Jestem zdumiona, jak taki kociak mimo swoich ułomności świetnie sobie radzi. Nie przeszkadza jej ani brak oczka, ani całkowita głuchota. Lubię na nią patrzeć
Potrafi usiąść naprzeciw i tak się rozglądać, jakby chciała tym jednym oczkiem "usłyszeć" świat. Trudno sobie to wyobrazić, ale ona naprawdę obraca główką prawie wokoło. Cały czas kontroluje sytuację. Nawet podczas zabawy "bada teren". Jest bardzo czujna. Dlatego myślę o spokojnym domku, bo wówczas ona miałaby mniej do kontrolowania. Domku, gdzie jesteś











