PAKT CZAROWNIC XXVII

[pomponmama]

pomponmamo przytulam
sol szukaj na pewno znajdziesz

a mój Tż sprawdzał czy samochód potrafi latać - efekt - kasacja

jezusie... w pierwszym momencie przeczytałam kastracja. i zastanawiałam się czy wypadek był tak poważny, czy ty mu tak podziękowałaś za te ikarowe próby
No, ale mam nadzieje, że nic mu nie jest?

[villemo5]

A z TŻ ok??

PomponOlu czy już utłukłaś jakiegoś przedstawiciela firmy "Biała Śmierć"??

[agnieszka1565]

pomponmamo przytulam
sol szukaj na pewno znajdziesz

a mój Tż sprawdzał czy samochód potrafi latać - efekt - kasacja

jezusie... w pierwszym momencie przeczytałam kastracja. i zastanawiałam się czy wypadek był tak poważny, czy ty mu tak podziękowałaś za te ikarowe próby
No, ale mam nadzieje, że nic mu nie jest?

- ale moge to jeszcze przemyśleć

nic mu nie jest na szczęście
szczęścia to miał więcej niż rozumu

[agnieszka1565]

właśnie wykonuję bardzo ciężką pracę - poganiam Tż i dzieci aby szybciej sprzątali

[villemo5]

właśnie wykonuję bardzo ciężką pracę - poganiam Tż i dzieci aby szybciej sprzątali

Cudownie!!! Tak trzymaj

[pomponmama]

Niewiele brakowało Vill. a ubiła bym zielonego ludka Chyba nie chcę teraz o tym gadać, bo mi od razu ciśnienie skacze, a tak się trochę niewyraźnie czuję i nie chciała bym się na nerwy przekręcić - wypłakałam się Majeczce przez telefon i już mi trochę lepiej, ale... - wiecie - ona jest cudowna i doskonale mi robi na nerwy i w ogóle na wszystko. To jest najlepszy lekarz na świecie i mam do niej takie zaufanie, że w ciemno bym jej powierzyła życie swoje, swojego ojca, a nawet swojego dziecka

[shira3]

Strasznie jej tu brakuje, nie?

[pomponmama]

Strasznie jej tu brakuje, nie?

No brakuje ale trzeba uszanować jej prywatność. Chociaż ja - przyznam się, wymądrzam się tu o uszanowaniu prywatności, a jak potrzebuję to dzwonię do niej bez skrupułów. I ona zawsze ma dla mnie czas i dobre słowo Taki mój anioł stróż

[selya]

a mnie właśnie w pracy dopadło drukowanie i sklejanie mapy na wyjazd masakra jakaś ^^

pomponmama - trzymam kciuki za tatę, będzie wszystko dobrze

[AniHili]

Pomponmama - kciuki mooocne za tatę

[jasdor]

Pompon ja mam dla Ciebie lekarstwo !!! Jak była ostatnio u doktora, przepisał mi coś Coś co potem, jak sie okazało uwaliło mnie na dwa dni prawie bez przytomności. Naćpałam się tak, że przez dwa dni nie wiedziałam co się wokół dzieje, gdzie jestem, co robie i po co Jakby ktos potrzebował odpłynąć to chętnie sie podzielę, bo zostało jeszcze 29 tabletek i napewno już nie skorzystam z dobrodziejstwa ich działania Dwóch ostatnich dni nie pamiętam. Ale jazda

[pomponmama]

Pompon ja mam dla Ciebie lekarstwo !!! Jak była ostatnio u doktora, przepisał mi coś Coś co potem, jak sie okazało uwaliło mnie na dwa dni prawie bez przytomności. Naćpałam się tak, że przez dwa dni nie wiedziałam co się wokół dzieje, gdzie jestem, co robie i po co Jakby ktos potrzebował odpłynąć to chętnie sie podzielę, bo zostało jeszcze 29 tabletek i napewno już nie skorzystam z dobrodziejstwa ich działania Dwóch ostatnich dni nie pamiętam. Ale jazda

ale, że co?... chcesz, żebym się przekręciła? coś ci zrobiłam? czymś sobie zaszkodziłam u ciebie? Odpłynąć, to może bym i chętnie - ale... nie ma opcji. Dziecięciem się zająć trzeba i trzodą. Jak bym tak sobie odpłynęła, to pewnie bym się zdziwiło po przebudzeniu, nie zastawszy chałupy tam, gdzie się jej spodziewam

[jasdor]

Pompon, po zażyciu wszystko stanie Ci sie obojętne Koi umysł i ciało Ja tylko chciałam polecić coś na zdrowie psychiczne w związku z sytuacją, w jakiej się znalazłaś .
A na serio to bardzo współczuję z powodu Taty. Mam nadzieję, że chociaż kontakty z służbą zdrowia nie nadwyrężą Twoich nerwów, a towarzystwo domowe zrozumie i znajdzie się na właściwym miejscu.

[Asia_Siunia]

Agnieszko ... - dobrze, że TZ cały...ufff


Pompolu - przytulam bardzo, bardzo. trzymam kciuki za tatę aby wszystko było dobrze. Kciuki też za zwierzyniec i to chyba im przydałyby się tablety Jasdor

A mnie coś łamie, dziecko zasmarkane, uczulenie dopiero schodzi, łapy ma nadal jak u węża w wylince ale...byle do przodu

[jozefina1970]

Agnieszka Dobrze, że tylko tak się skończyło!
Ola, przytulam Cię bardzo, bardzo mocno a moje dziołchy miziają Ciebie łapeckami bez pazurków bardzo żal mi Twojego Taty i pieseczka, dla zwierzaka to też trauma. Mam nadzieję, że Twoje futrzaki dogadają się z nim jakoś. Gorzej z tymi spacerami, cholerka, szkoda, że tak daleko mieszkamy, chętnie bym psiaka wyprowadzała...
Default z tego, co czytałam, pomagał również sąsiadom w szukaniu ich kociaka...