Nie umiem sobie wyobrazić Waszego bólu jak patrzycie na kocia miauczące,szukajce,to musi być przygnębiający widok,że aż jak się czyta łzy same lecą ............. Dagmara-olga ja chyba bym nie dała rady na Twoim miejscu
Przeraża mnie to ,że kociaki odchodzą,wiem,że i moja Misia nie będzie wieczna i się cholernie tego boję........
Koty to specyficzne zwierzęta...widzą to, czego my nie widzimy... Nie ma sie co dziwić dziewczynce....gdzie miała wrócić, jak nie do domu
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "
Moja Inusia do tej pory tęskni za Psotem, choć on odszedł prawie 3 miesiące temu, czasem chce wybiegać na klatkę schodową, bo on czasem tam lubił iść...
Nie miałam od czwartku dostępu no netu i dopiero przeczytałam o Waszej stracie Bardzo, bardzo współczuję. I wiem, że teraz nie ma słów, którymi można Cię pocieszyć. Może tylko to, że MM już nie cierpi, ale zdaję sobie z własnego niedawnego doświadczenia, że teraz jak serce jest tak bardzo rozdarte to nic nie pomaga. Trzymajcie się.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu 26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko 14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami 26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie 31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła
Młody wrócił z wyjazdu i wiadomość o Mir Murce strasznie go zszokowala. I tak bardzo żałuje, że nie mógł się z nią pożegnać...
Klakier chodzi za nami krok w krok, nawet na chwilę nie chce zostać sam. Siedzi przy drzwiach i miauczy, jakby czekał na powrót MM z wizyty u weta. I wyraźnie się nudzi...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "