Moderator: Estraven

Caragh pisze:Ehh te kobiety. Ludzkie, jak i kocie. Divy normalnie![]()
Ja tam tabletki jem od razu, oczko sobie dawałem zakraplać, uszka też. I żyje mi się dobrzeNie muszę sie obawiać, na co Duża wpadnie, żeby mi wepchać tabletkę do pysia
![]()
Mniej marudzenia i dąsania, Piękne![]()
Kitek bezproblemowy

Caragh pisze:Ehh te kobiety. Ludzkie, jak i kocie. Divy normalnie![]()
Ja tam tabletki jem od razu, oczko sobie dawałem zakraplać, uszka też. I żyje mi się dobrzeNie muszę sie obawiać, na co Duża wpadnie, żeby mi wepchać tabletkę do pysia
![]()
Mniej marudzenia i dąsania, Piękne![]()
Kitek bezproblemowy
MalgWroclaw pisze:Caragh pisze:Ehh te kobiety. Ludzkie, jak i kocie. Divy normalnie![]()
Ja tam tabletki jem od razu, oczko sobie dawałem zakraplać, uszka też. I żyje mi się dobrzeNie muszę sie obawiać, na co Duża wpadnie, żeby mi wepchać tabletkę do pysia
![]()
Mniej marudzenia i dąsania, Piękne![]()
Kitek bezproblemowy
Kitku, Frania i Pralcia dają sobie wrzucać. One od małych kociąt mieszkają z dużą, przyzwyczaiły się. A my z Florką nie lubimy takich hec.
Fasolka wyjaśniająca
MaryLux pisze:Fasolciu, daj sobie wrzucić bez protestu. Niech Duża ma frajdę, że niby raz wygrała...
Inka
paw pisze:no nie wiem... jak tak się twojej Dużej Fasolko przyglądam, to myślę że jak tak połkniesz bezproblemowo, to się może przestraszy że ty chora jesteś i i tak cie do transportera załaduje, i do gabinetu...
W.
ja mogę dwie tabletki połknąć i nawet twoją Fasolko, bo ja zawsze zjeść coś mogę. Tylko obcinania pazurków boję się i w historię wpadam, mówi Duża...
L.
MalgWroclaw pisze:paw pisze:no nie wiem... jak tak się twojej Dużej Fasolko przyglądam, to myślę że jak tak połkniesz bezproblemowo, to się może przestraszy że ty chora jesteś i i tak cie do transportera załaduje, i do gabinetu...
W.
ja mogę dwie tabletki połknąć i nawet twoją Fasolko, bo ja zawsze zjeść coś mogę. Tylko obcinania pazurków boję się i w historię wpadam, mówi Duża...
L.
Tak. Ona od razu by tam ciągnęła każdego kota. Ale pazurków nie dajemy sobie z Florką obcinać. W życiu kotek.
Fasolka
vega013 pisze:Nasza Duża ma jeszcze gorsze pomysły. Wyobraźcie sobie, ona zaprasza wetkę do domu!!! To się nazywa "wizyta domowa". Ładna mi wizyta!!! Ostatnio przyszła nasza pani wetka i wszyscy dostaliśmy po kłuju!!! Wprawdzie następne kłuje będą za dwa lata, ale kto to słyszał, żeby kot dostawał kłuja w swoim własnym, najwłaśniejszym swoim własnym domeczku?![]()
![]()
![]()
A jeżeli chodzi o obcinanie pazurków, to sami zobaczcie, co się u nas wyprawia![]()
![]()
viewtopic.php?f=1&t=129282&hilit=wed%C5%82ug+kota&start=270
Oliwka oburzona
vega013 pisze:MalgWroclaw pisze:paw pisze:no nie wiem... jak tak się twojej Dużej Fasolko przyglądam, to myślę że jak tak połkniesz bezproblemowo, to się może przestraszy że ty chora jesteś i i tak cie do transportera załaduje, i do gabinetu...
W.
ja mogę dwie tabletki połknąć i nawet twoją Fasolko, bo ja zawsze zjeść coś mogę. Tylko obcinania pazurków boję się i w historię wpadam, mówi Duża...
L.
Tak. Ona od razu by tam ciągnęła każdego kota. Ale pazurków nie dajemy sobie z Florką obcinać. W życiu kotek.
Fasolka
Nasza Duża ma jeszcze gorsze pomysły. Wyobraźcie sobie, ona zaprasza wetkę do domu!!! To się nazywa "wizyta domowa". Ładna mi wizyta!!! Ostatnio przyszła nasza pani wetka i wszyscy dostaliśmy po kłuju!!! Wprawdzie następne kłuje będą za dwa lata, ale kto to słyszał, żeby kot dostawał kłuja w swoim własnym, najwłaśniejszym swoim własnym domeczku?![]()
![]()
![]()
A jeżeli chodzi o obcinanie pazurków, to sami zobaczcie, co się u nas wyprawia![]()
![]()
viewtopic.php?f=1&t=129282&hilit=wed%C5%82ug+kota&start=270
Oliwka oburzona
MalgWroclaw pisze:vega013 pisze:Nasza Duża ma jeszcze gorsze pomysły. Wyobraźcie sobie, ona zaprasza wetkę do domu!!! To się nazywa "wizyta domowa". Ładna mi wizyta!!! Ostatnio przyszła nasza pani wetka i wszyscy dostaliśmy po kłuju!!! Wprawdzie następne kłuje będą za dwa lata, ale kto to słyszał, żeby kot dostawał kłuja w swoim własnym, najwłaśniejszym swoim własnym domeczku?![]()
![]()
![]()
A jeżeli chodzi o obcinanie pazurków, to sami zobaczcie, co się u nas wyprawia![]()
![]()
viewtopic.php?f=1&t=129282&hilit=wed%C5%82ug+kota&start=270
Oliwka oburzona
Mnie jeszcze nie było na świecie, ale do nas tylko raz przyszła pani doktor, zaszczepić Franię i Pralcię. Jeden raz. Pralcia zrobiła wtedy wielką kupę prosto na ścianę - na wysokości ok. 30 cm i wypuściła takie wojenne zapachy, że się nie dało żyć przez dwa dni. I duża już nie próbuje numerów.
Fasolka

Caragh pisze:A my kochamy wetkeA Rex to już w ogole fioła dostaje
On nawet jak na zwykłym spacerze jest, to przechodząc obok gabinetu zawsze się do niego pcha
A ja także lubię. Kłuć też kłuli, ale co tam, zniosłem to po męsku i mnie za to wetka wymiziała
![]()
Kitek
paw pisze:Caragh pisze:A my kochamy wetkeA Rex to już w ogole fioła dostaje
On nawet jak na zwykłym spacerze jest, to przechodząc obok gabinetu zawsze się do niego pcha
A ja także lubię. Kłuć też kłuli, ale co tam, zniosłem to po męsku i mnie za to wetka wymiziała
![]()
Kitek
Ja też się staram po męsku, ale się boję jednak. Moja ulubiona sąsiadka mówi , że to dlatego że ja wrażliwiec jestem, a Duża, że historykA może za młody jeszcze jestem na odwagę, bo jeszcze nie przechodziłem mutacji i głos mam cieniutki bardzo
Lukrecjan niedojrzały
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości