Bure sierotki razem we własnym domku!!!! foty!!!!

Zuzka ma rotavirusa

Kasieńko-u mnie panele i kafle, zwirek jest wszędzie, bo gdybym mogła położyć dywaniki, albo takie plastikowe kratki przed kuwetami, to zostawałby tam, ale Pynia zaraz tam sika i kanał jest!

Maluszki rozkoszne i w moim ulubionym umaszczeniu :1luvu:

Mają imiona?

Witaj Ewuniu! :1luvu:

Mają imiona!-dziewunia to Nel, chłopaczek ze szczupłą buzią to Filipek, a miś z pyzatym pycholkiem-taka gapcia to Maciuś

No przecież czytałam ( skleroza ze mnie :oops:

).Miałam nawet tak umaszczonego Maciusia, kocurka, którego ukradłam z działek, mieszka w Warszawie.Podobnie jak wcześniej zgarnięta jego siostra, Celinka, cudna burania o jedwabistym futerku.A Maciuś to była słodycz nad słodycze.
Kciuki za dobre domki :ok:

Mój Maciuś

To malutki Maciuś

pewnie też wyrośnie na takiego dorodnego Macieja jak Twój tymczasik!

Maluszkom ugotowałam wołowinkę,podczas gotowania dodałam duuużo marchewki i taki rosołek dalam malcom do picia-smakowało i to bardzo!
Mięsko będzie na obiadek,bo gorace,a zreszta smrody nawtykały sie suchego,to pewnie i nie za wiele by zjadły,a wolałabym,żeby pojadły porządnie,bo nadal nie są kluchami-ja wiem,że to taki wiek,że energia rozsadza i spalają,ale one takie długołape i cienkie są,nie takie jak kluchy rudaski-fakt-rudaski długo mamę ssały,a te biedy trafiły do mnie takie chudziutkie

nadrobią ,nie martw się :ok:

Wołowinka jest błeee!-wypiły rosołek,a mięsko zagrzebały w kawałek polaru,który im położyłam na podłodze-podłość kocia nie ma granic! :evil:

Kotusie na gore.

O!-ciocia Bożenka pilnowała,by wątek nie spadł!

Wołowiny malce nie chciały,ale sparzoną pierś z kurczaka opędzlowały aż miło-Nel miała brzusio jak piłeczka!-musiałam ja odstawić,bo sama nie chciała odejść-a jak protestowała-darła japkę jak syrena!

jeszcze parę fotek:

Nel w pościeli

ile kotów jest na zdjęciu?

po szaleństwach padły jak kawki-bracia na łóżku

dziewunia na stole

a byś położyła jaką podusie na ten stół :twisted:

u mnie najbardziej lubią ćwiartki :wink:

więc kupuje pół litra i mam dzień z głowy :mrgreen:

pierś za sucha dla ich delikatnego podniebienia :roll:

kalair pisze:5?

Nie!

dorcia44 pisze:a byś położyła jaką podusie na ten stół
u mnie najbardziej lubią ćwiartki więc kupuje pół litra i mam dzień z głowy pierś za sucha dla ich delikatnego podniebienia

Dorotko-podusia stołowa leży w łazience na szafce-malce na niej spią-to ten słonecznik-Nel tak padła,że nawet nie chciałam jej przenosić,żeby się znów nie rozhulała.Następnym razem ćwiartki kupię!

grzeczna dziewczynka :mrgreen:

O sorki, 6!

Nie kochana-7! :lol:

Bure sierotki razem we własnym domku!!!! foty!!!!

Kto przegląda forum