Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Maryla, gdyby nie to, że jest po zabiegu, w ogóle bym się nią nie przejmowała. Ale ona musi nabierać sił.
Myślisz, że mnie naciąga? Jak wyzdrowieje, to jej chyba łapy z dupy powyrywam.
A do tramwaju najbliższego mam jakieś 2 kilometry, ale mogę podjechać samochodem :wink:

Dzwoniłam do wetki :roll:

Wszystko jest w najlepszym porządku, Fionka ma prawo kaprysić i trzeba jej dogadzać. A jak się psica rozpaskudzi, to już nie będzie problem weterynaryjny i będę musiała radzić sobie sama :roll:

Pięknie, muszę jechać do Łodzi po mięso dla niej :evil:

Ciekawe, czym ja będę ją karmić po rekonwalescencji :evil:

No i znowu wyszłam na panikarę przed wetką :roll:

A tak sobie obiecywałam, że tym razem będę twarda i opanowana :roll:

ps
Czy ktoś mógłby wystawić bazarek? Bo dobra wołowina kosztuje prawie 30 zł :crying:

A może ktoś chciałby adoptować Fionkę? Fajna jest, prawdziwa bestia :roll:

mamuśka pisze:

a nie mozesz jej dawac nie-dobrej wolowiny? w koncu to pies, tylko :lol:

mogę
jest niewiele tańsza :evil:

pytanie, czy ona w ogóle będzie jadła mięso z makaronem albo ryżem, czy samo :evil:

Że też mnie nie tknęło, jak ona włażenie na kanapę tak ładnie rozgrywała. Nie miała baba kłopotu, wzięła se pieska :lol:

Ugotuj makaron razem z mięsem.Makaron przejdzie smakiem mięsa i powinna się skusić

jeśli makaron zostawi, zrób jej skwareczki i okrasz makaron :mrgreen:

mamuśka pisze:jeśli makaron zostawi, zrób [...] skwareczki i okrasz makaron

i sama zjedz :evil:

Z czego się śmiejesz, przecież może się za chwilę okazać, że mnie nie stać na utrzymanie tej psicy :lol:

Co będzie, jak jej tak zostanie? :twisted:

Będziesz jadła ten makaron :ok:

myślę że Fionka się z Tobą podzieli :mrgreen:

mamuśka, nie dobijaj mnie :lol:

Matkokochana, przecież to była taka grzeczna i bezproblemowa psica, wetka mi ją spsuła. Na pewno wycięła coś za dużo, albo coś włożyła. Przecież to niemożliwe, żeby z dnia na dzień tak się pies zmienił :ryk:

Po prostu pies widzi,że jest Ci go żal i chce jak najwięcej wycyganić :twisted:

w takim razie uważam, że psy są spaskudzone genetycznie :lol:

Femka, pzrepraszam, ze sie wtrącam ale ty jej nie dajesz gotowego żarcia? Taniej jest. Przestaw ja tylko na suche.

Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Kto przegląda forum