Trzymajcie wszyscy, pliz. Nie wiem, czy dzisiejsza wizyta już doprowadzi do czegoś konkretnego, wte czy wewte, ale niechby dało się wyprowadzić małegokotka z tego świństwa... Mamy umówioną 11:30, ale pewnie posiedzimy tam dłużej.
Panowie Kocurowie "Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"
[*] 7.03.1992-18.03.2004['] Należało wdać się w awanturę. Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥ KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
[*] 7.03.1992-18.03.2004['] Należało wdać się w awanturę. Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥ KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
Tam było za dużo wszystkiego Oprócz tego cosia w brzuszku ("charakterystyczny kształt") był drugi, nadsercowy, wyszedł na rtg. No i sama białaczka rozwalała szpik równo. Jagielski powiedział, że owszem, mógłby zrobić biopsję jednego i drugiego, że mógłby dać sterydy i chemioterapię, i gdyby to było jedno paskudztwo, to może dałby radę wyprowadzić kicię, może na rok, może dłużej. Ale w tej sytuacji udałoby się może na miesiąc, może dwa Nie chciałam tego dla niej Zasnęła bardzo spokojnie
Panowie Kocurowie "Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"