Szczytno 4 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 16, 2011 8:16 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Widzę,że Basia jakoś ciągnie ten wózek :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt wrz 16, 2011 8:22 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

J.D. pisze:Widzę,że Basia jakoś ciągnie ten wózek :ok:

iedyś spiewano wesoły autobus..coś tam,coś tam
A kociara śpiewa wesoły kociniec..coś tam,coś tam...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 16, 2011 8:41 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

kasztanowa7 pisze:
horacy 7 pisze:Już pracujemy i rośniemy,jesteśmy bardziej niedobrzy.Ja mam doła totalnego i tak zaczął się nowy dzień. :evil:

A czemu masz doła totalnego??? Przez maksymalne zakocenie w domu czy wyskoczyło jeszcze coś nowego???? 8O

Moje dzieci wstydzą się kociary i była awantura po której mam doła. :evil: Koty to pikuś.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt wrz 16, 2011 8:52 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

:(
Wydaje mi się, że dzieci nie tyle sie wstydzą, ile przemawia przez nie zazdrość o uwagę i próbują sobie to odbić na Tobie
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt wrz 16, 2011 8:55 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

horacy 7 pisze:
kasztanowa7 pisze:
horacy 7 pisze:Już pracujemy i rośniemy,jesteśmy bardziej niedobrzy.Ja mam doła totalnego i tak zaczął się nowy dzień. :evil:

A czemu masz doła totalnego??? Przez maksymalne zakocenie w domu czy wyskoczyło jeszcze coś nowego???? 8O

Moje dzieci wstydzą się kociary i była awantura po której mam doła. :evil: Koty to pikuś.

Och, Basiu.To dzieciaki i może ktos im dopiekł.Albo są lekko zazdrosne o twoje zainteresowanie i czas poświęcany kotom? Mnie córa też wczoraj obwarczała jak wróciliśmy z kotami po zabiegu. Bo picia nie było.A tak na prwdę to chodziło o co innego.Na koty mieliśmy czas a na jej zakupy nie.
Myśle,ze rozumieją ,akceptują ale mają czasem zły dzień.A jak zejdzie sie to z brakiem anszego humoru to mega spięcie gotowe.
To normalne,ze czujemy sie winni za czas jaki poświęcamy zwierzakom.Za przenoszenie naszych niepokoi i emocji na rodziną...Bo kradniemy czas rodzinie...Ale jaki czas? Sprzątanie, opieranie,gary???...Dzieci zajęte kompem albo tv.My nie istniejemy...Takie to rodzinne życie teraz.Ale w przyszłosci to zaprocentuje.
Oni tak nie myślą.Tylko "po złości" gadali.
Przytulam :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 16, 2011 8:56 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

taizu pisze::(
Wydaje mi się, że dzieci nie tyle sie wstydzą, ile przemawia przez nie zazdrość o uwagę i próbują sobie to odbić na Tobie

to zależy od środowiska....dzieciaki potrafią być podłe dla rówieśników...więc może zwyczajnie to jest powód ,że się jakieś dzieciory " nabijają" i dlatego się Twoje wstydzą... :(
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 16, 2011 9:02 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Beciu, moze masz rację...
Ale poza tym młodzi ludzie mają dziwne oczekiwania w stosunku do krewnych, pewnie myslą, ze opinia się rozszerzy i na nich.
Teraz sobie przypomniałam, jak kiedyś młodsza siostra urządziła mi awanturę, ze czytałam Harlequiny i ona się wstydziła. Zaznaczam, ze czytałam w swoim juz mieszkaniu, nie jej, ale bała się chyba, że ktoś mnie zauwazy, jak ksiażke kupuję czy niosę 8O.
Nie sądzę, zeby ktoś z zewnątrz komentował moje lektury, ona tak chyba na wszelki wypadek się bała, więc moze synowie Horacy7 też tak na wszelki wypadek krytykują?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt wrz 16, 2011 9:20 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Dzieci mają swoją "wrażliwoś" i w grupie rówieśniczej myślą inaczej :roll: .Nawet jak tak nie myślą.
Nie dziwi mnie czasem ich podejście skoro mój własny TZ (kociarz znoszący biedy) czasem nie wytrzymuje jak na mnie jadą ludzie. Ale to mnie się dostaje wtedy. Boli ak samo.Naszym bliskim jest ciężko czasem.
Basiu, wiem że na pewno im jest przykro. To tylko dzieci.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 16, 2011 9:22 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Niestety jak młodzież wchodzi do mojego mieszkania to ma niecodzienny widok.Wczoraj z kotami w transporterze widzieli mnie rodzice kolegy mojego syna i ta wiadomość dotarła wieczorem aż do innego miasta gdzie jest w internacie.Podwoziłam po pracy do mamy kolegi, dla mojego syna białą koszulę by mu przekazała.Zadzwonił z pretensjami ,że niedługo to on się będzie wstydził na miasto wyjść ,starszy mi poprawił i mam doła z którego nie mogę się wygrzebać.Wyrzuty sumienia ,złość na dzieci,ludzi itp.Muszę przetrawić lecz trochę czasu mi to zajmie.Dzieci orzekły ,że wstyd do nas kogoś zaprosić bo tyle kotów to nikt tu nie ma.Mi przykro i mimo tego ,że mi nie pomagają przy tych kotach to boli.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt wrz 16, 2011 9:37 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Basieńko, to minie. U ans było podobnie.Teraz córka reaguje inaczej. Cieszy ją widok zdziwka w oczach i często to ona mnie uspokaja.Ale są i złę dni,takie jak wczorajszy od piciunia :mrgreen:
Kiedyś jak płakałam ,że mi ludzie dokuczali to własnie dziecko nakrzyczało na mnie dlaczego to robę? Dlaczego sie wstydzę?Nie robie nic złego? Ale musiał minąc jakiś czas zanim sie przystosowała.
Wiem,jest trudno. Chodzą po ludziach.Widza jak ludzie żyją ,co mają, gdzie jeżdżą.Pozcątek roku też nie sprzyja.
A tu nie dość,ze koniec z końcem człek ledwo wiąże to jeszcze forsy i tak nie ma bo na koty wszelkie inne fundusze idą.U mnie i TZ często się pod tym względem buntuje.
Nie wiem jak Ciebie pocieszyć.Każda z nas ma i śmiesznie i strasznie.
Ale będzie ok. Będzie.Zobaczysz.
A ludzie sa okrutni. Moje prywatne zdanie jest takie:inni nic nie robią dla innych.Czy to człowiek, roślina czy zwierzę. I swoje poczucie winy zakorzenione gdzieś głęboko zagłuszają ośmieszając innych.Tak jest im łatwiej.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 16, 2011 10:00 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

ASK@ pisze:Basieńko, to minie. U ans było podobnie.Teraz córka reaguje inaczej. Cieszy ją widok zdziwka w oczach i często to ona mnie uspokaja.Ale są i złę dni,takie jak wczorajszy od piciunia :mrgreen:
Kiedyś jak płakałam ,że mi ludzie dokuczali to własnie dziecko nakrzyczało na mnie dlaczego to robę? Dlaczego sie wstydzę?Nie robie nic złego? Ale musiał minąc jakiś czas zanim sie przystosowała.
Wiem,jest trudno. Chodzą po ludziach.Widza jak ludzie żyją ,co mają, gdzie jeżdżą.Pozcątek roku też nie sprzyja.
A tu nie dość,ze koniec z końcem człek ledwo wiąże to jeszcze forsy i tak nie ma bo na koty wszelkie inne fundusze idą.U mnie i TZ często się pod tym względem buntuje.
Nie wiem jak Ciebie pocieszyć.Każda z nas ma i śmiesznie i strasznie.
Ale będzie ok. Będzie.Zobaczysz.
A ludzie sa okrutni. Moje prywatne zdanie jest takie:inni nic nie robią dla innych.Czy to człowiek, roślina czy zwierzę. I swoje poczucie winy zakorzenione gdzieś głęboko zagłuszają ośmieszając innych.Tak jest im łatwiej.

nic dodać nic ująć-prawda w czystej postaci...moje dziecko miało normalne tylko kilka pierwszych lat swojego życia...jak poszła do zerówki-znów zaczęłam "przeginać"...sama wiem,że często zwierzaki są dla mnie ważniejsze od rodziny...jak łapałam najnowszą zdobycz-sunię to czołgałam się po trawniku na środku głównej ulicy :oops: co mogą o mnie teraz ludziska nagadać? ano,że pijana walałam się na trawie 8O ja mam to w doopie-rodzina nie zawsze :? kiedyś mój TŻ powiedział,że mu wstyd przynoszę bo latam po blokowych piwnicach-no i co ? nic...jest jak było-robię co robiłam ...ale czasami im się "ulewa" ;trzeba ich zrozumieć...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt wrz 16, 2011 10:33 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Chciałam sie dowiedzieć co u maluszków?
Rosną? Zdrowe?
Co do ostatnich Waszych postów.
dziewczyny, wasze dzieci powinny być z was dumne, a my wszyscy dookoła brac z was przykład.
Pozdrawiam.. i podziwiam was naprawde
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 16, 2011 10:35 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Jagooda pisze:Chciałam sie dowiedzieć co u maluszków?
Rosną? Zdrowe?
Co do ostatnich Waszych postów.
dziewczyny, wasze dzieci powinny być z was dumne, a my wszyscy dookoła brac z was przykład.
Pozdrawiam.. i podziwiam was naprawde

Dziekujemy bardzo za miłe słowa.
Myślę,że nasze dzieci są dumne. Tylko czasem mają dość.

Mam sąsiadke z sąsiedniego :mrgreen: bloku, która na mój widok/jak mnie mija zawsze macha ręką albo pluje na ziemię.Albo jedno i drugie+ obraźliwe słowa.
I ona uważa sie za lepsiejszą :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 16, 2011 12:36 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Poczytałam co napisałyście i jest mi lepiej. :wink:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt wrz 16, 2011 12:37 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

ASK@ pisze:
Jagooda pisze:Chciałam sie dowiedzieć co u maluszków?
Rosną? Zdrowe?
Co do ostatnich Waszych postów.
dziewczyny, wasze dzieci powinny być z was dumne, a my wszyscy dookoła brac z was przykład.
Pozdrawiam.. i podziwiam was naprawde

Dziekujemy bardzo za miłe słowa.
Myślę,że nasze dzieci są dumne. Tylko czasem mają dość.

Mam sąsiadke z sąsiedniego :mrgreen: bloku, która na mój widok/jak mnie mija zawsze macha ręką albo pluje na ziemię.Albo jedno i drugie+ obraźliwe słowa.
I ona uważa sie za lepsiejszą :mrgreen:


Biedna osoba :mrgreen:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 654 gości