zabersowe pokemony cz.4 - Tercet Egzotyczny

Będę szukać Anulki na światówce,już sobie wolną sobotę i niedzielę rezerwuję :mrgreen:

Dzię dobry

zabers pisze:Niech Was nie zmylą słodkie mordki spokojnie śpiących pokemonów. To podpucha. Tak, bezczelna podpucha obliczona na zmylenie przeciwnika. Godziny powszechnie uznawane przez homo sapiens za wieczorne, dla pokemonów oznaczają czas przygotowań do wariactw. Kiedy zmęczony homo sapiens zaczyna tęsknie spozierać w stronę poduszki, pokemony utwierdzają go w przekonaniu, że może spokojnie udać się w objęcia Morfeusza, albowiem z ich strony nic, absolutnie nic mu nie grozi. Leżą spokojniutko, od czasu do czasu tylko prezentując przeciągłe ziewnięcia, leniwie wyciągają łapy, sprytnie łypią tylko ćwiartką jednego oka. A wszystko po to, żeby uśpić czujność DŻ (Dostarczycieli Żarła). Niech jednak tylko DŻ przyłoży głowę do poduszki, niech tylko otworzy książkę, niech tylko ułoży się wygodnie - momentalnie zaczyna się ożywienie. Pierwszy wpada z impetem godnym pędzącego mustanga, Zmrol. Zmrol ma energii za pięćdziesięciu i na dodatek niezwykłą zdolność zachęcania do zabawy pozostałe pokemony. A więc Zmrol zaczyna harce - skoki na drapak, jazdy bez trzymanki w Niemiłosiernie Szeleszczącym tunelu, slalom z piłką pingpongową. Pierwszy dołącza Gluś, który będąc żywo zainteresowanym jazdą w tunelu, ochoczo wskakuje doń z ... drugiej strony. Widok dwóch kotów, spośród których każdy chce jechać w inną stronę - bezcenny.
Kulka dołącza na końcu. Jako Kierowniczka Wszechświata, nie jest ona zainteresowana tak prostacką zabawą jak zbiorowe szaleństwo tunelowe - Kulka przychodzi, aby zarządzić ... zmianę w rozkładzie zajęć. Teraz będziemy się gonić.

Wiem co czuje asfalt na ruchliwym skrzyżowaniu

Czasami udaje mi się poczytać

Mam niewiele wolnego czasu i rzadko wchodzę na forum,ale wczoraj, gdy wracałam z pracy, przez komórkę, jadąc autobusem czytałam ten post (nadrabiając zaległości). Chichrałam się do telefonu jak idiotka. Potem się zastanawiałam, co ludziska sobie o mnie pomyśleli.. :roll:

Marcelibu pisze:
zabers pisze:Niech Was nie zmylą słodkie mordki spokojnie śpiących pokemonów. To podpucha. Tak, bezczelna podpucha obliczona na zmylenie przeciwnika. Godziny powszechnie uznawane przez homo sapiens za wieczorne, dla pokemonów oznaczają czas przygotowań do wariactw. Kiedy zmęczony homo sapiens zaczyna tęsknie spozierać w stronę poduszki, pokemony utwierdzają go w przekonaniu, że może spokojnie udać się w objęcia Morfeusza, albowiem z ich strony nic, absolutnie nic mu nie grozi. Leżą spokojniutko, od czasu do czasu tylko prezentując przeciągłe ziewnięcia, leniwie wyciągają łapy, sprytnie łypią tylko ćwiartką jednego oka. A wszystko po to, żeby uśpić czujność DŻ (Dostarczycieli Żarła). Niech jednak tylko DŻ przyłoży głowę do poduszki, niech tylko otworzy książkę, niech tylko ułoży się wygodnie - momentalnie zaczyna się ożywienie. Pierwszy wpada z impetem godnym pędzącego mustanga, Zmrol. Zmrol ma energii za pięćdziesięciu i na dodatek niezwykłą zdolność zachęcania do zabawy pozostałe pokemony. A więc Zmrol zaczyna harce - skoki na drapak, jazdy bez trzymanki w Niemiłosiernie Szeleszczącym tunelu, slalom z piłką pingpongową. Pierwszy dołącza Gluś, który będąc żywo zainteresowanym jazdą w tunelu, ochoczo wskakuje doń z ... drugiej strony. Widok dwóch kotów, spośród których każdy chce jechać w inną stronę - bezcenny.
Kulka dołącza na końcu. Jako Kierowniczka Wszechświata, nie jest ona zainteresowana tak prostacką zabawą jak zbiorowe szaleństwo tunelowe - Kulka przychodzi, aby zarządzić ... zmianę w rozkładzie zajęć. Teraz będziemy się gonić.

Wiem co czuje asfalt na ruchliwym skrzyżowaniu

Czasami udaje mi się poczytać

Mam niewiele wolnego czasu i rzadko wchodzę na forum,ale wczoraj, gdy wracałam z pracy, przez komórkę, jadąc autobusem czytałam ten post (nadrabiając zaległości). Chichrałam się do telefonu jak idiotka. Potem się zastanawiałam, co ludziska sobie o mnie pomyśleli..

Tu się nie ma z czego śmiać - samo życie to jest - "brutal i full zasadzkas".

Sobotni poranek

edit: sen synchroniczny

Fajnie patrzec na tkaie wypoczynkowe fotki

Nie ma to jak oszczedzanie energii w wydaniu kocim

kotka doroty pisze::D Będę szukać Anulki na światówce,już sobie wolną sobotę i niedzielę rezerwuję

Dzię dobry

Dobry dzię

kotka doroty pisze::D Będę szukać Anulki na światówce,już sobie wolną sobotę i niedzielę rezerwuję

Dzię dobry

Bede z aparatem i glownie w okolicach mutantow mco

Znajdziemy- zatopimy..w piwie :twisted:

zabers pisze:Sobotni poranek

edit: sen synchroniczny

Fajne rozwiązanie pzrestrzeni :mrgreen:

Bede bez kotka

i ja jestme uzalezniona od pepsi-jak mam tonac to w pepsi

Ale sie ciesze-juz wime ,ze sb i nd mam wolnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa hurrrrrrrra ta 29,30 pazdziernika-tzn.zrobilam sobie wolna w pracy

moś pisze:Znajdziemy- zatopimy..w piwie

anulka111 pisze::ryk: Bede bez kotka i ja jestme uzalezniona od pepsi-jak mam tonac to w pepsi Ale sie ciesze-juz wime ,ze sb i nd mam wolnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa hurrrrrrrra ta 29,30 pazdziernika-tzn.zrobilam sobie wolna w pracy
moś pisze:Znajdziemy- zatopimy..w piwie

Na pieszczotę to trzeba zasłużyć :twisted:

anulka111 pisze:
kotka doroty pisze::D Będę szukać Anulki na światówce,już sobie wolną sobotę i niedzielę rezerwuję

Dzię dobry

Bede z aparatem i glownie w okolicach mutantow mco

No tyż mutantów kocich byde szukać,a jakby co to głośno będę szeptać"miaaauuuuu" :mrgreen:

Edit:Możem przenocować jedną osobę,lub dwie o ile wyrażą zgodę na wspólne spanie w jednym łóżku.Kota gotowego namizianki też oferuję :ok:

zabers pisze:Z życia pokemonów

Śpiący Zmrol wygibasiony (czyli sposób spania określany potocznie : "A umiesz tak?")

Mycie synchroniczne

I Kulkenson-obserwator