FFA Łódź 812+542 - nowy wątek, zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 12, 2011 11:10 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

Gratulacje:))
A co do ran.
Szeryf miał taka, która po chyba nadostrej pp zrobiła mu sie samoistnie pod przednia pacha i była wielka. Wet "heftął" to co zostało po wycięciu martwicy dwoma szwami i kazał lać rivanol. Potem dałam olejek dziurawcowy. W tej chwili nie ma śladu nawet. Rana Szeryfa nie goiła się tak bardzo długo. Ale ranki Maleńkiej na łapce od kilku miesięcy sa oporne na wszystko:(( Choc wydaje mi sie, że po olejku jest ciut lepiej.

A teraz czekam na ciąg dalszy:))

Jakby mnie ktoś chciał pomagać w sterylkach to byłabym bardzo posłuszną karmicielką ale musiałam być Zosia-samosia:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 12, 2011 11:14 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

no to cd

W każdym razie w drugiej połowie czerwca, kiedy łapane były Kali i Mea - Kłapouszka była w kolejnej ciąży. Czekaliśmy na info od karmicieli - bezskutecznie. Ze trzy tygodnie temu podjechałam tam - mam szczególnego „pecha”, ilekroć tam podjeżdżam widzę coś, czego „miejscowi” nie zauważają - Kłapouszka z brzuchem wyciągniętym do ziemi, karmiąca, w odległości pól metra od jednej z karmicielek… Mocno zdziwionej, że kotka urodziła i karmi… echh…


Dałam sobie spokój z „pomocą” karmicieli, i w najbliższy wolny weekend, nie informując ich, dzięki życzliwej pani – właścicielce piwnicy z kociakami, rozpoczęłyśmy akcie - z Dulencją.
W piątek z ww panią zeszłyśmy do piwnic - kociaki w piwnic była, ale zanim owa pani, zdenerwowana i zemocjonowała, otworzyła swój boks, kociaki zwiały…. Nawet nie udało się ich policzyć - pani stojąca przy boksie w ciasnym i ciemnawym korytarzyku zasłoniła sobą …. Wyglądało na to, że jedne z nich śmignął do konkretnej komórki.

Wlazłam do komórki, wśród gratów i pajęczyn udało się złapać jednego kociaka - kolejny prysnął, wg Dulencji do tej samej komórki, co nr 2.
Czyli są co najmniej trzy kociaki. Takie ok,2mcy,
Dwa prawdopodobnie w zamkniętej komórce.
Kotka cały czas w pobliżu, posykuje, próbuje zaatakować. Blokujemy okienko, którym wychodzi na zewnątrz - niech nie wyniesie reszty kociąt, sama też niech zgłodnieje.

Szukamy właściciela zamkniętej komórki, domofon nie odpowiada, budzimy coraz większe zainteresowanie, w piwnicy robi się tłok, jakiś młody facet pokazuje, że kłódka komórki jest otwarta - zdejmujemy ją, ale coś nadal trzyma drzwi… Dzwonię po znajoma z okolicy, wolę tu kobietę niż faceta, przychodzi z narzędziami na wszelki wypadek…
Piwnica należy do bardzo starszej pani, pani już śpi, ktoś ją budzi, pani schodzi, sensacja coraz większa robi się gorąco, kłódka zdjęta, skąd mamy klucze, na pewno zrobiłyśmy włamanie. Starsza pani drzwi nie otworzy, bo nie umie, umie tylko syn, specjalnie są zabezpieczone przed złodziejami.
Znajoma chowa się w cień, starannie zasłania narzędzia polarem.

Pogadali, popatrzyli, sprawdzili swoje piwnice, znudzili się, poszli.


cdn :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 12:13 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

Raz kocie śmierć. Zaczynamy kombinować przy śrubie skobla - ale to nie ona trzyma drzwi… Oglądamy, obmacujemy, przyświecamy latareczką, niemalże wąchamy i oblizujemy centymetr po centymetrze.
W końcu jest rozwiązanie - może to i prawda, że dwa półgłówki nie dają jednej głowy (w przeciwieństwie do półdupków), ale trzy damskie głowy to nie w kij dmuchał :D.
Dulencja i znajoma na czatach, ja zakradam się do komórki z latareczką, świecę, pełzam - widzę skulonego maluszka, bez problemu wyciągam, do kontenera. Kolejnego nie widzę, do komórki wchodzi Dulencja - może wypatrzy. Ciągle na szpilkach, po cichutku, bo jakby co to co?
Dulencja wypatrzyła dziurę, którą kociak mógł spruć do kolejnej komórki, wychodzi, ostrożnie i starannie blokujemy drzwi - i w tym momencie wchodzi sąsiad, mija nas milcząc złowrogo i zakłada potężną kłódę, ze zgrzytem przekręca klucz, godnie wychodzi… Z wrażenia przez dłuższa chwilę nie możemy słowa wykrztusić, potem atak prawie histerycznego śmiechu… O sekundy uniknęłyśmy powtórki z Mazepy, w XXI wieku ;D

Mamy dwa kociaki w kontenerze, brak dostępu do innych komórek.. Jest 21sza. Dopiero??
Nie ma co czekać, nic nie „ustoimy”.
Klucz od piwnicy i komórki z łapką + kocaki w kontenerze mamy, zajrzymy później.

I to właściwie koniec emocji - no, może jeszcze chwili nerwów dostarczyła mi CC, ale za chwilę.

W piątek o 23,00 w klatce był kolejny maluszek - trzeci, trafił do dwóch w kontenerku, w sobotę rano czwarty i ostatni. I cztery maluszki czekały sobie na mamusię do niedzielnego poranka, kiedy to zabrałam całość - maluszki w kontenerku i Kłapouszkę w łapce do wielce uradowanej CC - już dawno uzgodniłyśmy, że gdyby kiedyś ta kotka się złapała, zaszczytu ciachnięcia jej dostąpi CC :D.
odcinek ostatni :D


Kociaki przez te 1,5 doby oczekiwania w kontenerku miały zmieniany podkład i były karmione.

A ostatnia emocja - do CC pojechałam z Kłapouszką w łapce, malcami w kontenerku i Pepe na zmianę opatrunku.
I zaaferowana wspólnym oporządzaniem kociąt na stole nie zauważyłam, kiedy CC podała kotce narkozę. Chciałam sprawdzić, na ile jest dzika, zobaczyłam, że śpi (zmęczona?), dotknęłam - nie obudziła się… pewnie z nadmiaru stresu umarła, narobiłam krzyku..


Maluszki są śliczne i mało dzikie, ak wszystkie jej dzieciaki, z białymi łapeczkami, białymi, nieco wydłużonymi ryjkami…

Czekają na dt - na razie u CC, prawdę mówiąc muszę dziś zabrać…

Zdjęcia będą. W emocjach nie zrobiłam jeszcze żadnego.
Ostatnio edytowano Pon wrz 12, 2011 13:24 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 12:32 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

:ryk: :ryk: :ryk: Aniu pownnaś napisać książkę, tylko nie wiem do jakiego działu należało by ją zaliczyć: A. flora i fauna (wiadomo koty) B. kryminał (karmiciele i rzuty makrelą, pan z kłódką etc.) C. komedia (wystarczy kilka historyjek z łapań) d. dramat (ilość interwencji) :roll:
Ostatnio edytowano Pon wrz 12, 2011 13:18 przez dilah, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 12:38 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

Faktycznie do poczytania:))

Ostatnio przy robotach małoambitnych słuchałam książkę czytaną przez Gosztyłę. Cud miód. Ale kocie historie byłyby piękniejsze:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 12, 2011 13:22 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

dilah pisze::ryk: :ryk: :ryk: tylko nie wiem do jakiego działu należało by ją zaliczyć: A. flora i fauna (wiadomo koty) B. kryminał (karmiciele i rzuty makrelą, pan z kłódką etc.) C. komedia (wystarczy kilka historyjek z łapań) d. dramat (ilość interwencji) :roll:
samo życie - wszystkiego po trochę :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 16:31 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

annskr pisze:
dilah pisze::ryk: :ryk: :ryk: tylko nie wiem do jakiego działu należało by ją zaliczyć: A. flora i fauna (wiadomo koty) B. kryminał (karmiciele i rzuty makrelą, pan z kłódką etc.) C. komedia (wystarczy kilka historyjek z łapań) d. dramat (ilość interwencji) :roll:
samo życie - wszystkiego po trochę :D

Takie mieszanki gatunkowe teraz najmodniejsze :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon wrz 12, 2011 18:11 Re: Łódź 812+372 - ...

annskr pisze:(...)I wydarzenie dziesięciolecia - złapana Klapouszka, o tym za chwilę :D

Gratulacje :piwa:
Życie stanie się prostsze.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 12, 2011 21:39 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

O kurcze, coraz lepsze te Wasze akcje :strach:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 22:22 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

Uff, już nigdy nie będzie kolejnych kociaków od Kłapołuszki!!!!!! Vivat Ania i cały zespół!!!!! :piwa: :1luvu: :piwa: :1luvu: :ok: :piwa:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69603
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 22:54 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

To ja jak zwykle napisze jak było naprawdę :twisted:

Anka wpadła z Kłapouszką w klatce łapce do lecznicy uśmiechnięta tak, ze jakby uszu nie miała, to by się wkoło głowy uśmiechała :mrgreen:
Przywiozła mi ją nie dla zaszczytu wykonania zabiegu tak niełapalnego kota, tylko dlatego, że jej kiedyś powiedziałam (chcąc ją pocieszyć po kolejnej nieudanej próbie łapanie Kłapouszki), że jak ją już kiedyś złapie, to jej ją za darmo ciachnę :mrgreen:
A jak Kłapouszka usnęła (narkoza) - o czym Anka nie wiedziała - to było tak: "Jezu ona nie żyje! Nie żyje! Kłapouszka nie żyje!!!" A ja się darłam: "narkozę dostała, narkozę, narkozę!"
Ja zwariuję z tą Skrzycką kiedyś :twisted: :twisted: :twisted:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 13, 2011 9:35 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

CoolCaty pisze:To ja jak zwykle napisze jak było naprawdę :twisted:

Anka wpadła z Kłapouszką w klatce łapce do lecznicy uśmiechnięta tak, ze jakby uszu nie miała, to by się wkoło głowy uśmiechała :mrgreen:
Przywiozła mi ją nie dla zaszczytu wykonania zabiegu tak niełapalnego kota, tylko dlatego, że jej kiedyś powiedziałam (chcąc ją pocieszyć po kolejnej nieudanej próbie łapanie Kłapouszki), że jak ją już kiedyś złapie, to jej ją za darmo ciachnę :mrgreen:
A jak Kłapouszka usnęła (narkoza) - o czym Anka nie wiedziała - to było tak: "Jezu ona nie żyje! Nie żyje! Kłapouszka nie żyje!!!" A ja się darłam: "narkozę dostała, narkozę, narkozę!"
Ja zwariuję z tą Skrzycką kiedyś :twisted: :twisted: :twisted:


:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 13, 2011 11:29 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

:ryk: :ryk: :ryk: padłam!
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 13, 2011 11:47 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

Trza było i Ance zafundować narkozę i spokój by był od razu.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2011 11:25 Re: Łódź 812+372 -KŁAPOUSZKA ZŁAPANA!!! HURRA!! DT na cito

hop, hop!
czy ktoś pamięta kota, który bardzo długo nie chodził (tylne łapki)?
kiedyś tu nim czytałam
pamiętam, że było dużo zdjęć
na jednym z nich kot chodził z takim fajnym wózeczkiem
potrzebny mi adres (telefon) do tej lecznicy, w której robione mu były zabiegi rehabilitacyjne
to dla znajomego psiaka
... mrrr!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], puszatek i 79 gości