Przeganiać nie przegania, AŻ TAK Gryzelda sobie na głowę nie da wejść

Podsiada ją na ulubionych miejscach i wtedy mamy okazję widzieć koci opad szczęki ze zdumienia.
Każdy kontakt jest bezdotykowy. Gonitwy są też bezdotykowe

Gania jedna za druga a potem na jakiś sygnał zmiana, za cholerę nie wiem jak one wiedzą która ma teraz kolej

Do biegania prowokuje raczej Gryzelda, Wikusia ewentualnie łaskawie może uczestniczyć. Podobnie dyżury przy oknie
Śpią w odległości minimum 3 metry od siebie, bardzo się starają nie przechodzić koło siebie... chyba że pora na kolację TŻta. TŻ ma miękkie serce i ulega żebrackim nałogom obu, więc gdy je jedna jest na baczność z jednej strony stoliczka, druga z drugiej....
Filmiki to cięzko. Obie w jednym kadrze musiałabym mieć obiektyw BARDZO SZEROKOKĄTNY (czy ogniskowy czy jak to się nazywa)- a kiedy się ganiają to w nocy kiedy film bez oświetlenia... no dużo nie zobaczysz
Jedyny wyjątek kiedy bywają bliżej to chatka wiejska. Wtedy wspólnie polują na muchy i nawet sobie naganiają zdobycz
P.S jest tu kto z Wrocławia? Albo zn a kogoś z Wrocławia? pilnie potrzebny namiar i transport do weta... kociaki ledwo odratowane teraz umierają na pp
viewtopic.php?f=1&t=128306&start=750