Schron Wro ! Seniorzy szukają domków ! fot str 87

[Gibutkowa]

U Eweliny jest Glut chory na calci i nie może chwilowo znów chodzić do schronu. Czy ktoś mógłby w ten weekend zrobić zdjecia?
Z tego co pamiętam na przyszły weekend chyba się zapowiadała gabi.cezar.

[gabi.cezar]

Tak, my możemy podjechać w przyszły weekend -25-ego w niedzielę.
W ten chyba nam się nie uda ponieważ mój Mateusz ma pracujący weekend,
a oprócz tego mamy milion zaplanowanych rzeczy na głowie
Jednak ustaliliśmy, że jeśli Mateuszowi przydzielą w pracy druga zmianę, to podjedziemy
rano, jeśli pierwszą, to nam się nie uda. Potwierdzimy dopiero w piątek,
bo on do ostatniego dnia nie wie jak pracuje.
Przykro mi z powodu Gluta. Niech zdrowieje
gabi.

[JaEwka]

Jeżeli by się udało to super jak nie to trudno ,ważne że za 2 tygodnie będziecie i nie będzie takiej długiej przerwy

[gabi.cezar]

761/11 3 lata dziewczynka


821/11 dziewczynka 9 lat, wystają jej z buźki ząbki jak wamirkowi,
b. płakała


542/11 chłopak, 3 m-ce, pingwinek






836 biało bury chłopczyk
837-bura dziewczynka
mają 3 tygodnie, chucherka takie, oczka nie wybarwione i zaczynają ropieć,
i się przy nich upłakałam



832/11 - czarna dziewczynka 10 m-cy
830-pingwinka 12 lat



806/11 1,5 roku chłopak, rana na grzbiecie




772/11 4 lata rudy chłopczyk bez łapki,
tu znowu się upłakałam, on nie ma jakby rączki i opiera się
niezdarnie na tym kikutku , co z nim będzie???

[gabi.cezar]

815/11 tri z obróżką


844/11 8 lat chłopak wieeeelki i piękny





848/11 3 letnia persica, nieruchoma, smutna, dramat, tym bardziej, że
opiekunka z 3- ki mówi, że wszystkie persy tam umierają .
Da się coś dla niej zrobić?



849-chłopak b.czarny, drobniutki, chucherko
850-chłopak b.bury
851-dziewucha bura, wszystkie 3 m-ce



852/11 - 10 m-cy tri, darła się jak opętana

[gabi.cezar]

845/11 wyjątkowej urody 4-miesięczny kocurek






847/11 kocurek 4 miesiące i też przepiękny




702/11-2 m-ce dziewczynka, bardzo chce do człowieka




790/11 dziewczyna z chorym okiem, cichutko sobie pod noskiem popłakiwała


pingwinki strachulce, 754 i ???, chłopcy

[gabi.cezar]

Pirat paradował sobie poza kociarnią


Roman?



Przemiziaste czarne coś








Shadow zakatarzona jak diabli










Ten kocio nie miał humoru i syczał. Na oczku robi mu się jakby bielmo, nie wiem czy dobrze się przyjrzałam...

[gabi.cezar]

Straszliwa bida









-ciagle mnie zaczepiała

-długowłosa piękność

- ten kocio ma dziwne oczęta...


-panna mizialsko, zaczepialsko, ocieralska

[Gibutkowa]

Był Pirat? Może jednak udało się go adoptować.

[gabi.cezar]

No to chyba Pirat, chodził poza kociarnią. Głaskałam go i chciałam wziąć do środka, ale
się nie dał. JaEwka mówiła, że wtedy tym ludziom się nie udało dojechać przez jakiś głupi maraton.
Może w tą niedzielę podjadą

[JaEwka]

Ta to jak on chodzi po za kociarnią to mogą przyjechać i go nawet nie znaleźć

Gabi dzięki za wizytę

[gabi.cezar]

Może to był jednorazowy incydent. Właśnie były sprzątane pokoje i może się wymknął.
Siedział sobie spokojnie pod kociarnią jakby nigdy nic. A jak go spróbowałam "zaprowadzić"
do środka, to nie okazał entuzjazmu Mogłam się zapytać tej pani co sprzątała, ale
pracownicy tam się co chwilę kręcili, więc na pewno był widziany. Jak wychodziliśmy z 3, to już go nie było.
Może on tak lofruje jak Roman? Może Leśna wie? Dziś jej chyba nie było i p.Asi tez nie. Nie znałam nikogo
z opiekunów.

Znacie kogoś perso-zakręconego, kto by pomógł tej kotce. Martwię się, dni persów w schronie są policzone.
To nie są prawdziwe koty...

[gabi.cezar]

Ewelinko, a wiesz może co będzie z tym bezrączkiem?
Przewidzieli dla niego amputację? Widziałaś pewnie, że on nie ma tylko końcówki łapki
i tak niezdarnie się podpiera bidulek, i jest taki kochany
Co mu się stało? Jak stracił tą łapinę? O niego też się martwię
Może Leśna napisałaby coś więcej?

[JaEwka]

Pirat nie był w pokoju z Romanem bo tam są dziczki więc nie powinien wychodzić po za kociarnię.

A temu rudzielcowi pewnie nie będą obcinać reszty, niektóre koty mają takie kikuty. Jemu można by ogłoszenia porobić może by się ktoś odezwał - Gibutkowa mu zrobi Tylko jest mały problem bo ja niestety nie wiem ile czasu znów nie będę mogła chodzić bo ten maluch co go mam dostał ropnia w nóżce (co wetka wzięła za zwykłą opuchliznę przy calci) który na drugi dzień przebił skórę i zaczął sie wylewać i tak zrobiła mu się spora dziura... teraz ma zszytą staplerem i zostawiona malutka dziurka do wyciekania reszty. Także nie mogę mu nic przyplątać. Ale rudzielec na szczęście jeszcze na klatkach gorzej jak ktoś będzie chciał adoptować kota z tyłów.. a chciałam zrobić kilku ogłoszenia bo są naprawdę fajne i szkoda aby się kisiły tam

[gabi.cezar]

To prawda, jest na 3-ce sporo megamiziaków. Jeśli udałoby się nam pojechać
w przyszły weekend, skupię się na zrobieniu im fot. Może to być trudne, bo
pchają się w obiektyw i są ciągle w ruchu. Przydałaby się pomoc tż-ta, ale on
pomaga tylko na izolatkach, na pokoje nie wchodzi, "żeby nie przenieść chorób
na Ludwika"
Ale i tak dobrze, że wogóle mnie dziś zawiózł - wczoraj plecy mu strzeliły i chodził
krzywy i garbaty po schronie