BABINIEC: Lola & Pixi & Mila część II.

selene00 pisze:Ale czad! Normalnie ścianka wspinaczkowa dla kotów!!!

He, he

ale super

Ale fantastyczna szafka :1luvu:

sprytna kicia z tej Mili. Koleżanka zrobiła sobie kiedyś na ścianie tynk bawełniany , kocur właził do samego sufitu

.
Czy mi się wydaje czy Lolcia zawsze taka nitka a teraz coś bardziej jak by w masę poszła

.

He he

. Oj poszła w masę od momentu sterylki, przed zabiegiem nawet 3 kg nie ważyła, a teraz... :roll:

Na żywo jednak jest bardziej proporcjonalna i nie jest aż tak gruba jakby to można wywnioskować ze zdjęcia

.
Właśnie leży obok mnie, objęła mi rękę na wysokości łokcia i traktoruje :lol:

.

selene00 pisze:Ale czad! Normalnie ścianka wspinaczkowa dla kotów!!!

Producent powinien ją reklamować jako 2 w 1 - szafka i ścianka do wspinaczki :lol:

.

Po mojej prawej kot :

Po mojej lewej kot :

To właśnie jest luksus! :lol:

To jest prawdziwe szczęście :1luvu:

Ja ma często jeszcze kota na kolanach. Czwarty nie ma już szans, choć mógłby na przykład na stopach się ułożyć :wink:

U mnie żaden kot nie jest nakolankowy, obok się położyć i przytulić, na klatę uwalić to tak, ale żeby przyjść na kolana to żadna niestety. Ja ubolem trochę, a one mają to w nosie

.

Dziś popełniłam moją pierwszą mieszankę barfową, przyszły suplementy to się wzięłam i zrobiłam miskę. Tak jak przypuszczałam Lola zachwycona, dzikość się w niej obudziła już całkiem, entuzjazm taki, że aż ją nosiło, Pixi obrzydzona

, Mila zaciekawiona tymi bebłami, ale średnio skoro do jedzenia.
Nałogowce puszkowo-chrupkowe :twisted:

.

A no i Mila przebadana, pasożytów, lamblii nie ma, nie wiem co z nią dalej... echh.

Babry :lol:

.

Matuchno!!! Bleeeeeeee...
Czy mogę prosić o zmniejszenie fotki? :roll:

Ja dopiero za czwartym razem trafiłam na nakolankowca. :twisted:

No dobra zmniejszyłam :lol:

. Mnie jakoś nie obrzydza. :twisted:

Miło było się w tym pobabrać :lol:

.
Krwiste, soczyste mięsko

.

Czwarty kot hehe, o nie, nadal twierdzę, że czuję się kocio-spełniona . :mrgreen:

karola7 pisze:Czwarty kot hehe, o nie, nadal twierdzę, że czuję się kocio-spełniona .

no sama Lola chyba nie podoła tej porcji , przydał by się jeszcze jeden :wink:

jokototo pisze:
karola7 pisze:Czwarty kot hehe, o nie, nadal twierdzę, że czuję się kocio-spełniona .
no sama Lola chyba nie podoła tej porcji , przydał by się jeszcze jeden

Pod warunkiem, że będzie nakolankowy i będzie lubił surowe mięso :ryk:

. Żartuję ! Trzy koty wystarczą mi w zupełności

.

BABINIEC: Lola & Pixi & Mila część II.

Kto przegląda forum