Fasolki wątek część 3. Zapraszam do nowego wątku

A to ja, w jednej z moich kryjówek: za książkami. Duża specjalnie dla nas zostawia takie wolne miejsca. Uważam, że na tym zdjęciu wyszłam wyjątkowo ładnie :oops:

może dlatego, że duża mnie zaskoczyła.

Fasolka

Cudownie wyszłaś Fasolko i widzę, żes oczytana bo ta książka przed Tobą to już taka mocno wyczytana :twisted:

, zupełnie jakbyście blond goopka miały w domu. Cudowna jesteś

urwiniu pisze:Cudownie wyszłaś Fasolko i widzę, żes oczytana bo ta książka przed Tobą to już taka mocno wyczytana , zupełnie jakbyście blond goopka miały w domu. Cudowna jesteś

To my z Pralcią najwięcej czytamy :oops:

Ale duża się na nas nie gniewa, woli, żebyśmy czytały książki, niż wylizywały sobie futerka do gołej skóry.
Fasolka :1luvu:

no ja myślę, że woli, Wy chyba tez wolicie bujne futerka a nie łysoplackowe? Poza tym oczytany kot to rzadkość, bo niby kiedy kot ma znaleźć czas na czytanie jak tak ciężko co dzień pracuje? No ja się pytam, czy Duzi w ogóle o tym myślą?
TygRych

TygRysiu, duża mówi, że ja wolę mieć łyse placki.
Bardzo się tego wstydzę, bardzo :oops:

I jeszcze duża mówi, że cieszy się, że nikt na mnie nie poluje z niczym, bo wiadomo, jak jest.
Fasolka

ooooooo, moj sliczniusi pysio czarniusi sie pokazal :1luvu:

buziaczki, kochanie :*:*:*:*:*

Fasolciu, czy z Twojej strony Odry jest ładniej niż u mnie?
Inka

MaryLux pisze:Fasolciu, czy z Twojej strony Odry jest ładniej niż u mnie?
Inka

Na to wygląda. Pięknie jest i ciepło. Florka uprawia balkoning.
Fasolka

Dostałam dziś zdjęcie Benia, który był u mnie jesienią 2009 roku.
Beniuś trafił najpierw do chorej psychicznie pani, zabrałam go.
Po wyprowadzce swoich sióstr rezydował w umywalce. Właśnie wtedy trafiłam na miau.
Teraz Beniuś jest szczęśliwym kotkiem

Czesc Fasolko

Duza mnie wnerwila ,jak nie wiem co :twisted:

Wpierw wybyła gdzies -potem przyniosla kasztany-no ok -fajna zabawa,ale potem zajela sie wydrukiem zdjec jakis obcych kotów :evil:

Dokladnie sprawdzilem jej plecak,tam ich nie ma-nie chce tu zadnych kotow :evil:

A ich na zdjeciach jest az 5

Gucio bojacy sie o przyszlosc

anulka111 pisze:Czesc Fasolko

Duza mnie wnerwila ,jak nie wiem co

Wpierw wybyła gdzies -potem przyniosla kasztany-no ok -fajna zabawa,ale potem zajela sie wydrukiem zdjec jakis obcych kotów Dokladnie sprawdzilem jej plecak,tam ich nie ma-nie chce tu zadnych kotow A ich na zdjeciach jest az 5

Gucio bojacy sie o przyszlosc

Jak ja Cię rozumiem, Guciu

Też nie chcę żadnych obcych kotów w domu.
Fasolka rozumiejąca

MalgWroclaw pisze:
anulka111 pisze:Czesc Fasolko

Duza mnie wnerwila ,jak nie wiem co

Wpierw wybyła gdzies -potem przyniosla kasztany-no ok -fajna zabawa,ale potem zajela sie wydrukiem zdjec jakis obcych kotów Dokladnie sprawdzilem jej plecak,tam ich nie ma-nie chce tu zadnych kotow A ich na zdjeciach jest az 5

Gucio bojacy sie o przyszlosc

Jak ja Cię rozumiem, Guciu
Też nie chcę żadnych obcych kotów w domu.
Fasolka rozumiejąca

Ona znow gdzies wychodzi.

Lepiej zeby wrocila bez tych obcych kotow-sprawdze dokladnie.

Nas jest trojka i tak o rudego za duzo :roll:

Rudy mi dzis wlał ,jak go wychowywałem na parapecie :twisted:

Gucio ,ktory oberwał za dobre intencje

Fasolko,
dla mnie jesteś piękna na każdym zdjęciu
Duduś
PS nasza Duża też gdzieś polazła ale nawet kasztanów nie przyniosła :roll:

bagheera pisze:Fasolko,
dla mnie jesteś piękna na każdym zdjęciu
Duduś
PS nasza Duża też gdzieś polazła ale nawet kasztanów nie przyniosła

Kasztany sa fajne do turlania -nasza przyniosla i włozyla do koszyczka. Same z niego wychodza,by się turlać,albo Smakusia im pomaga wyjsc,a potem ,to juz my nad nimi pracujemy :wink:

Nasza też nie przynosi kasztanów.
Ona tylko koty umie przynosić

Dzięki, Dudusiu. Na kogo kotka może liczyć, jak nie na drugiego kota. Przecież nie na dużą.
A tu duża była w muzeum. Muzeum Narodowym, właśnie otwartej Galerii Na Poddaszu. Znalazła tam dzieło sztuki Gupy Luxus i się ucieszyła

Fasolka

Fasolki wątek część 3. Zapraszam do nowego wątku

Kto przegląda forum