Koty do adopcji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 13, 2004 21:21

ARKA pisze:Widzisz jak dla Ciebie sie staraja-kupili Ci budke a inne kotki to spia na golym betonie, w piwnicach :(
Florciu swiat jest dziwny, fakt, ale Ty masz piekny swiat-uwierz mi.
.

O tym betonie rozmawiałam wczoraj z Karusią , ona mówi,że kiedyś mieszkała pod BRE Bankiem, ktoś ją odłowił i zaniósł do lecznicy. Tam faktycznie musiała wpraszać się w łaski tej mojej chudej Zosi a miała na to tylko 2 godziny.
Udało jej się i twierdzi,że to nie to samo co piwnica.
Tak świat jest dziwny!
Wyobażcie sobie,że Brzydale chcieli mnie otruć!
I to czym - koprem włoskim-:evil:
Co tej chudej do głowy strzeliło to nie wiem, ale wzdęło mnie tak,że myślała tylko "już po mnie" po biednej,małej, umęczonej Florci :placz:
Dopiero dziś po tej kuracji :roll: zrobiłam kupkę!
A co do tego czy jestem ładna to wiem z całą pewnością,że tak!
Mówią mi to każdego dnia! " Florciu ślicznotko,no zrób kupkę, no.."
albo "i jak się czuje śliczna kruszynka?" lub "zjedz pięknotko jeszcze troszeczkę"
Kara,która jest doświadczona w tych sprawach twierdzi,że te czułe przemowy z czasem słabną :( A Perełcia pytała czy przypadkiem nie pogryzłam im butów bo ten koper to może za to?
Buty? Ja?
Ja tylko smoczek gryzę i jestem słodka jak aniołeczek :wink:
nawet im mruczę kocie bajki,choć po tym koprze :roll:
Antosia także pozdrawiam :D
A Antek nie jest z jakiegoś betonu prawda?
Flora :)

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 13, 2004 22:15

Florciu :love:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88260
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon wrz 13, 2004 23:43

Florciu, jak Ty ten brzuch bedziesz tak prezyla to Ci jeszcze jaka parafine czy co w pycho wleja i dopiero bedziesz miala 'jazde'.Wez no Ty sama sie za siebie, pocwicz no ten brzuch-poskacz troche a nie tylko lezysz i te butle obciagasz z mlekiem i kazesz sobie brzuch masowac. Co Ty sobie myslisz, ze Ty ksiezniczka na grochu. Jak ta chuda straci cierpliwosc i przez Ciebie bedzie lzy lała to moze Ciebie oddac do adopcji..
Ładna nie łdna i pojdziesz do innych a oni zadnych brzuchow napewno nie beda masowac.....ta chuda jaka gupia, ze tak nad Toba sie trzesie....
Podstaw ten brzuch do masowania moze Perle :roll:
A te bajki to im opowiadaj,oj opowiadaj radze Ci...

Antos to nie jest z ulicy, ze schronu, mowil mi :( :(
Mowie Ci co on mi naopowiadal o tym schronie to straszne rzeczy tam sa.
Bardzo,bardzo duzo kotow i choruja z tesknoty i umieraj z tesknoty za swoim czlowiekiem ale ten czlowiek nie po kazdego przyjdzie :? To jakis koszmar co Antek mi opowiadal. Jemu sie udalo wyrwac - jakas taka przyszla i go zabrala. On mi mowil,ze sie w nim zakochala bo puscil do niej oko 8) Tak patrzyl na nia i patrzyl i pomyslal sobie, ze to jego ostatnia szansa albo ona go wezmie albo tam umrze, juz tracil nadzieje :?
Nie jest u niej zle ale ciagle taka jedna do nich przychodzi i ciagle go oglada bo ta jego mowi, ze on ciagle chory.. Fakt uszy go bola czasami i cos tam ma ale az tak zle nie jest i czasami kicha i ma nos zatkany ale zeyby odrazu strzykawka i zastrzyki? Oni chyba sie nudza i juz nie wiedza co maja robic to nas ciagle mecza...takze Florciu uwazaj.....jak ta twoja w to wpadnie to tez marny zywot bedziesz miala-cwicz ten brzuchol!
Calusy Florciu od Antosia i Filus tez Ciebie caluje, w nosek :lol:
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Śro wrz 15, 2004 23:50

Wczoraj skończyłam dwa tygodnie :D
I co? Nawet przyjęcia nie zrobili :evil:
Zamiast się cieszyć,że tak długo istnieję na tym dziwnym świecie te brzydale rozmawiały tylko o zdjęciach Kacperka :roll:
Kacper jest bardzo chory i Oni bardzo mu współczują! (ja również).

ARKA pisze:Antos to nie jest z ulicy, ze schronu, mowil mi :( :(
Mowie Ci co on mi naopowiadal o tym schronie to straszne rzeczy tam sa.:

Zaczynam podejrzewać,że Oni trzymają mnie też w takim schronie :conf:
Mieszkam przecież w takim papierowym pudełku?
Antoś,mówił o strasznych rzeczach?
To posłuchajcie : ONI CHCĄ MNIE ZAMĘCZYĆ!:strach: :strach:
Ta chuda pozwoliła Karusi lizać mój brzuszek i Karusia "niechcący" tak mi go wylizała,że mam teraz taką słoniowatą skórkę :placz:
I ta chuda Zosia teraz mi smaruje brzuszek oliwką fuj..
To chyba są jakieś eksperymenty na zwierzątkach? :crying:
Perełcia mówi,że takie rzeczy się zgłasza do jakiejś instytucji?
Tylko nie wiem jakiej?
A i ten brzuchaty Ziemowit umieścił moje zdjęcia na stronie :D !
Tylko nie rozumiem dlaczego w dziale "adopcje" :strach:
I te zdjęcia są z wieku niemowlęcego :evil:
Ja Wam mówię Oni chcą się mnie pozbyć!
Jak im z otruciem nie wyszło to teraz adopcja! 8O
Ratunku! Czy ktoś mnie uratuje?
Ziemowit teraz dla odmiany uczy mnie chodzić, dzisiaj musiałam przejść cały metr!
A tak ładnie mruczę :cry:

ARKA pisze:Calusy Florciu od Antosia i Filus tez Ciebie caluje, w nosek :lol:

Dziękuję za całusy i trzymajcie kciuki aby mnie nie adoptowali bo bardzo lubię i Karusię i Perełcię i tą fukającą Cykorię :cry:
Możliwe,że wytrzymam jakoś z tą chudą i brzuchatym Ziemowitem :roll:
Proszę o kciuki!
Jeszcze raz dziękuję za pozdrowienia i sama wszystkich pozdrawiam !
Boję się strasznie co ze mną będzie?
Ps.Widziałam wujka Antosia i wjka Filuta na zdjęciach super są!
:D
A wujek Antoś to ma dzisiaj chyba imieniny ?
Wszystkiego dobrego wujku i dobrze,że udało Ci się wydostać z tego schronu (ja ciągle ćwiczę).! :1luvu:
Pozdrawiam Florcia :(

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 16, 2004 1:12

Florciu :strach: jak nic maja jakies zle plany.

Zrob siu w buty chudej i qpke na srodku-zaczna sie marwic, ze jestes zestresowana. :wink:

A brzuchatemu powiedz aby swoje zdjecie z dziecinsta umiescil, tam w tych adopcjach, a strona peknie z ogladalnosci 8)
Karusi nie dawaj juz brzucha-niech chuda lize po twarzy, po nosie szczegolnie-niech chuda zobaczy jak to jest.
To jak oni Ciebie pilnuja zglos to do TOZ lodzkiego koniecznie. A jak nie to wujek Antek mowi,ze zaraz wychodzi z domu i na rano dojdzie tam do Was i porzadek z tym calym towarzystwem zrobi. Nie da zrobic krzywdy takiej malej kruszynce, a co! :lol:

Florciu my Ci zyczenia przesylamy, :1luvu: :balony: abys duza rosla i zdrowo, nie daj sie-widze ze cos Ci Twoi sie zmienili, na zle. :twisted:
Ale Ty sie nie martw jakos bedzie :lol: :lol:
Calusy od wujkow! :love:
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw wrz 16, 2004 11:08

Florciu, ja wciaz musze wierzyc na slowo, ze ty ladna dziewczynka jestes :(
Nie chce mi sie sciagnac ten flashplayer - pisza, ze pomyslnie zainstalowany, a potem - figa z makiem i niby od nowa mam sobie instalowac :crying: Za ciemna jestem chyba, albo co...
Najlepsze zyczenia dla dorastajacej panienki :balony:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie wrz 19, 2004 22:23

Długo nie pisałam bo te brzydale mnie pilnowały!
:roll:
Mam straszny problem po tym koperku,którym chcieli mnie otruć, ale im się nie udało naszczęście.
Dostałam dla odmiany rozwolnienia. :oops:
I teraz daje mi ta chuda jakieś świństwo, chyba lakcid? :( :placz:
Mam problem z tą adopcją, choć Perełcia twierdzi,że ona też wisiała na tej stronie adopcyjnej i jak widać już jej adoptować nie chcą !:D
Perła mówi,że jak ktoś o nią pytał to brzuchaty z chudą bardzo takiego delikwenta zniechęcali.
I Perełcia jak usłyszała o tych wszystkich swoich wadach to poszła na żywioł !:smiech3:
Wygryzła im dziurki w ubraniach, pogryzła (zwłaszcza chudej) kilka par butów, zalewała kołdrę itp.
Pewnie mnie też tak dla postraszenia powiesili abym grzeczniejsza była?8O
Już ja im dam popalić :D 8)
A jak się nie poprawią to zawołam na pomoc wuja Antosia ot co! :lol:
Straszne jest życie takiej małej kociczki!
Wyobrażcie sobie,że Perełcia uparła się i chce mi zabrać MOJĄ BUTELKĘ! :twisted:
Brzydale twierdzą,iż jej się dzieciństwo przypomniało bo ona też na smoczku wychowana .
I moje chusteczki dla niemowląt mi kradnie ! :evil:
Świat zaczyna się robić bardziej dziwyn niż był!
Pozdrawiam Florcia!
Ucałowania dla wujków Antosia ( liczę na Twoją pomoc wujaszku ) i Filusia!
:1luvu:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 21, 2004 23:10

Dziś są moje trzecie urodziny tzn. kończę 3 tygodnie! :D
Jeszcze mnie nie zdjęli z tej strony adopcyjnej ale nad tym usilnie pracuję!
Przestałam mieć rozwolnienie i też żle! :roll:
Teraz mam właściwie trudno stwierdzić co , bo kupki niet. i też nie dobrze (chuda kręci nosem ). :cry:
A tak w ogóle to jestem bardzo grzeczna, chodzę kilometry po dywanie (jak każą ) łapki mnie już od tego bolą ale co tam, może mnie zdejmą z adopcyjnej :wink:
Jestem bardzo smutna bo ciocia Arka do mnie nie napisała :cry:
A wujek Antoś napewno nie potrafi uzywać klawiatury!
Straszne jest życie kota domowego!
Chyba będą mi budować nowy schron taki z kuwetką - podsłuchałam. :roll:
Co to jest ta kuwetka?
Kończę, bo zaraz mnie przyłapią i przeczytają.
Pozdrawiam Florcia! :D
Wujaszku Antku :love: wujku Filusiu :1luvu:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 21, 2004 23:42

Florciu, wszystkiego naj ode mnie i od Filuta tez :1luvu: :flowerkitty:

Florciu, jestem ciezko chory tak moja mowi. Przyszla ta Anka wetka-jak Filut ja uslyszal to odrazu pod lozko zwial....to tchorz :D
I przyniosla mojej jakies papiery, bo mi z uszu ta Anka cos brala...i ta moja niemalze zawalu nie dostalo bo wyszlo jakies cos, dwa, w uszach....
Dostalem zastrzyk i strzykawy leza w lodowce. Moja powiedziala, ze mnie to zrobia zastrzyki same bo ja grzeczny ale ona sie martwi o mnie. I slyszalem jak mowila tej Ance, ze co to zaswinstwo mnie sie przyczepilo? Ale ja nie czuje aby mnie sie cos trzymalo-no nic nie czuje :? Moze ja czucia juz nie mam :?
Florciu ale jak potrzeba to ja resztkami tego czucia przyjade, Ciebie bronic :lol: przed adopcja i przed tymi potworami :lol:
Calusy wujek Antos i Filut zestresowany Anka, juz spi na lozku. Zaraz sie poloze kolo tego tchorza-on wszystkiego sie boi 8)
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Śro wrz 22, 2004 0:02

witaj Ziemowit :D
czytam z zainteresowaniem bo sama niancze teraz 10 dniowe kocie :?
Wspaniala strona :ok: Szczere gratulacje i slowa uznania za wasza dzialalnosc
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 22, 2004 6:45

Florciu :-) Mnostwo gratulacji z okazji 3 tygodniowego jubileuszu :-)
Oj ciezko im bedzie Cie wyadoptowywac ;-)
A kuwetka to jest takie fajne miejsce, gdzie da sie pogrzebac, sama zobaczysz :-) Na pewno Ci sie spodoba.

Antos - Ty sie nie wyglupiaj tylko zdrowiej!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88260
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro wrz 22, 2004 8:56

Florciu, rosnij zdrowo i rob grzecznie kupke, bo ci znowu dadza jakies paskudztwo! :1luvu: Ja bym sie na Twoim miejscu tak bardzo ta adopcja nie martwila... :twisted: Kazio zanim sie zaczal martwic - juz bylo po klopocie :twisted:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob wrz 25, 2004 0:27

ARKA pisze:Florciu ale jak potrzeba to ja resztkami tego czucia przyjade, Ciebie bronic :lol: przed adopcja i przed tymi potworami :lol:
Calusy wujek Antos i Filut zestresowany Anka, juz spi na lozku. Zaraz sie poloze kolo tego tchorza-on wszystkiego sie boi 8)

Wujku Antosiu zdrowiej szybciutko!
Ja ich powoli oswajam i nieżle zupełnie mi to idzie :D
Zaproszę Cię jak będziesz zdrowiutki to zobaczysz jak mi wychodzą zapędy pedagogiczne! :lol:
Jak mnie za długo nie wyjmują ze schronu to miauk.
Jak po jedzeniu chcą mi się po przygladać to miauk, Ja chcę pochodzić i pobrykać z Karusią i Perełcią. ( muszą mnie puszczac )
Chuda ostatnio stwierdziła,że rosnę. :P
A co ? Może myślą,że zawsze będę taką okruszynką?
O co to ,to nie Ja im na złość wyrosnę na takiego dużego kota jak Ty wujku Antku!
I jeszcze te starsze poustawiam cha!
O adopcji już troszkę zapominam bo jak można oddać tak słodkiego bobaska jak Ja? :roll:
A potem urosnę i ich wykołuję!
Dadzą się nabrać zobaczycie :wink:
Pozdrawiam obu wujaszków serdecznie j :1luvu:
Jakoś sobie radzę.
Wuju Antosiu uważaj na siebie proszę!
A jak wyzdrowiejesz to liczę na lekcję nauki jak być bardzo grożnym dużym czarnym kocurem!
Pozdrawiam Florcia! :lol:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 25, 2004 0:30

zuza pisze:Florciu :-)A kuwetka to jest takie fajne miejsce, gdzie da sie pogrzebac, sama zobaczysz :-) Na pewno Ci sie spodoba.

Czekam na tą kuwetkę z niecierpliwością i nic :evil:
Chciałabym już ją zobaczyć.
Oj ciężkie jest życie prawie czterotygodniowego kociaczka, ciężkie! :(

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 25, 2004 0:33

Malgorzata pisze:Florciu, rosnij zdrowo i rob grzecznie kupke, bo ci znowu dadza jakies paskudztwo! :1luvu: Ja bym sie na Twoim miejscu tak bardzo ta adopcja nie martwila... :twisted: Kazio zanim sie zaczal martwic - juz bylo po klopocie :twisted:

Kupkę już robię grzecznie :D .
A o adopcji zapominam jak pisałam wyżej wujowi Antkowi.
Ja ich brzydali sposobem załatwię :D :wink: :D
Kaziu pozdrowienia :love:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 159 gości