MiauKot 2(58+1)-mamy dotację z UM na sterylki-licznik leci:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 16, 2011 8:34 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka bardzo chorzy:(Inne też chorują

Dedukuję, że Inga pcha się pod kołdry i koce, bo jej zimno w samą skórę, bez futrzanego okrycia. :ryk:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt wrz 16, 2011 10:00 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka bardzo chorzy:(Inne też chorują

weatherwax pisze:Dedukuję, że Inga pcha się pod kołdry i koce, bo jej zimno w samą skórę, bez futrzanego okrycia. :ryk:

Faktycznie :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 16, 2011 10:55 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka bardzo chorzy:(Inne też chorują

mb pisze:
weatherwax pisze:Dedukuję, że Inga pcha się pod kołdry i koce, bo jej zimno w samą skórę, bez futrzanego okrycia. :ryk:

Faktycznie :lol:

Przecież ma śniegowce na łapkach, i czapeczke, i szaliczek na ogonku...jest przygotowana na największe mrozy :mrgreen: :twisted:



Informacji cd. Niestety teraz już te mniej miłe :(

Podwórka z maluszkami, o których pisała Basia są naszym najgorszym koszmarem, bo nie mamy kociątek gdzie dać a wiemy jak to się wszystko skończy :( Każdego dnia z duszą na ramieniu idziemy karmić koty, bo nie wiemy co tak naprawdę tam zastaniemy.
Taki dzień właśnie był wczoraj. Maluszek ze zdjęć wcześniejszych, dziecko Łatki, leżał wczoraj nieruchomo pod drzewem.
Malutka, chudziutka kruszynka, której o mały włos nie zauważlibyśmy. Basi niechcący wylała na niego mleko, które namiętnie ktoś zosatwia. Kociątko tylko dzwignęło główkę, próbowało wstać ale zastoczyło się na łapkach i przewróciło. Nie zastanawiając się długo Basia zapakowała maleństwo do torby i pojechałyśmy do weta.
Kociątko okazało się dziewczynką, waży zaledwie 60dkg, zapchlona,pyszczek wychudzony i jakiś taki zapadnięty, oczka zaropiałe a do tego przednia łapka spuchnięta na maxa. Po oczyszczeniu pokazał nam się ogromny ropień, z którego wypłynęły ogromne ilości ropy :(
Trudno powiedzieć co było przyczyną. Czy skaleczenie, czy ugryzienie :roll: :(

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pilnie szukamy DT lub DS. My nie mamy jej gdzie umieścic:(
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pt wrz 16, 2011 12:18 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Jakie biedactwo :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 16, 2011 19:43 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Biedny malec :(


Reszta zdjęć przepiękna :mrgreen:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob wrz 17, 2011 12:21 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Cieszę się, że Cezar się trzyma. Dzielny z niego kot.
Maleństwo biedne strasznie... :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie wrz 18, 2011 10:02 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Na zdjęciach z lecznicy widać zabandażowany palec wetki. To wskutek dzieła maleństwa :twisted: Malutką nazwałam Yoko, chociaż powinna mieć imię bardziej zgryźliwe :wink: Jest bardzo spokojna, niemniej za każdym razem jak ją wyciągam z klatki to prycha i próbuje gryźć. No cóż, to w końcu podwórkowe dziecię nauczone już przez matkę, że trzeba się bronić. Popis tego co potrafi jej mamuśka miałam jak złapałam małą. Łatka chciała mnie zeżreć i chwilami miałam obawy, że skończy się to totalnym atakiem na mają twarz. Jednak została na parterze, to znaczy atakowała moje nogi. Powiem szczerze, że nie wiedziałam jeszcze kotki w takiej akcji :roll: Świadczy to jednak tylko dobrze o kotce. Umie pilnować maleństw. Jednak Yoko w tym stanie nie miała szans u jej boku.
Yoko jest bardzo spokojna, jak na mój gust, za bardzo. W większości śpi. Nie jest zainteresowana zabawkami. Łapka ładnie się goi i nie powinna ją już boleć. Jak się ją już ma na rękach chętnie zwiedza mieszkanie i obserwuje inne koty, ale się do nich jakoś specjalnie nie garnie. Nie wiem dlaczego, bo przecież nie była jedynaczką. Jej rodzeństwo jest od niej co prawda znacznie większe :(
A oto Yoko :
Obrazek Lion próbuje zapoznać się z kotecką, ale ta nie jest zainteresowana :wink:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tego samego dnia co złapałam malutką, musiałam wrócić na podwórko, bo nie dokończyłam karmienia kotów. Po wizycie u weta i zainstalowaniu małej u mnie w mieszkaniu poszłam dokończyć karmienia. Zaczęło się ściemniać, ale z daleka zobaczyłam coś białawego, nieznanego mi na tym podwórku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Okazało się, że ta piękność to kotka. Mogłam sprawdzić, bo wlazła mi na ręce :roll: Dwa koty w ciągu jednego dnia to nawet na mnie za dużo :evil: Nie miałam ze sobą oczywiście transporterka, chociaż Adria ostatnio mi powiedziała, że powinnam chodzić z jednym, tak na wszelki wypadek :evil: Przykro mi było strasznie, ale stwierdziłam, że jak następnego dnia to cudo jeszcze tam będzie to ją wezmę. Jak na razie jej nie ma. Trzeba by ja była chociaż na sterylkę złapać, ale teraz nie mam nawet wolnej klatki :(

To nie koniec moich napotkanych kotów :evil: Wczoraj zaplanowałam sobie większe zakupy na które chciałem se podjechać niedawno nabytym, bardzo pełnoletnim samochodzikiem :wink: Jednak jak to była z takimi dorosłymi autami, gad jeden nie odpalił, bo jak się potem okazało wskutek pewnych okoliczności siadł akumulator :roll: Tak więc wybrałam się jak zawsze perpedes na zakupy i nie doszłam, bo wróciłam znowu z kotem :evil: Na torowisku tramwajowym przed galerią handlową chłopcy biegali za kociakiem, który uważał, że to świetna zabawa. Oczywiście chętnie by go wzięli, żeby się nim pobawić, ale nawet nie chcieli powiedzieć, gdzie mieszkają, a na pytanie gdzie ich rodzice, odpowiedzieli, że na targowisku. Ja kociaka złapałam bez problemu i bardzo zadowolonego z tego obrotu sprawy zaniosłam na rękach do domu :? Kociak jest znacznie starszy od Yoko. Może być z wczesnowiosennego miotu. Oczywiście chudy jak szczypior i apetyt ma za stado kotów. Jest niesamowicie zabawowy, towarzyski, mruczący, bezstresowy, od pierwszego wejrzenia pokochał kuwetkę krytą z drzwiczkami. To super zabawa tak wchodzić i wychodzić i wynosić żwirek na łapkach, czy jest potrzeba czy nie :lol: Na kolankach lubi leżeć ugniatając i ssąc co popadnie :wink:
Fąfel jest po prostu uroczy : Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Trudno mu zrobić dobre zdjęcia, bo jest cały czas w ruchu :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie wrz 18, 2011 19:03 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Udało się znaleźć wątek :)))
Maleństwo - Yoko jest w domku tymczasowym. Szybciutko zdobyla Nasze serducha. "Pokoj" przygotowany. Malenstwo smacznie zjadlo. A teraz pozostaje mi tylko oddalic sie w celu przytulania i smyrkania Malucha, bo juz przekonalismy sie, ze to bardzo lubi:)

Jutro zdjecia i dalsza dawka informacji.

Ozanna1405

 
Posty: 1141
Od: Wto wrz 06, 2011 19:35
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 18, 2011 19:40 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Ozanna1405, witam na wątku :D Właśnie przesłałam linka :oops: Się chyba trochę spóźniłam :wink: Cieszę się, że dogadujecie się z Yoko :ok: Ona jest słodka, tylko troszeczkę to ukrywała :wink:
Ja nakarmiłam podwórkowce, a że poszłam do nich trochę później niż zawsze Bolek i reszta już na mnie czekały na ścieżce. Biegły za mną do miejsca, gdzie je karmię. Wiecie jak to wygląda :roll: Obrazek :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon wrz 19, 2011 7:59 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Barbara Horz pisze:Ja nakarmiłam podwórkowce, a że poszłam do nich trochę później niż zawsze Bolek i reszta już na mnie czekały na ścieżce. Biegły za mną do miejsca, gdzie je karmię. Wiecie jak to wygląda :roll: Obrazek :twisted:


nie miałaś takiej gustownej sukienki w kratkę... poza tym byłam jeszcze ja, o..!

Jusia_P

 
Posty: 799
Od: Czw sty 04, 2007 21:46
Lokalizacja: bytom

Post » Pon wrz 19, 2011 11:20 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Pierwsza noc za nami:) Kicia smacznie je, zrobila ladna kupke...i tuz przed moim wyjsciem z domu wskoczyla na kosz na pranie i przejela recznik:) moje zdziwienie bylo ogromne...aczkolwiek mega banan na twarzy, bo to znaczy, ze jest tylko lepiej. Podzespol mruczacy dziala wysmienicie...smyrkanie skonczylo sie pokazywaniem brzuszka:)))

Ozanna1405

 
Posty: 1141
Od: Wto wrz 06, 2011 19:35
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 20, 2011 8:15 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Ozanna1405, witamy wśród nas :piwa: Dziękujemy za materiały budowlane :1luvu:

Ciesze się bardzo, że daliście szanse maleństwu i że jest coraz lepiej a w sumie niewiele czasu minęło. Pozwole sobie wkleić fotki, które przesłałaś na dowód, że Yoko zdrowieje błyskawicznie :ok:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jusia_P, bardzo dziękujemy za kupon rabatowy :1luvu: Dziewczyny zrobiły wczoraj zakupy trochę na zapas, ale z taką zniżką warto.
Zamówiły też wykładzinę przemysłową na góre, która powinna być w sobotę. Pomieszczenie jest już ładnie wymalowane :) Ja niestety w ostatnich dniach nie umiem tam dotrzeć, żeby fotki porobić, bo albo jestem świadkiem, albo poszkodowaną i pucuje klamki w sądach, na policji i trace nerwy w negocjacjach z firmami ubezpieczeniowymi :(
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Wto wrz 20, 2011 9:09 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Mi rowniez milo dolaczyc do watku.
Dzisiaj postaramy sie o kolejna porcje zdjec wieczorowa pora:))) Yoko zaprzyjaznila sie z "pileczka" i szaleje po lazience.
Po weekendzie postaramy sie dostarczyc profile i wkrety, o ktorych rozmawialismy z Pania Basia.
Pozdrawiamy cieplutko zawiniete w kocyk - ja i Yoko.

Pssst... Dzisiaj Nasz kocur, ktory ma na imie Jouko (z finskiego tym razem) postanowil umyc Yoko, ktora ani troszke nie protestowala... powolutku rodzi sie przyjazn.

Ozanna1405

 
Posty: 1141
Od: Wto wrz 06, 2011 19:35
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 20, 2011 10:18 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Ozanna :D

Malutka wygląda cudnie :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt wrz 23, 2011 0:24 Re: MiauKot 2(57+1)-Cezar,Kropka b.chorzy:(Maleństwo w potrzebie

Witam Miaukocie dziewczyny - wpadam i ja - przywitac sie :)

Jestem autorka Waszej nowej strony. Caly dzis dzien spedzilam nad nia - efekty zobaczycie wkrotce, tymczasem wrzucam podarek ode mnie i TZ, nowe logo miaukocie - mysle, ze spokojnie mozecie juz z niego korzystac. Oby sluzylo dobrze!
Ponizej wklejam tez banerek - na miau, do podpisow - nada sie swietnie... :)

Obrazek

Obrazek

Wszystkich ciekawskich 8) zapraszam do obejrzenia makiety strony Miaukotow na mojej http://www.karolina.bitis.pl,
w zakladce "pracujemy nad" po lewej, na dole :)

Pozdrawiam - Karolina - dosc spiaca, juz dawno po polnocy :cat3:
ObrazekObrazek
Obrazek

Przepis na sok z buraków dla kociąt - http://blog.augustynska.eu/sok-z-burakow-dla-kociat/

bitis

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Śro paź 15, 2008 11:04
Lokalizacja: Myślenice /Małopolska/

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 328 gości