Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
JaEwka pisze:Dokładnie... rano myślałam że zwału dostanę...
Poszłam do małego patrze on jakąś łapę ma uciapaną myślę sobie pewnie w kurczaka wpadł... biorę go żeby mu wytrzeć a tu z łapy leci leci leci leci i leci... ropy tyle że coś okropnego....dziurka taka tyci tyci. Za jakiś czas zaglądam dziurka większa i dalej leci... po jakimś czasie już się zrobiła dziura na 0,5 cm chyba... widać było zaschnięty czop ropy... to szybko dzwonię do pracy biorę urlop nż i do weta...Wetka stwierdziła, że pierwszy raz w życiu widzi taki ropień przy calci. Wzięła mu wyciskała to co było, o dziwo maluch ani pisnął, potem wzięła gazik i pociągnęła za tą ropę i wylazł wielki czop...i została dziura w łapie dosyć pokaźna. A wcześniej jak mu włoski przycinała przy ranie to obok zaczęła się druga robić ....potem mi powiedziała, że jak mu tam zszywała to od samego dotyku ta dziura się rozchodziła.. eh . Została taka maluśka aby reszta ropy wyciekała, mam mu przemywać rivanolem z wodą. Kciuki są bardzo bardzo potrzebne
JaEwka pisze:Przekleję z wątku Yody gdyby ktoś kiedyś miał do czynienie z czymś takim mile widziane radyJaEwka pisze:Dokładnie... rano myślałam że zwału dostanę...
Poszłam do małego patrze on jakąś łapę ma uciapaną myślę sobie pewnie w kurczaka wpadł... biorę go żeby mu wytrzeć a tu z łapy leci leci leci leci i leci... ropy tyle że coś okropnego....dziurka taka tyci tyci. Za jakiś czas zaglądam dziurka większa i dalej leci... po jakimś czasie już się zrobiła dziura na 0,5 cm chyba... widać było zaschnięty czop ropy... to szybko dzwonię do pracy biorę urlop nż i do weta...Wetka stwierdziła, że pierwszy raz w życiu widzi taki ropień przy calci. Wzięła mu wyciskała to co było, o dziwo maluch ani pisnął, potem wzięła gazik i pociągnęła za tą ropę i wylazł wielki czop...i została dziura w łapie dosyć pokaźna. A wcześniej jak mu włoski przycinała przy ranie to obok zaczęła się druga robić ....potem mi powiedziała, że jak mu tam zszywała to od samego dotyku ta dziura się rozchodziła.. eh . Została taka maluśka aby reszta ropy wyciekała, mam mu przemywać rivanolem z wodą. Kciuki są bardzo bardzo potrzebne
Wczoraj miał tylko spuchniętą łapę a dzisiaj już coś takiego.. wetka była pewna że to od calci a teraz to już nie wiemy od czego
Etiopia pisze:Hej hej
HELP
Jaka jest odległość z ulicy Paczkowskiej na Plac Grunwaldzki ?? ( samochód )
muszę być praktycznie o jednej porze w dwóch miejscach ...![]()
AniaWrocław pisze:Etiopia pisze:Hej hej
HELP
Jaka jest odległość z ulicy Paczkowskiej na Plac Grunwaldzki ?? ( samochód )
muszę być praktycznie o jednej porze w dwóch miejscach ...![]()
To zależy od pory dnia i korków - od 15 minut do pół godz.
Etiopia pisze:AniaWrocław pisze:Etiopia pisze:Hej hej
HELP
Jaka jest odległość z ulicy Paczkowskiej na Plac Grunwaldzki ?? ( samochód )
muszę być praktycznie o jednej porze w dwóch miejscach ...![]()
To zależy od pory dnia i korków - od 15 minut do pół godz.
rano kolo 9
AniaWrocław pisze:Etiopia pisze:AniaWrocław pisze:Etiopia pisze:Hej hej
HELP
Jaka jest odległość z ulicy Paczkowskiej na Plac Grunwaldzki ?? ( samochód )
muszę być praktycznie o jednej porze w dwóch miejscach ...![]()
To zależy od pory dnia i korków - od 15 minut do pół godz.
rano kolo 9
To powinno wystarczyć 15 - 20 min. samochodem oczywiście
JaEwka pisze:Przekleję z wątku Yody gdyby ktoś kiedyś miał do czynienie z czymś takim mile widziane radyJaEwka pisze:Dokładnie... rano myślałam że zwału dostanę...
Poszłam do małego patrze on jakąś łapę ma uciapaną myślę sobie pewnie w kurczaka wpadł... biorę go żeby mu wytrzeć a tu z łapy leci leci leci leci i leci... ropy tyle że coś okropnego....dziurka taka tyci tyci. Za jakiś czas zaglądam dziurka większa i dalej leci... po jakimś czasie już się zrobiła dziura na 0,5 cm chyba... widać było zaschnięty czop ropy... to szybko dzwonię do pracy biorę urlop nż i do weta...Wetka stwierdziła, że pierwszy raz w życiu widzi taki ropień przy calci. Wzięła mu wyciskała to co było, o dziwo maluch ani pisnął, potem wzięła gazik i pociągnęła za tą ropę i wylazł wielki czop...i została dziura w łapie dosyć pokaźna. A wcześniej jak mu włoski przycinała przy ranie to obok zaczęła się druga robić ....potem mi powiedziała, że jak mu tam zszywała to od samego dotyku ta dziura się rozchodziła.. eh . Została taka maluśka aby reszta ropy wyciekała, mam mu przemywać rivanolem z wodą. Kciuki są bardzo bardzo potrzebne
Wczoraj miał tylko spuchniętą łapę a dzisiaj już coś takiego.. wetka była pewna że to od calci a teraz to już nie wiemy od czego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 897 gości