lutra pisze:Fajka średnio, od wtorku kroplówki. Pomagamy parafiną i laktulozą, dziś dwa razy ruczaj. Ożywia się tylko na jedzenie. je za dwóch, trzech, czterech: 15 ml. vayo, 20 ml rosołu (sama gotowałam), 10 ml wody z elektrolitami, tacka, dwie porcje zmiksowanej kury, nie mówię już o parafinie i laktulozie.
Pieprzone robale.
Lutra ona jest niesamowita ....
Dupcia się zaplata a je jak smoczyca ..
Da rade dziewczynka
Strasznie ładna z niej kicia
Wczoraj odwiedziłam Juliana niesamowita przemiana

No chyba że Noemik z Lutrą podmieniły kota.
Tosza miło wiedzieć że nie tylko ja ludzi nie poznaje.......
Tweety S. je i pije tylko i wyłącznie jak się ją głaska .
Dawno nie widziałam kota tak spragnionego głaskania..... Mruczy udeptuje i barankuje.
Nadal trzeba uważać bo miewa swoje fochy ale ładnie ostrzega że już ma dosyć.
Przydało by się, dziewczynce zamówić mokry renal bo ona jest okrutnie wychudzona.
U niej z zębami wszystko oki ? bo jej chrupki wypadają z pyszczka a nie chce tak od razu jej w paszczę zaglądać ......
Ona się nadaje do domu jako jedynak bez żadnych zwierząt. Dla ludzia który zaakceptuje ją taką jaka jest .
Moje koty są super totalna zlewka nie zauważają jej omijają z daleka nawet w jej stronę nie spojrzą.
Ona jak koty zauważy pokazuje swoja ciemną stronę mocy.
Psa też nie lubi - ale jakoś specjalnie się nie stresuje parska i tyle .. nie wiem jak by wyglądało spotkanie nos w nos - nie zamierzam sprawdzić dla bezpieczeństwa psa.
Psica generalnie olewa wszystko i wszystkich wiec S. nie ma zbytniego kontaktu z psem.
Noc masakryczna nie wiem gdzie wsadzić rękę

Chirurg dopiero w środę nie wiem jak dotrwam ...
Chyba się zgłoszę do dr. Dudy jako jakaś żyrafa czy inny stwór ...
Psica bardzo słaba ale się trzyma. Fizycznie w kiepskiej formie ale psychicznie wyraźnie lepiej.
No nic pora na kawę