Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV gaudeamus igitur

Trzy dni na odwyku jednym słowem. Mam nadzieję, że odwyk się nie powiedzie, bo o ile bez majtek i rozumu da się żyć, o tyle bez kotów i sensu to już nie bardzo.

czytasz mi w myślach

trzymam kciuki za pakowanie i lecenie, w sensie lot o!:)

e tam, latanie fajne jest. A turbulencje nie takie straszne. To tak jakbyś po wybojach autem jechała

będzie fajnie :ok:

Duża zatrzasła się w kuwecie i powiedziała że nie wyjdzie
Juhu! Pogratulujcie mi. Lecę do Kopenhagi!
Loki

gratulujemy Loki, zamów sobie dobrego drinka z kociego mleczka :ok:

Pozytywka już w przestworzach?

ale zazdraszczam takiej wycieczki

powiedziała, że podobno ma cojones, więc jednak poleci
i tak super wycieczka przeszła mi koło nosa
a miałem Caillou przywieźć Syrenkę to taka ryba z cycuszkami
do kitu takie kocie życie
i hełm chciałem sobie przywieźć z rogami i Młot Thora
Duża to pewnie nie pomyśli, eh
Loki

Lokuś, taki młot mały jest - może ci jednak przywiezie :ok:

baw się dobrze pozytywko :ok:

Baw sie dobrze, Pozytywko

Pozytywko- tyle samo startów co lądowań! :ok:

Dzień Dobry po powrocie

Czy jakaś obszerna relacja się szykuje?

Może byś powiedziała że już wylądowałaś szczęśliwie :twisted:

jak się udały wakacje?

łoj
zbieram się

trochu się ukrywałam, żeby odsunąć nieuniknione :lol:

, czyli powrót do nałogu (miau przez 24h)
jakaś relacja będzie
(będzie?)
chyba będzie

zdjęcia udało mi się w końcu zrzucić na patyk, ale one sa takie sobie
tzw. fotki dla koneserów :wink:

Na razie powiem, że samolot latał ładnie w obie strony i startował oraz lądował idealnie
Ziemia z lotu ptaka jest odlotowa i bardzo mi się podobało

Wycieczka była super, chociaż 3 dni na Kopenhagę, to potwornie mało
ale z drugiej strony, jak na mieszkanie u kogoś, to akurat w sam raz

Dziwne jest to, że nie tęskniłam za kotami
ale one za mna też nie :twisted:

Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV gaudeamus igitur

Kto przegląda forum