K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 19, 2011 16:40 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

zaniosłam do kociarni dary od krakowskiego koła gospodyń miejskich znanych pod nazwą krakowskiego spotkania robótkowego :lol: znaczy się dwa kilo suchej karmy i pierdyliard misek metalowych i ceramicznych, upchnęłam w przeszklonej komódce (miseczki znaczy. karma jest z karmami).
swoją drogą, misek to u nas zatrzęsienie...

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon wrz 19, 2011 16:41 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tweety pisze:Jutro Robert będzie u Dudy więc jak potrzebne megace to może zostawić tam.

A o jakiej porze dnia? Zabrałabym się z nim z Deltą (jeśli można).
Ostatnio edytowano Pon wrz 19, 2011 16:43 przez _namida_, łącznie edytowano 1 raz

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pon wrz 19, 2011 16:42 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Fajkson zdecydowanie lepiej. właśnie dokazuje z siostrą.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon wrz 19, 2011 16:42 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tweety pisze:
anna09 pisze:
Tweety pisze:
anna09 pisze:Czy mamy Megace? Być może będzie potrzebne dla Misia.

Misio od piątkowego wieczoru jest w DT i nie chce jeść (w lecznicy jadł, ale też niewiele). Jeśli dzisiaj nic nie zje, postaram się go nakarmić na siłę. Poza tym jest nieźle. Rezydenci się uspokoili. Misio śpi w fotelu, chodzi po mieszkaniu, pije wodę i ładnie korzysta z kuwetki.



tak, jest u mnie, on już dostawał jak trafił do lecznicy i nie chciał jeść.

Super. Jeśli będzie potrzebny zadzwonię do Ciebie, aby umówić się na odbiór, dobrze? Na razie Misio zjadł trochę gotowanego kurczaka. Jego tymczasowa opiekunka będzie jeszcze go namawiała do zjedzenia. Ja wieczorem wpadnę do niego i zobaczę, co z tym jedzeniem oraz, jeśli będzie taka potrzeba, nakarmię go.


Jutro Robert będzie u Dudy więc jak potrzebne megace to może zostawić tam.
On z tym jedzeniem to jakaś porażka. Taki piękny kot a taki głupkowaty :evil:
Masz jakieś jego fotki z nowego DT, bo tutaj nawet chyba nie wszyscy wiedza jaki piękny o poszukiwaniu domu bez zdjęć nie wspominając :wink:

Dam znać jutro, czy będzie potrzebny. Na razie Misio zjada małe ilości gotowanego kurczaka i tuńczyka z saszetek Applaws. Zobaczymy, czy zrobi jakieś postępy w jedzeniu...

Edyta wstawiła jedyne zdjęcie Misia z DT :) Ale Miś ma też zdjęcia zrobione przez queen_ink jeszcze w lecznicy. Proszę Państwa oto Miś: https://picasaweb.google.com/gerith/Mis ... directlink :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 19, 2011 16:47 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Gil lepiej - z nosa się nie leje nawet po zakropleniu, oczka czyste, ale kropelki podałam. No i ACC wypił bez problemu. Trzeba było tylko wziąć na kolanka :mrgreen:
Kufel nadal liże mnie po stopach.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon wrz 19, 2011 16:56 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Grafik na ostatni tydzień września:

26.09. poniedziałek rano:
wieczorem: Monika W.

27.09. wtorek rano:

wieczorem: Miszelina
 
28.09. środa rano:
wieczorem:

29.09. czwartek rano:

wieczorem: Miszelina
 
30.09. piątek rano:
wieczorem: Milu
 
01.10. sobota rano: Milu
wieczorem: Miszelina
 
02.10. niedziela rano: vanja
wieczorem:

Kocuria, dobrze kombinuję, że Ciebie jeszcze nie będzie?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon wrz 19, 2011 16:59 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

wracam dopiero na marsz, wezmę niedzielę wieczór. znaczy 02.10.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon wrz 19, 2011 17:02 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

miszelina pisze:Grafik na ostatni tydzień września:

26.09. poniedziałek rano:
wieczorem: Monika W.

27.09. wtorek rano: namida
wieczorem: Miszelina
 
28.09. środa rano:
wieczorem:

29.09. czwartek rano:

wieczorem: Miszelina
 
30.09. piątek rano:
wieczorem: Milu
 
01.10. sobota rano: Milu
wieczorem: Miszelina
 
02.10. niedziela rano: vanja
wieczorem: Kocuria



Czy ktoś będzie robił zamówienie w Krakvecie, do którego mogłabym się dołączyć?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pon wrz 19, 2011 20:29 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

_namida_ pisze:
miszelina pisze:Grafik na ostatni tydzień września:

26.09. poniedziałek rano:
wieczorem: Monika W.

27.09. wtorek rano: namida
wieczorem: Miszelina
 
28.09. środa rano: queen_ink
wieczorem:

29.09. czwartek rano:

wieczorem: Miszelina
 
30.09. piątek rano:
wieczorem: Milu
 
01.10. sobota rano: Milu
wieczorem: Miszelina
 
02.10. niedziela rano: vanja
wieczorem: Kocuria



Czy ktoś będzie robił zamówienie w Krakvecie, do którego mogłabym się dołączyć?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon wrz 19, 2011 22:36 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocuria pisze:wracam dopiero na marsz, wezmę niedzielę wieczór. znaczy 02.10.


to ja się przypomnę ze zgłaszaniem się do funkcji przeróżnych na marszu i po nim. Będzie się strasznie dużo działo i musimy być super zorganizowani, bo zostajemy tym razem z tym ... SAMI. Aassii nie będzie, Katgral z Marcinem - szanse prawie żadne, bo najpewniej będą zagranicą, wislackiegokota ściągam z zajęć uczelnianych z ... Krynicy Górskiej a do pomocy póki co od nas zgłosiły się ... 4 osoby. Zostały niecałe dwa tygodnie do imprezy, także proszę o zgłaszanie się i udostępnianie na fb wydarzenia marszowego https://www.facebook.com/event.php?eid=124216314347008 a także zapraszanie swoich znajomych.
Po marszu w Teatrze Starym i na Plantach będzie zorganizowana kwesta przy okazji tego co się tam będzie działo, na pl. Szczepańskim na pewno Siódmy Czakram Ziemi da pokaz. Te wszystkie miejsca po marszu muszą być obstawione. Ale wiem, ze damy radę, musimy, zawsze dajemy! :)
Oczywiście cały czas musimy łapać koty, leczyć koty, wyadoptowywać koty itp. itd Profilaktycznie przełożyłam imprezę w CS na niedzielę po marszu, bo to byłaby jakaś masakra ze wszystkim

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 20, 2011 5:53 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

ja mogę ulotkować albo nie wiem.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto wrz 20, 2011 7:15 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Czy półroczny kot może sikać po domu ( nie: znaczyć, ale sikać normalnie) z powodów hormonalnych? Prócz tego normalnie korzysta z kuwety, ale po nocy , jak go wypuściłam z klatki, to pierwsze co zrobił, to zlał się na podłogę. Kuweta byłą czysta i sucha. Ten kot tu bezstresowy wulkan energii. Mam w domu 12 kotów, w tym 6 młodzieży. ratunku :( .

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 20, 2011 7:59 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

przepraszam za niewtetmacie: Fajka dziś rano SAMA podeszła do kuwety, wsadziłam ją i wyprodukowała (SAMA) siku i k. (bez robali). Potem spała z Pingwinem, a jak wróciłam ze spaceru, to jej nie było, znalazłam ją w łazience w miskach z których wyjadała suchą karmę. Chyba czuje się zdecydowanie lepiej. Hopka została odrobaczona trzeci raz. Ma się dobrze.
Julek ma trochę poniżej normy krwinek. Muszę zadzwonić do dr Dudy, bo poprzednie badania miał u niej.
Kontanty (ten, co wrócił z adopcji, jest w arwecie, miał sanację, bo straszny kamień, miał też pobraną krew i morfologia jest super, biochemia nie wiem, czekam, a trochę krwi pojechało na pcr czy inny idexx, choć morfologia każe przypuszczać, że może nie, bo 3 lata białaczki jednak zostawiłoby ślad).
Kotka u edytyl nie chce się złapać.
Kotka z padaczką od niedzieli nie miała ataku.
To 5-6 miesięczna szylkretka przypominająca Sowę.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto wrz 20, 2011 8:10 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze: Fajka dziś rano SAMA podeszła do kuwety, wsadziłam ją i wyprodukowała (SAMA) siku i k. (bez robali).

Brawo malutka :D
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 20, 2011 8:13 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kinga Warmijska pisze:
lutra pisze: Fajka dziś rano SAMA podeszła do kuwety, wsadziłam ją i wyprodukowała (SAMA) siku i k. (bez robali).

Brawo malutka :D

i kolejny raz radość z kupy :-)
a to mała dzielna Faja!

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 470 gości