Mam pytanie odnośnie tego jak mogę pomóc moim kotom. Zaadoptowałam trzy. Dwa z nich są po kocim katarze, jeden zdrowy. Są zaszczepione, odrobaczone i pełne życia. Problem polega na tym, że jak wiadomo możliwe są "nawroty" kataru, i tak też się stało. Dwa kotki mają zapchane noski i cieknie im z oczu wydzielina. Oczy zakraplam im gentamycyną i podaję immunodol, tak jak zalecił weterynarz. Jednak póki objawy nie ustąpią chciałabym im jakoś pomóc. Czy znane są Wam jakieś metody oczyszczenia kociego nosa, żeby nie przeszkadzało im to świszczenie? Oprócz tego oczy przecieram im wacikiem nasączonym przegotowaną wodą, i oczyszczam nos z zaschniętej wydzieliny, jednak widzę, że sam katarek bardzo je męczy.
Z góry dziękuję za odpowiedź i wszelkie sugestie jak ułatwić życie takim pochorobowym pociechom
