Miś nie miał szansy na dożynki, bo ja jak zwykle wszystko pomieszałam, w ten weekend mieliśmy odpust a dożynki będą za tydzień. Znaczy to wszystko jest w jednej z pobliskich wsi, bo nasza jest tak mała, ze nawet kościoła w niej nie ma
Niestety Miś czynnie nie będzie uczestniczył w dożynkach, bo obawiam się, że połowa ludzi na tych dożynkach padłaby na zawał gdyby zobaczyli kota w szelkach na syczy i z pieluszką na pupie, ale swoją drogą widok ich min byłby bezcenny
Miś dostał już pierwszy zastrzyk conveni w zeszłym tygodniu, za chwilę dostanie drugi a to wszystko dzięki formowym dobrym duszkom, którym bardzo, bardzo dziękuję

.
Misiowy pęcherz znacznie lepiej, ale od wczorajszego wieczoru Miś ma rozwolnienie
Za każdym razem upaćka się niemal po czubki uszu pomimo pieluchy i przy każdym przewinięciu musi być kąpany, co jest powodem jego ogromnego niezadowolenia.
Dziś jestem w domu, więc przewijam i kąpię Misia na bieżąco, ale jutro muszę iść do pracy i martwię się jak Miś wytrzyma prawie jedenaście godzin, mam nadzieję, że leki zadziałają jak najszybciej.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer
"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!" - Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek
“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/