K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 18, 2011 11:20 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

anna09 pisze:Czy mamy Megace? Być może będzie potrzebne dla Misia.

Misio od piątkowego wieczoru jest w DT i nie chce jeść (w lecznicy jadł, ale też niewiele). Jeśli dzisiaj nic nie zje, postaram się go nakarmić na siłę. Poza tym jest nieźle. Rezydenci się uspokoili. Misio śpi w fotelu, chodzi po mieszkaniu, pije wodę i ładnie korzysta z kuwetki.



tak, jest u mnie, on już dostawał jak trafił do lecznicy i nie chciał jeść.

Mój Rufin cały w strupach, bez przerwy się drapie. Nie wiem czy to nie skutki uboczne jego leku ratującego mu życie ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 18, 2011 11:22 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Rano łapanka u edytyl. Niestety nie udana, a prawie prawie. Potem wycieczka do mnikowa, owocna.
Potem z Fajką do weta, bo średnio się miała. Tym razem na balicką, bo akurat w tej okolicy byłam. Po kroplówce i masażu brzucha w wykonaniu pani dr. Fajkulec zrobił kupsona z ... robalami. Nie wiem, gdzie te wszystkie robale się w niej pomieściły. Nie jest rewelacyjnie, ale chyba lepiej. W ramach dobrego startu mała dostała leki na ładne oczy, choć pewnie trudno Wam w to będzie uwierzyć. A teraz niedziela.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie wrz 18, 2011 11:41 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze: Potem wycieczka do mnikowa, owocna.

Wycieczka udana, dwa - jak się okazało - koczury do ciachnięcia.
Lutro, bardzo, bardzo dziękuję za pomoc w łapaniu i transport :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 18, 2011 11:52 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Etiopia pisze:Przydało by się, dziewczynce zamówić mokry renal bo ona jest okrutnie wychudzona.

Przydało, ona chyba od wielu miesięcy tylko na suchym jedzie, tzn. nie wiem jak w DT, ale w kociarni nigdy nie było dla niej saszetek i rzeczywiście sporo schudła od początku :(

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie wrz 18, 2011 12:24 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

_namida_ pisze:
Etiopia pisze:Przydało by się, dziewczynce zamówić mokry renal bo ona jest okrutnie wychudzona.

Przydało, ona chyba od wielu miesięcy tylko na suchym jedzie, tzn. nie wiem jak w DT, ale w kociarni nigdy nie było dla niej saszetek i rzeczywiście sporo schudła od początku :(


ponoć suche dla niej lepsze. Rufin jest na takim samym suchym od 1,5 roku i jest za gruby ...
Pogadam z Dudą coby jej można było wprowadzić aby trochę przybrała. Może się też okazać, że wykluczenie malców z jej otoczenia wystarczy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 18, 2011 12:26 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

mam chętnego na parkę młodych kociąt

ze względów oczywistych piórek i pluskwa już się w tej kategorii nie kwalifikują, a panu zależy na parce.
osoby którymi takimi parkami dysponują (załóżmy: do 5-6 miesięcy) ślicznie proszę o kontakt na prv, obiecałam, że zadzwonię ja lub inni wolontariusze (bezpośredni opiekuni kotów) dzisiaj do wieczora lub jutro rano z propozycjami.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie wrz 18, 2011 12:28 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Lutro, łapanka u p. Basi we środę rano, Robert się z nią umawia. Oczywiści ta nic nie wie o tym, że ma płacić za jakiegoś kota i w ogóle nie zamierza (i jakby wiedziała, że ma płacić toby nie łapała tylko wypuściła tak jak tego kocura do ciachnięcia :evil:) poza ta jedną, która jest do złapania.
No cóż mamy kolejnego "podrzutka", ludzie potrafią być beznadziejni ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 18, 2011 12:30 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocuria pisze:mam chętnego na parkę młodych kociąt

ze względów oczywistych piórek i pluskwa już się w tej kategorii nie kwalifikują, a panu zależy na parce.
osoby którymi takimi parkami dysponują (załóżmy: do 5-6 miesięcy) ślicznie proszę o kontakt na prv, obiecałam, że zadzwonię ja lub inni wolontariusze (bezpośredni opiekuni kotów) dzisiaj do wieczora lub jutro rano z propozycjami.


Melon i Arbuz się nadają jako duet, bo rozumiem, że mogą być jednopłciowe czy to musi być faktycznie para mieszana?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 18, 2011 12:31 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tweety pisze:
Kocuria pisze:mam chętnego na parkę młodych kociąt

ze względów oczywistych piórek i pluskwa już się w tej kategorii nie kwalifikują, a panu zależy na parce.
osoby którymi takimi parkami dysponują (załóżmy: do 5-6 miesięcy) ślicznie proszę o kontakt na prv, obiecałam, że zadzwonię ja lub inni wolontariusze (bezpośredni opiekuni kotów) dzisiaj do wieczora lub jutro rano z propozycjami.


Melon i Arbuz się nadają jako duet, bo rozumiem, że mogą być jednopłciowe czy to musi być faktycznie para mieszana?


sądzę, że mogą być również jednopłciowe - wyrwał mnie facet z prysznica tym telefonem i nie dopytałam :oops: wysyłam ci pw.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie wrz 18, 2011 12:35 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tweety pisze:Lutro, łapanka u p. Basi we środę rano, Robert się z nią umawia. Oczywiści ta nic nie wie o tym, że ma płacić za jakiegoś kota i w ogóle nie zamierza (i jakby wiedziała, że ma płacić toby nie łapała tylko wypuściła tak jak tego kocura do ciachnięcia :evil:) poza ta jedną, która jest do złapania.
No cóż mamy kolejnego "podrzutka", ludzie potrafią być beznadziejni ...

Tak, a o 6.30, jak jeździłam po Julka, to tak, tak i za maluchy też.
Nienawidzę ludzi, zwłaszcza tego pokroju. Zróbcie, zapłacę. Zrobiliście, jakie zapłacę.
Głupia...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie wrz 18, 2011 12:38 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

do maluchów też się nie poczuwa, tak? no, ja jebię.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie wrz 18, 2011 12:41 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocuria pisze:mam chętnego na parkę młodych kociąt

ze względów oczywistych piórek i pluskwa już się w tej kategorii nie kwalifikują, a panu zależy na parce.
osoby którymi takimi parkami dysponują (załóżmy: do 5-6 miesięcy) ślicznie proszę o kontakt na prv, obiecałam, że zadzwonię ja lub inni wolontariusze (bezpośredni opiekuni kotów) dzisiaj do wieczora lub jutro rano z propozycjami.



Np. Annyzoo Elvis i Jimi, dopiero co poszły do DT Gertruda i Honorata, są jeszcze do szczepienia, mogą iść razem, u Vanji są Morf i Bia.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie wrz 18, 2011 12:44 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

queen_ink pisze:
Kocuria pisze:mam chętnego na parkę młodych kociąt

ze względów oczywistych piórek i pluskwa już się w tej kategorii nie kwalifikują, a panu zależy na parce.
osoby którymi takimi parkami dysponują (załóżmy: do 5-6 miesięcy) ślicznie proszę o kontakt na prv, obiecałam, że zadzwonię ja lub inni wolontariusze (bezpośredni opiekuni kotów) dzisiaj do wieczora lub jutro rano z propozycjami.



Np. Annyzoo Elvis i Jimi, dopiero co poszły do DT Gertruda i Honorata, są jeszcze do szczepienia, mogą iść razem, u Vanji są Morf i Bia.


ok, anizoo sama wyślę numer ;)
adopcją morfa i bii zajmuje się vanja?
kto odpowiada za gertrudę i honoratę?

tweety, daj znać, co ci wyszło po głębszej rozmowie.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie wrz 18, 2011 12:44 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocuria pisze:mam chętnego na parkę młodych kociąt

ze względów oczywistych piórek i pluskwa już się w tej kategorii nie kwalifikują, a panu zależy na parce.
osoby którymi takimi parkami dysponują (załóżmy: do 5-6 miesięcy) ślicznie proszę o kontakt na prv, obiecałam, że zadzwonię ja lub inni wolontariusze (bezpośredni opiekuni kotów) dzisiaj do wieczora lub jutro rano z propozycjami.

A może Burka i Sz(n)urka? Mają z 5 miesięcy, są u p. Asi (mogę podać namiar), bardzo zżyte ze sobą - wspaniale by było jakby poszły razem. Fotki u mnie w galerii.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Nie wrz 18, 2011 12:51 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Oprócz RC z karm weterynaryjnych jest Waltham, Hills, Eukanuba, Trovet dla kotów z niewydolnością nerek, może coś z tego będzie mogła wsuwać. Niestety nie wszystko jest u Dudy w gabinecie, a odnoszę takie wrażenie, że czego nie ma, tego nie poleca. Na kociarni ze dwa razy kupiłam Syntii saszetkę Renala, wpieprzała jak małpa kit.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia i 409 gości