cz. III Kocia Przystań Sosnowiec

Herzpl, tak, to Romcia byla na kociarni. Ja też siedziałam z nia na rękach a Ona mruczała i wpychała sie na kolana.
Basia, Romcia to super kot i trafi na super ludzi!

herzpl pisze:slicznie wyglada ostatnio jak ja widzialam bylo gozej,ale wzielam ja na rece i nie bala sie tylko mruczala bo to ona byla na kociarni i ma zgrubienie po zastrzykach

Tak to Romcia jest u mnie w DT, na kociarni nie dała by rady, bo jej stan bardzo sie pogarszał. Czasem mruczy, ale by to osiagnąć trzeba się bardzo postarać. Panicznie boi się ludzi, zwija się w kłębuszek i napina mięśnie

Moja matka była w szoku, bo pierwszy raz widziała kota, który jest tak wylękniony. Z resztą Ja też pierwszy raz widzę kota w takim stanie psychicznym. Wyciągam rękę a ona natychmiast przyjmuje pozycję "kłębuszka". :roll:

Po zgrubieniu nie ma już prawie śladu, jeszcze tylko taka maleńka grudka został.
Obecnie ma zapalenie ucha i wciąż trzyma główkę przekrzywioną na lewo.

MIKUŚ pisze:
herzpl pisze:slicznie wyglada ostatnio jak ja widzialam bylo gozej,ale wzielam ja na rece i nie bala sie tylko mruczala bo to ona byla na kociarni i ma zgrubienie po zastrzykach

Tak to Romcia jest u mnie w DT, na kociarni nie dała by rady, bo jej stan bardzo sie pogarszał. Czasem mruczy, ale by to osiagnąć trzeba się bardzo postarać. Panicznie boi się ludzi, zwija się w kłębuszek i napina mięśnie Moja matka była w szoku, bo pierwszy raz widziała kota, który jest tak wylękniony. Z resztą Ja też pierwszy raz widzę kota w takim stanie psychicznym. Wyciągam rękę a ona natychmiast przyjmuje pozycję "kłębuszka".
Po zgrubieniu nie ma już prawie śladu, jeszcze tylko taka maleńka grudka został.
Obecnie ma zapalenie ucha i wciąż trzyma główkę przekrzywioną na lewo.

no to super :ok:

a czemu yak przekrzywia lebek? to ciekawe moze dlatego ze ja ja z klaty wyciaglam i nie miala jak sie schowac ale naprawde jak jej masowalam kark to mruczala

Będąc pod taką troskliwą opieką z Romcią może być już tylko lepiej ........... :ok:

Klakson - tymczasiak Martynki zmierza właśnie na swoje nowe włoście

Trzymamy kciuki za nowy domek i czekamy na relację Martyss :ok:

nasz Franio ma się coraz lepiej, zajada jak szalony i już widzę, że ciałka nabiera bo już aż tak mocno nie czuć kości pod palcami
jest taki słodki, pieszczoch mały
tak się cieszę, że go mamy

żeby każdy kot znalazł swój domek

Klakson już na swoich włościach.
Z relacji Martyny:
Został bardzo dobrze przyjęty przez pozostałe 2 koty stacjonarne

Od razu przykleił się do Nowej Dużej. Myślę że będzie mu tam naprawdę dobrze

Życzymy sobie więcej takich adopcji :kotek:

GRAFIK - kiedy kto może :mrgreen:

19.09 /pn/ Martyss Mikuś
20.09 /wt/.......... .......
21.09 /śr/ ......... Martyna
22.09 /czw/ ...... ........
23.09 /pt/ ......... .........
24.09 /sb/ Martyss Mikuś
25.09 /ndz/ ........ .........

zanka205 pisze:nasz Franio ma się coraz lepiej, zajada jak szalony i już widzę, że ciałka nabiera bo już aż tak mocno nie czuć kości pod palcami
jest taki słodki, pieszczoch mały
tak się cieszę, że go mamy

żeby każdy kot znalazł swój domek

Cieszę się, zwłaszcza że to najpiękniejszy gatunek kota

Basia, ja kiedys tez spotkalam taka kicie nieziemsko przestraszona, to byla kotunia malenka, kilkumiesieczna, z dzialek, postrzelona kilkakrotnie z wiatrowki... nic wiec dziwnego, ze wzieta na rece lepek kulila mi pod pache i drzala. :roll:

Jak ja trzymalam na rekach i mizialam delikatnie, to chcialo mi sie wyc i plakac nad jej losem, nad tym, co ja spotkalo... To bylo straszne, kotunia tak panicznie sie wszystkiego bala, ludzi, a jednoczesnie pozwalala sie brac na rece, ale to tylko dlatego, ze bylo jej obojetne juz, co sie wydarzy, juz jej wszystko jedno bylo, przyjmowala biernie co los dal... :roll:

Teraz ma DS u ludzi, ktorym mozna zaufac, ktorzy pokazali jej, ze nie kazdy czlowiek jest zly, ze czlowiek moze kojarzyc sie kotu dobrze... Potrzeba bylo do tego sporo czasu, ale wierze, ze i z Romcia sie uda

MIKUŚ pisze:GRAFIK - kiedy kto może

19.09 /pn/ Martyss Mikuś
20.09 /wt/.......... .......
21.09 /śr/ ......... Martyna
22.09 /czw/ ...... ........
23.09 /pt/ ......... .........
24.09 /sb/ Martyss Mikuś
25.09 /ndz/ ........ .........

ja poprosze od wtorku do czwartku na rano

Olu właśnie tak samo było z robą już jej wszystko jedno było. Wiem że trzeba czasu, bo nawet już nie zdrowie jak bariera psychiczna (u ROmy) jest ciężkim orzechem do zgryzienia. Wierzę że wcześniej czy później odzyska zaufanie do ludzi. U mnie nic jej nie grozi, no może czasem ryknę jak zastane w domu rozpierduchę na maksa.....Tak jak to ostatnio we wtorek bodajrze.....wracam do domu, a tu cała podłoga zalana.....3 l wody z fontanny tryskały sobie po podłodze a kociaki szczęśliwe, zwłaszcza Sofiśka która wode uwielbia. :twisted:

(pewnie to jej sprawka była). Inne z kolei latały jak poparzone, a Roma leżała w tej wodzie i nie wiedziała co robić....Popłakałam się,omę wysuszyłam, pokój posprzatałam i poskładałam fontanne i wciąż działa :ok:

Oki. Marta wpisuję:)

GRAFIK - kiedy kto może :mrgreen:

19.09 /pn/ Martyss Mikuś
20.09 /wt/ Herzpl .......
21.09 /śr/ Herzpl Martyna
22.09 /czw/ Herzpl ........
23.09 /pt/ ......... .........
24.09 /sb/ Martyss Mikuś
25.09 /ndz/ ........ .........

Kto, kto....kto jeszcze ????

Nie chce mi się wgrywać zdjęć do fotosika, ale dla chcących oblukać moje tymczasy podaję linki do ich galerii

Łatka --> https://picasaweb.google.com/1064954879 ... omuDTMikus
Zuza --> https://picasaweb.google.com/1064954879 ... aSzukaDomu
Mimi ---> https://picasaweb.google.com/1064954879 ... omuDTMikus
Smerf --> https://picasaweb.google.com/1064954879 ... 38/Smerfik
Julka --> https://picasaweb.google.com/1064954879 ... 6538/Julka
Romcia --> https://picasaweb.google.com/1064954879 ... YKroliczek

cz. III Kocia Przystań Sosnowiec

Kto przegląda forum