Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie wrz 11, 2011 12:55 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

selene00 pisze:
Annaa pisze:
selene00 pisze:A ja chcę chlebaaa! :(
Od 3,5 miesiąca jem Wasę, która mi w ustach puchła/puchnie/puchnąć będzie! :evil:

:ryk: :ryk: :ryk: no tak napewno rozumiesz biedną Citkę
a ja już od długiego czasu piekę w domu chlebek
taki pachnący z chrupiącą skórką :mrgreen:

Okrutnica!!!!
(bez ikonki! bo nie wiem czy ta :evil: , czy ta :cry: )

Przepraszam :oops: :) wyobrażam sobie jak musi być Ci trudno zmuszać się do takich wyrzeczeń :roll:
ja jem mało chlebka,ale musi być dobry :)

A dziś od rana Karmel jak tylko usłyszał że otwieram balkon,przybiegł z wielkim krzykiem,uniesionym ogonkiem i cały szczęśliwy :)
Położyłam im kocyk i na zmianę wygrzewają się na słońcu :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 11, 2011 13:18 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Chyba się przyzwyczaiłam. Jednak marzy mi się chlebek świeżutki z chrupiącą skórką.
Kika woli angielkę, na szczęście. :wink:
:ryk: Będę szczęśliwa w szpitalu, bo tam taki chlebek 2 razy dziennie dają!!! :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 11, 2011 13:39 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Podziwiam Was, że potraficie trzymać dietę. Ja nie potrafię tygodnia wytrzymać :? :roll:
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 11, 2011 14:23 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Afra666 pisze:Podziwiam Was, że potraficie trzymać dietę. Ja nie potrafię tygodnia wytrzymać :? :roll:

Ale ja też nie potrafię :) i w zasadzie wcale tak bardzo na tym mi nie zależy :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 11, 2011 15:04 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Ja niestety powinnam się pilnować bo mam straszne tendencje do tycia :roll:
No i ze względów zdrowotnych powinnam mieć jakąś tam dietę, bo kilka dni niezdrowego jedzonka i mnie wszystko boli :evil:
A ja lubię dobrze pojeść :roll:
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 11, 2011 21:50 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Anno, ja tez zawsze drążę temat koci i udzielam ludziom nieproszonych rad 8)
Mam wrażenie, że dawno nie widziałam zdjęć Twoich kotów ;)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 12, 2011 15:25 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

:ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon wrz 12, 2011 17:59 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Conchita pisze:Anno, ja tez zawsze drążę temat koci i udzielam ludziom nieproszonych rad 8)
Mam wrażenie, że dawno nie widziałam zdjęć Twoich kotów ;)

tak, to dobra rada
powinnaś posłuchać Conchity i wrzucić dużo zdjęć swoich kotów 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 12, 2011 22:32 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Zdjęcia :roll: będą jak będę mieć troszkę czasu żeby zapolować na koty :wink:
doba wzdłużyła mi się teraz do 36 godzin :|
a czasu wciąż brak :(

Conchita dobre rady w kocich sprawach jednak nie zawsze są nie mile widziane :)
Koleżanka jest bardzo zadowolona z drewnianego żwirku,
a sama nie pomyślała żeby taki kupić :roll:
A kwestię wykastrowania kota jeszcze podrążę :twisted:
bo skoro jej śmierdzi 5 miesięczny maluch ,to co będzie za 3-4miesiące :?
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 23:41 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

A jak zacznie sikać gdzie popadnie!
Hm... koleżance może życzyć polipów w nosie, żeby nie czuła. :wink:
A tak poważnie, to może kocio ma jakieś pierwotniaki. Astuś jak miał lamblie, roztaczał taki specyficzny smrodek.
Nawet ja czułam, choć dla mnie moje koty pachną.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 13, 2011 15:16 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Dałam chłopakom przed chwilą surowe serduszka
Yuki nawet nie wołałam,bo ona takich rzeczy nie jada :wink:
Jak nigdy nie pokroiłam im,bo chciałam żeby mieli okazję sobie pogryźć
A potem stałam i śmiałam się z nich :ryk: obserwując jak usiłują sobie poradzić
taka jestem wredna :mrgreen:
Trochę to jest śliskie,więc nie wiedzieli jak to ugryźć a zawsze dostawali pokrojone.
Orion jakoś złapał swoje i odszedł na bezpieczną odległość :)
Oskar kombinował i warczał :roll:
a Karmel stwierdził,że nie będzie się z tym męczył :twisted:
ale po chwili przekroiłam mu,bo Orion który uporał się już ze swoim (połknął czy co :roll: ) zamierzał zabrać mu.
Ta porcja była jako atrakcja :)
pojeść dam im później.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 13, 2011 16:02 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

:lol: ja swoim głodomorom daję w całości serduszka, żołądki i niech sobie radzą :twisted: a jak dobrze sobie radzą :mrgreen: mlaszczą tak, że na drugim końcu mieszkania słychać :ryk: potem jeszcze miseczki wylizują :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 13, 2011 20:49 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Już po mięsnej uczcie,jak oni jedli 8O 8O jakbym głodziła ich przez tydzień :wink:
chciałabym żeby zawsze tak wszystko z misek znikało :roll:
Ale zanim dostali miałam istny cyrk przy krojeniu :)
bo dziś nie miał kto przypilnować urwisów
a w perspektywie mięsa żadne drzwi ani klamki nie są dla nich przeszkodą :ryk:
W asyście trzech wrzeszczących kotów udało mi się jakoś nałożyć do miseczek
które po bardzo szybkim opróżnieniu zostały starannie wylizane
i dokładnie sprawdzone :roll:
Oskar przychodził potem jeszcze kilkakrotnie :mrgreen: sprawdzić czy nic nie zostało.
brzuszki niepokojąco im urosły i teraz zawiązuje się sadełko :roll:
Chyba zbędne kalorie będą spalać w nocy :?
Yuki dostała jak zwykle kurczaka gotowanego,zawsze próbuję dać jej surowe ale ona tylko kręci nosem :)
Jak ja lubię patrzeć jak im coś tak bardzo smakuje :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 13, 2011 22:06 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

No a u mnie 6 serduszek wpitolił jedynie Kaszmir i to bez entuzjazmu. :(
To oznacza, że serwowana strawa jest dalece niezjadliwa.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 13, 2011 23:16 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

selene00 pisze:No a u mnie 6 serduszek wpitolił jedynie Kaszmir i to bez entuzjazmu. :(
To oznacza, że serwowana strawa jest dalece niezjadliwa.

A ja myślę,że jeśli zjadł przynajmniej Kaszmir to jest nieźle :)
masz odwrotne jak u mnie preferencje żywieniowe kotów :wink:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 399 gości