Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

[jozefina1970]

http://en.akinator.com/
Dziewczyny, skopiowałam z wątku "Śmiech to zdrowie" - świetna zabawa

[Edytka1984]

dzien dobry

[Erin]

Cześć Słoneczka!

[jozefina1970]

Witamy!
Puszka zaczęła podchrupywać suche. Śpiewałam jej rano na melodię "nad pięknym, modrym Dunajem" te oto słowa: chrpup, chrup, chrup, chrup, chrup,chrup itd.

U mnie Pętelka tak ma okresowo. A potem wcina za dwa koty.

GuFelki też tak mają. Kilka dni prawie nie jedzą, potem klika dni jedzą i znowu im się jedzenie nudzi i tak w kółko.

Ona też już tak miała, Mru zresztą też tylko to jakoś krócej trwało.

[MaryLux]

Moje wczoraj strajkowały

[sunshine]

A ja nie wiem co to koci strajk głodowy. Jak koty nadal będą tak jadły, pójdziemy z torbami.

[shalom]

U nas jak u sunshine-nie zaznałam braku apetytu kociego, przenigdy nasze są głodne juz godzinę po śniadanku

[sliver_87]

u nas koty od pn-sb wcinaja mokrego BARFa, a w niedziele dla odmiany suche. w niedziele daja sie zabic za te suche, bo to taka odmiana po dluuugim tygoniu miesa. ale juz w pon rano to daja sie zabic za BARF bo tak dluuuugasna przerwa byla. skutkuje musze powiedziec. tylko sobota czasem kryzysowa bywa. ale to dla odmiany dostaja smakolyk, cos innego niz zwykle, skrzydla lub krewetki( tak tak, jak mialam raz kase zaszalalam dla kotow i kupilam im ze pol kilo i po kilka sztuk czasem dostaja ) i tak sie kreci. a ja widze ze robi sie coraz chlodniej to koty zaczynaja coraz wiecej jesc. w tamtym roku w jeden dzien spokojnie zjadaly racje zytywieniowa na 2 albo i 2,5 dnia. wiec chyba znow zblizamy sie do tego momentu. pojscia z torbami.

a jak Punia dzisiaj?

[maciejowa]

Bry wieczór i dobranoc

[Erin]

U nas jak u sunshine-nie zaznałam braku apetytu kociego, przenigdy nasze są głodne juz godzinę po śniadanku

Dopiero godzinę po? Szczęśliwi z Was ludzie

[Edytka1984]

dzien dobry

[jozefina1970]

a jak Punia dzisiaj?

Zjadła wołowinkę, jadła z takim apetytem, że aż Mrusi trochę podebrałam Ale Mru rąbie suche to sobie doje a Puszka coś ma wstręt teraz do suchego, no, nic, trzeba będzie kombinować z mięsem i saszetkami. Ale lata za dziesięciu.

[Erin]

Witamy z rana

[shalom]

Wybredna lalunia

[jozefina1970]

Wybredna lalunia

Nic nawet nie mów
A ja, ponieważ mam wolny wieczór mam przygotowane, co następuje: dwa koty, sernik, termos herbaty z rumem i zdjęcia do zrzucenia
To takie jedno, spanie synchroniczne:

Jedzenie synchroniczne:

Nie wiem, jak to nazwać, warczenie synchroniczne? Patrzenie spod byka i zezem synchroniczne?: