam, czy że ja nic nie robię, bo nie zrozumialam.

Po prostu Kaśka... też mnie to bulwersuje i to bardzo... ale przeraża mnie taka słowna agresja, jaka się tu pojawiła.

Jak pisałam... też mi się to nie podoba. I budzi dużo emocji... ale jakąś kulturę wypowiedzi staram się zachować.

A nazywanie kogoś gnojem... obrażanie czyjegoś dziecka... niedobrze mi się robi. I o to mi w mojej wypowiedzi chodziło.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto wrz 20, 2011 18:42 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

Właśnie tak.
Racjonalne skrytykowanie mojej (nazbyt) emocjonalnej reakcji byłoby na miejscu bo już sam widzę, że przesadziłem. Niepotrzebnie pisałem "KuPuś" i " aleeeergia" bo dziecka wina to nie jest. Ochłonąłem i przyznaję że uległem wzburzeniu.
Ale nazywanie mnie i Bomby okrutnymi - to jest dopiero coś paskudnego.
Ja bym się nie bał tym ludziom osobiście powiedzieć co myślę i nie chowam się wcale za internetową anonimowością.
Ty z kolei, kaleidostar, sama zakładasz ich dobre intencje bo tak jest wygodniej. Widzisz tylko to, co chcesz widzieć.
To tyle z mojej strony w temacie.

EDIT, pierwszy i ostatni: Nikogo gnojem nie nazwałem. Wulgaryzmów brak. Oceniałem zachowanie. Ty oceniłaś mnie jako osobę (okrutny ) też mnie nie znając. Ja zachowuję kulturę wypowiedzi nie obrzucając rozmówców na forum błotem za ich ewidentnie emocjonalne reakcje. Biję się we włochatą pierś i przepraszam za obrażenie dziecka. Ty swoich słów o okrucieństwie nie wycofałaś i zapewne nie wycofasz. Nie przyznasz się, że był to błąd. Sama obraziłaś mnie i Bombę.
Ostatnio edytowano Wto wrz 20, 2011 18:47 przez TWQ, łącznie edytowano 1 raz

TWQ

 
Posty: 116
Od: Nie wrz 18, 2011 0:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 20, 2011 18:46 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

KaleidoStar, no dobrze, ale emocjonalna reakcja, nawet jeżeli w Twojej opinii pozbawiona kultury to przejaw okrucieństwa ?

TWQ i Bomba są na tym forum i pomagają, tych państwa z nami nie ma. To miałam na myśli pisząc o tym, że wszyscy jesteśmy tu by pomagać.
Ok, każdy ma prawo do swojej opinii. Natomiast mi samej zrobiło się przykro, że tak ocenione zostały osoby z forum dlatego, że poniosły ich emocje.
po_prostu_kaska
 

Post » Wto wrz 20, 2011 18:48 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

A mi się wydaje, że wygodniej byłoby założyć, że to podłe świnie są... wtedy można zgnoić i cześć... A postawić się w ich sytuacji to już nie tak latwo. No ale to moje odczucia.

I chyba źle to ujęłam.. też ulegając wzburzeniu.. Nie Wy jesteście okrutni... nie to miałam na myśli. Komentarze były. A to już dwie rózne rzeczy. Ale tak to jest z pisaniem pod wplywem emocji. Ja zawsze staram się najpierw ochłonąć, a później pisać.. i raczej skupiając się na rozwiązaniu kłopotu. Jak widać i mi się to nie udało tym razem.


Edit : Po prostu Kaśka... wyżej akurat napisałam wyjaśnienie, nie chciałam nazywać okrutnymi forumowiczow, niefortunnie to ujęłam.
Ostatnio edytowano Wto wrz 20, 2011 18:49 przez KaleidoStar, łącznie edytowano 1 raz
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto wrz 20, 2011 18:48 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

Była tylko jedna niegrzeczna wypowiedź, to po pierwsze.Po drugie, natychmiast były rady, co zrobić, bez przerwy wątek jest podnoszony, jest wydarzenie na FB.To naprawdę powinien być problem tych ludzi, w końcu przyjęli żywe stworzenia pod swój dach, a teraz je wyrzucają jak zdeptane kapcie. Rozumiem, że są sytuacje bez wyjścia, ale moim zdaniem to jest diagnoza trochę "na oko".Najłatwiej pozbyć się kotów, bo lekarz przypuszcza..itd.Stosuje się też trochę szantaż emocjonalny.Kocham koty, kocham psy i świnki morskie, dzieci i słowo daję, lubię ludzi ( niektórych trochę mniej). Nigdy nie nazwałam dziecka "bachorem" i protestuję, kiedy takie określenie się pojawi, ale tutaj coś mi nie gra.Te koty są jakieś strasznie smutne,uważam, że powinny znaleźć nowy dom.Wcale nie zależy mi na tym, aby tym ludziom pomóc się ich pozbyć, ale chodzi mi o koty.Jest mi ich strasznie żal.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 20, 2011 18:55 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

KaleidoStar pisze:A mi się wydaje, że wygodniej byłoby założyć, że to podłe świnie są... wtedy można zgnoić i cześć... A postawić się w ich sytuacji to już nie tak latwo. No ale to moje odczucia.

I chyba źle to ujęłam.. też ulegając wzburzeniu.. Nie Wy jesteście okrutni... nie to miałam na myśli. Komentarze były. A to już dwie rózne rzeczy. Ale tak to jest z pisaniem pod wplywem emocji. Ja zawsze staram się najpierw ochłonąć, a później pisać.. i raczej skupiając się na rozwiązaniu kłopotu. Jak widać i mi się to nie udało tym razem.


Edit : Po prostu Kaśka... wyżej akurat napisałam wyjaśnienie, nie chciałam nazywać okrutnymi forumowiczow, niefortunnie to ujęłam.


No dobra, to jak już sobie wszyscy wszystko wyjaśniliśmy to podajmy sobie ręce na zgodę i jedziemy dalej :)
Wszak koty domu szukają i o pomoc im chodzi :ok:

Edit: a to jest tylko i aż internet, tutaj łatwiej o nieporozumienia :roll:
po_prostu_kaska
 

Post » Wto wrz 20, 2011 19:03 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

Ja ze swojej strony obiecuję że nie będę nigdy więcej siać zamętu niekonstruktywną krytyką.
Przepraszam wszystkich którzy poczuli się moją wypowiedzią urażeni.
Popełniłem błąd ale liczę że obejdzie się bez bana.
Pozdrawiam i oby się znalazł dobry dom dla kotów. Zgadzam się, że one nie wyglądają na szczęśliwe na tych fotkach.

TWQ

 
Posty: 116
Od: Nie wrz 18, 2011 0:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 20, 2011 19:11 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

Ban nie, ale przydałaby się taka funkcja na forum, która uruchamiałaby wylewanie kubka zimnej wody na nasze glowy, tak przez monitor prosto.

Na FB udostępniłam...

Czy ktoś robi im ogłoszenia w necie? Wszystkie allegra, gratki itp, z maksymalnie dołującym opisem sytuacji...

Aga_Mazury... wiesz coś w tym temacie? Możemy zrobić ściepę na pakiet ogłoszeń od CatAngel... Chociaż w sumie to właściciele mogliby zapłacić, zaproponuj im to.. Kosztuje grosze... 15 zł za pakiet 130 ogłoszeń...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto wrz 20, 2011 19:23 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

Na kociarni jest kilka wątków, gdzie ludzie rozpaczliwie szukają domków dla kotów.Nie mam na myśli doświadczonych forumowiczów, którzy tymczasują koty, ale osoby, które dopiero weszły na forum.Szukają pomocy, proszą o rady, jedną znalezioną na ulicy kotkę umieścili w hoteliku, ktoś inny pyta, gdzie można znaleźć stronę z ogłoszeniami...itd.Coś robią, starają się, natomiast ci ludzie od tych dwóch nieszczęśników scedowali to wszystko na innych.To nie fair, chyba przyznacie.Oni są w porządku, tak? Tylko forumowicze nie, bo ośmielili się oburzyć i wylać trochę żółci.Ja akurat byłam opanowana, nie użyłam inwektyw, ale nie jestem o nich dobrego zdania.
Mocno trzymam kciuki za domek, chociażby TDT dla kotów :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 20, 2011 19:49 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

Trzymam kciuki i mam nadzieję, że jakis DS się od razu znajdzie. Ja tu widzę same superlatywy: od razu dwupaczek, nie będą sie nudziły, wykastrowane, odchowane, piekne i marzące o właścicielach, którzy poświęcą im uwagę ! Nie ma się nad czym zastanawiać, jesli ktos już główkuje tylko brac, bo ktos inny sprzed nosa zwinie :D

Komu te 2 pięknisie :?: :1luvu:
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 20, 2011 20:08 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

KaleidoStar pisze:
Czy ktoś robi im ogłoszenia w necie? Wszystkie allegra, gratki itp, z maksymalnie dołującym opisem sytuacji...


To jest specjalnie?? 8O 8O Te dołujące opisy?? Tzn. właśnie taki zaplanowany nacisk na negatywne aspekty?
A ja potem czytam i jestem tak przygnębiony. 8O 8O
Muszę przyznać że to działa... Bardzo to się odciska i nie pozwala zapomnieć.

TWQ

 
Posty: 116
Od: Nie wrz 18, 2011 0:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 20, 2011 20:12 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

TWQ pisze:
KaleidoStar pisze:
Czy ktoś robi im ogłoszenia w necie? Wszystkie allegra, gratki itp, z maksymalnie dołującym opisem sytuacji...


To jest specjalnie?? 8O 8O Te dołujące opisy?? Tzn. właśnie taki zaplanowany nacisk na negatywne aspekty?
A ja potem czytam i jestem tak przygnębiony. 8O 8O
Muszę przyznać że to działa... Bardzo to się odciska i nie pozwala zapomnieć.


Jak robimy ogłoszenia to faktycznie tak się pisze żeby poruszyło serce. Wierz mi, ale to pozwala znajdować im domy. W ogłoszeniach jak w marketingu, gramy trochę na emocjach. Co nie zmienia faktu, że zawsze kot szuka domu.

Edit: nie odbieraj tego tak dosłownie jako manipulacji ;)
po_prostu_kaska
 

Post » Wto wrz 20, 2011 20:30 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

Sprawdzają się też ponoć ogłoszenia pisane "przez kota". Jeszcze nigdy takiego nie pisałam, ale ostatnio chodzi mi po głowie w odniesieniu do jednego z moich tymczasow. Zobaczymy...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto wrz 20, 2011 21:17 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

Jeden z tych kotów został wyadoptowany jako maluch z fundacji. Zabralismy go na tymczas (całą wtedy siódemkę maleństw, pewnie gdzieś jest tu na miau ich watek - 7 maleńtasów ostróda) bo by nie przezyły w schronisku jak wiele innych, które trzeba było jeszcze wspomóc butelką.. W umowie mają zapis o tym, że nie mogą oddać kota Filipa osobie trzeciej więc zwrócili się do nas. U nas jest takie przekocenie na tymczasach i przepsienie, że zostaje schronisko :( jesli trzeba będzie je natychmiast zabrać :(

ja oczywiście mogę Pani zapytać czy jakoś finansowo chce wspomóc proces poszukiwania domu :?

Dziękuję za wydarzenie na FB :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

Post » Wto wrz 20, 2011 21:36 Re: Gdańsk- dwa domowe pieszczochy tracą dom :(

sporo osób się podpięło pod wydarzenie na FB. Nawet ktoś chce pracować nad domownikami....
oby... :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], isiaja, LimLim, Patrykpoz i 74 gości